Niedawno mieliście okazję przeczytać recenzję gry New Star Soccer. Dzisiaj zajmiemy się jej kontynuacją. Roczna różnica zrobiła swoje. Poprawiono w grze większość mniejszych buraczków i dorobiono kilka nowych:) Ale o tym więcej w następnej części recenzji.  Tym, którzy nie czytali recenzji NSS dopowiem, że jest to manager piłkarski, w którym kierujemy życiem stworzonego przez Nas zawodnika. Jeśli nie uzyskacie tu zadowalających Was informacji zapraszam do przeczytani poprzedniego opisu. Pierwszą napotkaną nowością jest wybór pozycji, na której gra nasz zawodnik. Teraz możemy być kim chcemy: obrońcą, pomocnikiem lub napastnikiem. Następnym dużym plusem jest pojawienie się nowych rozgrywek takich jak Liga Mistrzów, Puchar UEFA, a nawet mistrzostw świata. Życie poza-meczowe również doznało znaczących zmian. Jeśli nie cieszymy się wielkim szacunkiem u przyjaciół, rodziny czy nawet dziewczyny, możemy to zmienić kupując im prezent. Nie podobają Ci się niskie zarobki? Możesz iść do kasyna albo obstawić wyścigi koni. Ostatnią zauważoną przeze mnie zaletą jest zmiana grafiki. Nowa kolorystyka znacznie łatwiej wpada w oko, a jeśli nawet się nam nie spodoba, nic nie stoi na przeszkodzie, aby ją zmienić.  Niestety, NSS2 nie ustrzegł się wad. Pierwszą z nich jest pociągnięcie błędów z NSS takich jak możliwość okiwania 30 zawodników w czasie jednej kontry. Kolejną wadą jest tragicznie dobrany poziom trudności. Na łatwym niemal od razu jesteśmy mistrzami świata, natomiast na normalnym gra jest nie do przejścia. Wystawiając ocenę tej produkcji targały mną mieszane uczucia. Z jednej strony tyle nowych udoskonaleń, z drugiej strony skaszaniony poziom trudności, który ma duży wpływ na rozgrywkę. Wynik moich rozważań widzicie na górze.