świetna oprawa audiowizualna
możliwość kupowania ekwipunku
wiele trybów gry
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2005
Pobrań: 6965
Producent: MAIET Entertainment
Wymagania sprzętowe:
Pentium III 500 MHz, 256MB pamięci, Karta graficzna zgodna z Direct3D 9.0
Pentium III 500 MHz, 256MB pamięci, Karta graficzna zgodna z Direct3D 9.0
Dodatkowe opcje:
Internet/LAN, Rekordy online
Internet/LAN, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Gunz: The Duel
OCEŃ
Wprawdzie gatunek MMO rozwinął się stosunkowo niedawno, jednak każdy potrafi dziś wymienić kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt przykładowych produkcji tego typu. Większość z nich jest do siebie bardzo podobna, a najlżejszy powiew świeżości i oryginalności powoduje, że tytuł zyskuje uznanie w oczach tysięcy graczy. Tak stało się w przypadku produkcji koreańskiej firmy MAIET Entertainment - Gunz: The Duel.
Tym razem programiści zaserwowali nam coś, co nazwałbym Massively Multiplayer Online Third Person Perspective Shooter, czyli po ludzku: strzelankę z widokiem zza pleców przeznaczoną dla wielu graczy. Chociaż sam pomysł nie jest nowy, wykonanie należy do bardziej oryginalnych, co można stwierdzić już po obejrzeniu interesujących filmików wprowadzających w grę na stronie producenta. Programiści z MAIET oddali nam do dyspozycji szereg ciekawych opcji i stylów walki, a raczej narzędzi do ich tworzenia, gdyż gra nie narzuca nam niczego z góry. W trakcie standardowej rozgrywki mamy do dyspozycji broń białą, palną oraz miotaną. Narzędzia zbrodni wybieramy sobie sami poprzez dokonanie odpowiedniego zakupu w sklepiku. Bez obaw, gra jest darmowa a pieniądze (bounty) zdobywamy w trakcie potyczki z innymi graczami. Wybór jest spory, mamy bowiem do dyspozycji pistolety, rewolwery, strzelby, karabiny maszynowe, a nawet wyrzutnie rakiet. Broń biała to z kolei miecze, katany i sztylety, zaś do miotania posłużą nam granaty dymne, odłamkowe lub oślepiające. Żeby było ciekawiej, decydujemy także o stroju naszej postaci, chociaż w tym przypadku wybór jest znacząco mniejszy. Ubranie decyduje, jakżeby inaczej, o statystykach naszej postaci. Brzmi nieoryginalnie? Przejdźmy zatem do samej rozgrywki.
Na początku trafiamy do pokoju dla oczekujących, w którym możemy dołączyć do już rozgrywanej gry lub naturalnie stworzyć własną. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż GunZ, jeśli to możliwe, stosuje bezpośrednie połączenia między graczami. Tylko wtedy, kiedy jest to niemożliwe, gracz łączy się z pozostałymi za pośrednictwem serwera, dzięki czemu rzadko zdarzają się opóźnienia, czyli popularne lagi. Walka toczy się na jednej z wielu urozmaiconych i dużych map według wcześniej ustalonych reguł. Oczywiście można wybrać tryb Deathmatch lub Teammatch, ciekawostką są zaś takie tryby jak Assassination, w której gracze jednej drużyny muszą zabić "ofiarę" z przeciwnego teamu oraz Berserker, gdzie jeden z graczy zyskuje status "łowcy". Oprócz tego możemy zdecydować czy walka odbywa się z użyciem pełnego arsenału, czy też będzie to honorowa potyczka na broń białą. Ostatnią możliwością jest wykonywanie zadań przeznaczonych dla kilku graczy.
W końcu, po wybraniu interesującego pokoju, rozpoczynamy właściwą grę. Choć mówi się, że początki bywają ciężkie, to tym razem, zapewniam, pójdzie gładko, bowiem przeciwnicy będą reprezentować zbliżony poziom (oczywiście, jeśli ktoś chce, może grać w pokojach bez tych ograniczeń, tj. przeznaczonych dla wszystkich). Za to opanowanie wszystkich możliwych kombinacji nie będzie już takie proste. Przyszedł bowiem czas zrobić użytek z obu rodzajów broni. Przeznaczenie wszelkiej maści pistoletów jest dość oczywiste, natomiast broń biała służy do... no właśnie, do uzyskania przewagi za pomocą nie siły, lecz sprytu. Można oczywiście przeciwnikowi porządnie przyłożyć z lśniącej japońskiej katany, ale dużo bardziej opłaca się powalić go na ziemię (i później ostrzelać) lub wysłać wysoko ponad ziemię, najlepiej tak, by w efekcie wpadł w głęboką przepaść i zginął. W sytuacjach awaryjnych, broń biała posłuży nam do odbijania pocisków wroga i zwiększy szanse na przeżycie. Robi się ciekawie, prawda? A to jeszcze nie koniec. Twórcy gry, widocznie zachwyceni Matriksem, postanowili wpleść sporo fantastyki do sposobu poruszania się postaci. I tak nikogo nie dziwi widok ludzi efektownie biegnących po ścianie lub wspinających się za pomocą miecza po pionowej kolumnie czy półce skalnej. Oczywiście, to tylko część możliwości gry, znacznie dokładniejszy poradnik znajduje się na stronie producenta.
Chociaż cała ta rozgrywka może wydawać się dość skomplikowana, w gruncie rzeczy sterowanie jest bardzo intuicyjne i łatwe do opanowania. Technicznie GunZ zostało wykonane bardzo dobrze. Ładna, efektowna i czytelna grafika, świetna praca kamery i dynamiczna muzyka w tle w połączeniu z niewielkimi wymaganiami sprzętowymi sprawiają, że grze trudno cokolwiek zarzucić. Dlatego też pozostaje mi tylko polecić Gunz: The Duel zarówno miłośnikom gatunku jak i wszystkim pozostałym graczom.
Tym razem programiści zaserwowali nam coś, co nazwałbym Massively Multiplayer Online Third Person Perspective Shooter, czyli po ludzku: strzelankę z widokiem zza pleców przeznaczoną dla wielu graczy. Chociaż sam pomysł nie jest nowy, wykonanie należy do bardziej oryginalnych, co można stwierdzić już po obejrzeniu interesujących filmików wprowadzających w grę na stronie producenta. Programiści z MAIET oddali nam do dyspozycji szereg ciekawych opcji i stylów walki, a raczej narzędzi do ich tworzenia, gdyż gra nie narzuca nam niczego z góry. W trakcie standardowej rozgrywki mamy do dyspozycji broń białą, palną oraz miotaną. Narzędzia zbrodni wybieramy sobie sami poprzez dokonanie odpowiedniego zakupu w sklepiku. Bez obaw, gra jest darmowa a pieniądze (bounty) zdobywamy w trakcie potyczki z innymi graczami. Wybór jest spory, mamy bowiem do dyspozycji pistolety, rewolwery, strzelby, karabiny maszynowe, a nawet wyrzutnie rakiet. Broń biała to z kolei miecze, katany i sztylety, zaś do miotania posłużą nam granaty dymne, odłamkowe lub oślepiające. Żeby było ciekawiej, decydujemy także o stroju naszej postaci, chociaż w tym przypadku wybór jest znacząco mniejszy. Ubranie decyduje, jakżeby inaczej, o statystykach naszej postaci. Brzmi nieoryginalnie? Przejdźmy zatem do samej rozgrywki.
Na początku trafiamy do pokoju dla oczekujących, w którym możemy dołączyć do już rozgrywanej gry lub naturalnie stworzyć własną. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż GunZ, jeśli to możliwe, stosuje bezpośrednie połączenia między graczami. Tylko wtedy, kiedy jest to niemożliwe, gracz łączy się z pozostałymi za pośrednictwem serwera, dzięki czemu rzadko zdarzają się opóźnienia, czyli popularne lagi. Walka toczy się na jednej z wielu urozmaiconych i dużych map według wcześniej ustalonych reguł. Oczywiście można wybrać tryb Deathmatch lub Teammatch, ciekawostką są zaś takie tryby jak Assassination, w której gracze jednej drużyny muszą zabić "ofiarę" z przeciwnego teamu oraz Berserker, gdzie jeden z graczy zyskuje status "łowcy". Oprócz tego możemy zdecydować czy walka odbywa się z użyciem pełnego arsenału, czy też będzie to honorowa potyczka na broń białą. Ostatnią możliwością jest wykonywanie zadań przeznaczonych dla kilku graczy.
W końcu, po wybraniu interesującego pokoju, rozpoczynamy właściwą grę. Choć mówi się, że początki bywają ciężkie, to tym razem, zapewniam, pójdzie gładko, bowiem przeciwnicy będą reprezentować zbliżony poziom (oczywiście, jeśli ktoś chce, może grać w pokojach bez tych ograniczeń, tj. przeznaczonych dla wszystkich). Za to opanowanie wszystkich możliwych kombinacji nie będzie już takie proste. Przyszedł bowiem czas zrobić użytek z obu rodzajów broni. Przeznaczenie wszelkiej maści pistoletów jest dość oczywiste, natomiast broń biała służy do... no właśnie, do uzyskania przewagi za pomocą nie siły, lecz sprytu. Można oczywiście przeciwnikowi porządnie przyłożyć z lśniącej japońskiej katany, ale dużo bardziej opłaca się powalić go na ziemię (i później ostrzelać) lub wysłać wysoko ponad ziemię, najlepiej tak, by w efekcie wpadł w głęboką przepaść i zginął. W sytuacjach awaryjnych, broń biała posłuży nam do odbijania pocisków wroga i zwiększy szanse na przeżycie. Robi się ciekawie, prawda? A to jeszcze nie koniec. Twórcy gry, widocznie zachwyceni Matriksem, postanowili wpleść sporo fantastyki do sposobu poruszania się postaci. I tak nikogo nie dziwi widok ludzi efektownie biegnących po ścianie lub wspinających się za pomocą miecza po pionowej kolumnie czy półce skalnej. Oczywiście, to tylko część możliwości gry, znacznie dokładniejszy poradnik znajduje się na stronie producenta.
Chociaż cała ta rozgrywka może wydawać się dość skomplikowana, w gruncie rzeczy sterowanie jest bardzo intuicyjne i łatwe do opanowania. Technicznie GunZ zostało wykonane bardzo dobrze. Ładna, efektowna i czytelna grafika, świetna praca kamery i dynamiczna muzyka w tle w połączeniu z niewielkimi wymaganiami sprzętowymi sprawiają, że grze trudno cokolwiek zarzucić. Dlatego też pozostaje mi tylko polecić Gunz: The Duel zarówno miłośnikom gatunku jak i wszystkim pozostałym graczom.
KOMENTARZE
Gość
+0
2007-06-12 05:52:05
Gra jest genialna, gram już od ponad roku mam 35 lvl.. Polecam grac na NA gunz bo tam grają wszyscy polacy: gunz.ijji.com..
Tylko nie rozumiem czemu gunz jest zaklasyfikowane jako gra sportowa? :o