brak danych
Rekordy online
Action Cyborg
To normalne, że każdy stworzony cyborg, musi zabijać, a przynajmniej służyć ludziom, aby eliminować przestępczość. Bo czy ktoś widział amerykański film (podkreślam - amerykański), w którym cyborg (a nie maszyna czy android) był wykorzystywany w misjach humanitarnych? Action Cyborg korzysta z tego wzoru pełnymi garściami. Nie dość, że jego główny bohater jest twardy i agresywny to z zimną krwią niszczy kolejnych "złych".
Sceneria przypomina mi trochę amigowy hit wśród bijatyk "Franko". Co prawda tamtejsze miasto nie posiadało płonących beczek, ale te przedmioty są chyba zarezerwowane dla przyjaciół zza Pacyfiku. Ważne, że przeciwnikami cyborga są punki (chyba jako raczej symbol kultury zbuntowanej i anarchistycznej) oraz mnóstwo innych uzbrojonych łotrów. Można ich szybko poznać i sklasyfikować, bowiem w zależności od wyglądu, dysponują inną bronią. Co ciekawe, każdą z nich posiąść może główny bohater.
Mknąc po ulicach miasta i okolic przypomina faktycznie filmy sensacyjne. Wrogowie co chwila wydobywają z siebie niecenzuralne słowa (po angielsku) i rachitycznie próbują go powstrzymać. Pomóc im mogą upadki bohatera z wysokich budynków i płonące obszary. Interesującym jest fakt, że wcale nie trzeba nikogo zabijać. Cyborg biegnie z prędkością pocisków, więc bieg i skakanie również jest receptą na sukces. Szczególnie, że nie zdobywa się punktów mogących dać przepustkę na listę najlepszych wyników.
Ani grafika, ani dźwięk nie są rewelacyjne, ale nie dziwi to, gdy spojrzy się na wersję gry. Specjalnie jednak postanowiłem ją zrecenzować, ponieważ autor zakończył nad nią prace. Poważnym mankamentem jest brak możliwości zapisu, przez co rozpoczynanie gry od nowa może irytować. Jeśli dodać do tego poprzednio wymienione cechy, wychodzi z tego szybka, prosta, choć wcale nie łatwa strzelanka platformowa. Na kilkanaście minut.
1