Ja zostanę przy Urban Terror....
Idea walki po jakiejś stronie (oba są na swój sposób dobre) jakoś mi się znudziła (to przez PlanetSide)
W Urban Terror jest walka na mniejszą skale (na realną skale bo skala opisywana w WarRock pasuje bardziej do wojny światowej a to tyle razy było że już się tym rzyga...) i jest z udziałem anonimowych SWAT i RedDragons czyli ludzi a nie jak w WarRock prawie sami (po jakimś czasie) oficerowie xD (co jest śmieszne)
Grafika & strona dźwiękowa
Fantastyczne plansze
Pojazdy!!! :)
Masakrująca grywalność
I wiele innych :)
Problemy z wynurzeniem się z wody
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 28487
Producent: Dream Execution
Wymagania sprzętowe:
Pentium 3, 800 Mhz, 512 MB MB RAM, Karta graficzna Radeon 8500LE, Geforce MX400 lub lepsza, Windows ME / 2000 / XP, Internet
Pentium 3, 800 Mhz, 512 MB MB RAM, Karta graficzna Radeon 8500LE, Geforce MX400 lub lepsza, Windows ME / 2000 / XP, Internet
Dodatkowe opcje:
Internet/LAN, Rekordy online
Internet/LAN, Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU
WarRock
OCEŃ
Na Bliskim Wschodzie, po zakończeniu ery zimnej wojny, dostawcy zajmujący się szmuglowaniem broni, zaczęli odnotowywać ogromne straty. By interes jako tako prosperował, czyli był zbyt na określone towary - sami zaczęli wywoływać konflikty zbrojne. W międzyczasie świat stanął w obliczu kryzysu naftowego. Oczy wszystkich zwróciły się ku małemu państewku - Deberanu, który kontrolował największe złoża cennego surowca. Jak można było się domyślić, szybko rozpoczęła się walka zbrojna o panowanie nad krajem oraz ropą, bo zwycięstwo oznaczało także trzymanie tego biznesu w swoich rękach na całym świecie. Gracz wciela się w żołnierza jednej z dwóch stron konfliktu: NIU (new imperialistic union), która zamierza stworzyć idealny świat, ale tylko pod swoimi rządami oraz Derbaranian, broniących swego kraju przed najeźdźcami.
Początki nie były zachęcające...
Przyznam szczerze, że WarRock był przez długi czas odpychany przeze mnie w kąt, bo zawsze znajdowało się coś ważniejszego. Jednakże przetestowanie Urban Terror skłoniło mnie do ściągnięcia i zainstalowania tej kolejnej gry z rodzaju FPS. Instalka blisko 500 MB raczej nie zachęcała do tego, co chciałem uczynić, mimo wszystko ciekawość owej produkcji pchała mnie w jej wirtualny świat. Podczas downloadu, aby nie tracić później czasu, warto się zarejestrować na stronie autora, co też uczyniłem. Wypełnienie wszystkich pól to pestka, gorzej z wyskakującymi błędami. Nick z małej, złe hasło coś tam innego, trwało to 10 minut! Ale po wszystkim ulga. Kiedy podczas uruchomienia gry, wyskoczyła mi aktualizacja ponad 100 MB plików - osłabłem. Jednak nawet to mnie nie zraziło, brnąłem dalej. Uruchomienie już całej paczki zakończyło się szczęśliwie, jednak mimo tego jakże pięknego finiszu wszystkich "niedogodności", mina mi zrzedła gdy zobaczyłem menu główne. Przyzwyczajony do prostego układu w Urban Terror tutaj zacząłem się gubić. Po jakimś czasie - start gry, kilka razy kulka w łeb, zerowe saldo pokonanych przeciwników, wstyd i w konsekwencji wyłączenie kompa. To miał być koniec przygody z tą grą.
...jednakże dalej już było tylko lepiej...
