Minecraft na X360: afera za aferą
Jak widać debiutowi Minecrafta na konsolach towarzyszą same problemy. Najpierw okazało się, że kooperacja split-screen nie działa na starszych telewizorach, a teraz twórca gry Fez oskarża Microsoft o specjalne traktowanie studia Mojang.
W czym rzecz? Otóż Notch pochwalił się na Twitterze, że już w godzinę po premierze Minecraft zaczął na siebie zarabiać. Studio Polytron zapytało więc, skąd mają takie informacje: w końcu im samym Microsoft każe czekać już ponad miesiąc na wstępne dane o sprzedaży Feza. Okazało się też, że Mojangowi zezwolono na bezpłatne aktualizacje Minecrafta, co w przypadku innych tytułów indie "nie wchodziło w rachubę".
Cóż, trzeba przyznać, że praktyki Microsoftu nie należą do najuczciwszych na świecie.
A i to nie koniec zamieszania. W dniu premiery Minecrafta grupa hackerów zaatakowała stronę internetową FortressCrafta – innej gry w "stawianie klocków", również dostępnej na platformie Xbox Live Arcade. Twórcy zareagowali dość obcesowo:
Strona FortressCraft została zaatakowana. Pieprzcie się: twoi fani i ty sam, Notch.
– te słowa napisał na Twitterze Adam Sawkins, twórca gry. Dodał również, że o przestępstwie poinformowane zostały organy ścigania.
Uff, miejmy nadzieję, że to już koniec afer wokół premiery Minecrafta. Na pocieszenie warto dodać, że w wersję na X360 grało równocześnie aż 400 tysięcy osób. To niesamowity wynik!
Informacje dodatkowe: