Grafika
Grywalność
Pomysły
Długość
Rzadkie save'y
Bugi
INFORMACJE
Gatunek: Platformowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2009
Pobrań: 1246
Producent: Stanislav Stoyanov
Wymagania sprzętowe:
Win 200/XP/Vista, 1GB RAM, 128MB Vram
Win 200/XP/Vista, 1GB RAM, 128MB Vram
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Purple
OCEŃ
Jeśli chodzi o gry freeware to platformówek w tym zakresie idzie znaleźć naprawdę wiele, jedne lepsze, drugie gorsze. Niektóre są perfidnymi zrzynkami z Mario, nie wnoszącymi nic nowego. Inne dodają jakieś ciekawe elementy do już lekko zestarzałego schematu rozgrywki. Właśnie taką grą jest Purple. Ciężko będzie mówić tu o jakiejś wielkiej innowacyjności, ale jest zaprawdę dobrze, tyle wam powiem na wstępie.
Na pierwszy rzut oka naprawdę można pomyśleć że mamy do czynienia z kolejnym klonem legendy platformówek. Mamy kolorowe plansze, skaczemy, biegamy, walczymy z przeciwnikami, ot standard nad standardy. Ale... to nie wszystko. Pierwszym zaskoczeniem jest dodanie do gry broni. Zaczynamy z frisbee, które po rzuceniu wraca do nas, a sprytne wykorzystanie tej właściwości może być całkiem przydatne taktycznie. Znajdziemy też na przykład młotek, dzięki któremu możemy przełączać niektóre dźwignie, i machać nim dookoła naszej postaci, czy pistolet strzelający bańkami przechodzącymi przez ściany. Oczywiście to nie wszystko. Często plansze skonstruowane są tak że musimy biegać 2 razy po tych samych miejscach, bo na przykład w jednym miejscu jest dźwignia otwierająca drzwi obok których przechodziliśmy, czy właśnie znaleźliśmy w jakimś zakamarku śrubokręt (tych używa się do otwierania zamkniętych drzwi) i musimy się wrócić. Jednakże, takie bieganie, jakby mogło się wydawać, nie nudzi. Innym dodatkiem jest to, że przechadzając się na mini mapie spotykamy mini-bossów. Mają oni swój własny pasek życia i walczymy z nimi na dość ciasnej arenie. Jednakże nie są to ekstremalnie trudne walki, ale lepiej uważać w trakcie nich, gdyż nawet po zwycięstwie nasze zdrowie nie odnawia się.
Zaczynamy grę z trzema serduszkami zdrowia, a w miarę pokonywania kolejnych światów dostajemy po jednym serduszku. Jak łatwo się domyślić, każde spotkanie z czymś zabójczym kosztuje nas utratę jednego serduszka, a dopiero gdy stracimy je wszystkie umieramy i musimy zacząć poziom od początku lub checkpointu. Te jednak są dość rzadko postawione, choć często pomocne. Poziomów jest sporo, a każdy świat kończy się zamkiem w którym musimy znaleźć bossa i oczywiście pokazać mu kto tu rządzi. Walki z bossami są interesujące i wciągające. Dokładnie takie jakich można by oczekiwać od tego typu gry. Ciekawostką jest to że na wielu planszach znaleźć możemy diamenty, których potem używamy do odblokowywania różnych rzeczy w menu głównym, takich jak wystrój menu czy ukryte poziomy. Gra kusi nas więc do zabawy w dokładną eksplorację.
Od strony technicznej gra jest naprawdę przyjemna. Grafika jest ładna, gładka, i kolorowa. Gra sprawia wrażenie tworzonej z myślą o najmłodszych, i ja w sumie nie bałbym się posadzić przed nią bratanka, z obawą że coś wypaczy jego umysł. Warstwa dźwiękowa... muzyka jest naprawdę miła dla ucha, czasami są to utwory wyciągane ze starszych gier komputerowych, więc Ci którzy pamiętają takowe klasyki mogą się lekko wzruszyć. Jedynie dźwięki nie rzucają się w ucho, i raczej nic widowiskowego na tym polu nie zapamiętałem, ale in minus także. Wadą od strony technicznej są czasami zdarzające się bugi. Mnie trafiło się to że postać zaklinowała się między ekranami, co powodowało że przewijał się on w te i z powrotem. Jedynym ratunkiem było opuszczenie gry. A drugi bug który znalazłem to to że czasami bossowie mają tendencje do zawieszania się, i nie da się ich w ogóle zranić, co sprawia że również jesteśmy zmuszeni do rozpoczęcia planszy od nowa.
Purple nie jest grą wielce innowacyjną, ale to tak jakby wziąć przejedzoną potrawę, dosypać do niej parę przypraw, i znów delektować się jej smakiem. Gwarantuję że grywalność stoi na naprawdę wysokim poziomie, i po ukończeniu gry nie będziecie mieć uczucia zmarnowanego czasu.
KOMENTARZE
ultraphaze
+0
2009-09-16 02:28:10
czego nie ma filmiku?
Gość
+0
2009-09-15 12:01:22
ta muzyka w menu jest fajna
1