Kolejny dzień i kolejna próba - a co, najwyżej humor znowu mi się popsuje! Tym razem wszystko zaczęło mieć jakiś sens i z każdą minutą, odnajdywało się kolejne ciekawe dodatki. Gracz ma do wyboru pięć charakterów, w jaki się wcieli podczas walki - Military Engineer, Medic, Scout, Combatant oraz Heavy Weapons unit, a każdy z nich posiada inną broń oraz zdolności. Ilość uzbrojenia jest nędzna, bo autorzy przygotowali tylko zwykły pistolet, karabin maszynowy K2, M5, snajperkę, miny przeciwczołgowe oraz granaty. Urban Terror zdecydowanie pod tym względem króluje - ale tylko pod tym względem! W samej zabawie okazuje się, że mamy do wyboru sporo plansz małych, średnich oraz tak dużych, że trzeba przemieszczać się po nich maszynami. Tak, tak! Można zasiąść za sterami helikoptera, samolotu, czołgu, motoru, opancerzonego samochodu bojowego, łodzi etc., jest w czym wybierać. Przyjemność jaką czerpie się z tego rodzaju zabawy jest niesamowita, mając takie ułatwienie. Aby gra nie stała się tylko przelotną przygodą, stworzono system rang. W każdej bitwie, pozbywając się przeciwników, zyskujemy doświadczenie. Kiedy dojdzie ono do maksimum, awansujemy, a to przekłada się na odblokowanie nowego wyposażenia żołnierza, które kupimy za wirtualne pieniądze.
...i lepiej i lepiej...
Od strony technicznej prezentowana gra trzyma bardzo wysoki poziom. Wszelkiego rodzaju budynki, mosty, pola, jeziora (rzeki?), roślinność są wykonane starannie i cieszą oczy. Oczywiście do dzisiejszych produkcji komercyjnych dużo im brakuje, jednak po ustawieniu na rozsądną rozdzielczość, można docenić ich pozytywne walory. Nie wspomnę o pojazdach, które wizualnie trzymają dobry poziom, ale głównie animacja sięga realizmu. Sterowanie nimi choć trudne z początku (mowa tu o maszynach latających) to później można z łatwością wykonać najbardziej zwariowane kombinacje w powietrzu. Strona dźwiękowa w ogóle nie odbiega od reszty. Zewsząd słychać strzały, krzyki, rozkazy generałów, jęki, nadlatujące helikoptery, czołgi - uff, jak na prawdziwej wojnie! Odwzorowanie pola bitwy, autorom naprawdę się udało. Brawo!
...aż się uzależniłem!
Gra jest dość popularna w sieci. Powstało bardzo dużo klanów, także i z naszego kraju. To samo tyczy się stron internetowych, poświęconych tylko i wyłącznie tej produkcji, które co jakiś czas organizują potyczki graczy, z możliwością wygrania wartościowych nagród. Muszę przyznać, że zrobiłem poważny błąd odrzucając w kąt dzieło Dream Execution, które pochłonęło mnie bez reszty. Realizm prawdziwej walki został osiągnięty i za to chwała autorom, tylko teraz jak od tej gry odejść?
Początki nie były zachęcające...
Przyznam szczerze, że WarRock był przez długi czas odpychany przeze mnie w kąt, bo zawsze znajdowało się coś ważniejszego. Jednakże przetestowanie Urban Terror skłoniło mnie do ściągnięcia i zainstalowania tej kolejnej gry z rodzaju FPS. Instalka blisko 500 MB raczej nie zachęcała do tego, co chciałem uczynić, mimo wszystko ciekawość owej produkcji pchała mnie w jej wirtualny świat. Podczas downloadu, aby nie tracić później czasu, warto się zarejestrować na stronie autora, co też uczyniłem. Wypełnienie wszystkich pól to pestka, gorzej z wyskakującymi błędami. Nick z małej, złe hasło coś tam innego, trwało to 10 minut! Ale po wszystkim ulga. Kiedy podczas uruchomienia gry, wyskoczyła mi aktualizacja ponad 100 MB plików - osłabłem. Jednak nawet to mnie nie zraziło, brnąłem dalej. Uruchomienie już całej paczki zakończyło się szczęśliwie, jednak mimo tego jakże pięknego finiszu wszystkich "niedogodności", mina mi zrzedła gdy zobaczyłem menu główne. Przyzwyczajony do prostego układu w Urban Terror tutaj zacząłem się gubić. Po jakimś czasie - start gry, kilka razy kulka w łeb, zerowe saldo pokonanych przeciwników, wstyd i w konsekwencji wyłączenie kompa. To miał być koniec przygody z tą grą.
