Chicken Chase (po tytule) kojarzy mi się z jedną śmieszną sytuacją w moim życiu. Mały, słodziutki kurczaczek gonił 2-metrową osobę (nazwijmy ją Wake), która uciekała wkoło budy jak głupia przed tą maleńką istotą – oczywiście możecie sobie wyobrazić napad śmiechu zgromadzonych gapiów. Jak się okazało, kurka chciała się tylko zaprzyjaźnić – na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych.

 W Chicken Chase wcielamy się w hodowcę drobiu, który musi wykonywać powierzone mu zadania – np. wyhodowania 5 kogutów, zdobycia określonej ilości pieniędzy dzięki sprzedaży jajek itd. Aby kury znosiły jajka, należy je karmić ziarnami poprzez klikanie na ziemi. Za zdobyte pieniądze możemy kupować różne ulepszenia, jak lepsze jedzenie dla zwierząt czy nowy płot do naszej farmy. Największymi wrogami naszych podopiecznych są ptaszyska, które należy odpędzać za pomocą strzelby (to takie niepolityczne dziś…), gdyż w przeciwnym razie z pewnością stracimy kurczaki. Na szczęście odbywa się to bez krwisto, a zaatakowane latadła po prostu odfruwają w swoją stronę. Interfejs jest niezwykle prosty, całością steruje się jedynie za pomocą lewego przycisku myszy. Grafika jest ładna i kolorowa, raczej została odpowiednio dopasowana do tej produkcji.

 Chicken Chase to bardzo dobra gra, ale niestety na krótkie sesje – w dużych dawkach zwyczajnie nudzi. Myślę, że warto przyjrzeć się tej produkcji chociażby z uwagi na nietuzinkową tematykę i realizację. Testowano na Windows Vista - działa bez zarzutu.