...jednakże dalej już było tylko lepiej...
Kolejny dzień i kolejna próba - a co, najwyżej humor znowu mi się popsuje! Tym razem wszystko zaczęło mieć jakiś sens i z każdą minutą, odnajdywało się kolejne ciekawe dodatki. Gracz ma do wyboru pięć charakterów, w jaki się wcieli podczas walki - Military Engineer, Medic, Scout, Combatant oraz Heavy Weapons unit, a każdy z nich posiada inną broń oraz zdolności. Ilość uzbrojenia jest nędzna, bo autorzy przygotowali tylko zwykły pistolet, karabin maszynowy K2, M5, snajperkę, miny przeciwczołgowe oraz granaty. Urban Terror zdecydowanie pod tym względem króluje - ale tylko pod tym względem! W samej zabawie okazuje się, że mamy do wyboru sporo plansz małych, średnich oraz tak dużych, że trzeba przemieszczać się po nich maszynami. Tak, tak! Można zasiąść za sterami helikoptera, samolotu, czołgu, motoru, opancerzonego samochodu bojowego, łodzi etc., jest w czym wybierać. Przyjemność jaką czerpie się z tego rodzaju zabawy jest niesamowita, mając takie ułatwienie. Aby gra nie stała się tylko przelotną przygodą, stworzono system rang. W każdej bitwie, pozbywając się przeciwników, zyskujemy doświadczenie. Kiedy dojdzie ono do maksimum, awansujemy, a to przekłada się na odblokowanie nowego wyposażenia żołnierza, które kupimy za wirtualne pieniądze.
...i lepiej i lepiej...
Od strony technicznej prezentowana gra trzyma bardzo wysoki poziom. Wszelkiego rodzaju budynki, mosty, pola, jeziora (rzeki?), roślinność są wykonane starannie i cieszą oczy. Oczywiście do dzisiejszych produkcji komercyjnych dużo im brakuje, jednak po ustawieniu na rozsądną rozdzielczość, można docenić ich pozytywne walory. Nie wspomnę o pojazdach, które wizualnie trzymają dobry poziom, ale głównie animacja sięga realizmu. Sterowanie nimi choć trudne z początku (mowa tu o maszynach latających) to później można z łatwością wykonać najbardziej zwariowane kombinacje w powietrzu. Strona dźwiękowa w ogóle nie odbiega od reszty. Zewsząd słychać strzały, krzyki, rozkazy generałów, jęki, nadlatujące helikoptery, czołgi - uff, jak na prawdziwej wojnie! Odwzorowanie pola bitwy, autorom naprawdę się udało. Brawo!
...aż się uzależniłem!
Gra jest dość popularna w sieci. Powstało bardzo dużo klanów, także i z naszego kraju. To samo tyczy się stron internetowych, poświęconych tylko i wyłącznie tej produkcji, które co jakiś czas organizują potyczki graczy, z możliwością wygrania wartościowych nagród. Muszę przyznać, że zrobiłem poważny błąd odrzucając w kąt dzieło Dream Execution, które pochłonęło mnie bez reszty. Realizm prawdziwej walki został osiągnięty i za to chwała autorom, tylko teraz jak od tej gry odejść?
KOMENTARZE
Anox
+0
2007-12-29 12:33:27
Gość
+0
2007-12-29 11:38:24
Żeby miec więcej broni trzeba je kupic.. Autor recenzji twierdzi że jest ich śmiesznie mało, wystarczy zajrzec do sklepu
Feles
+0
2007-12-29 09:53:53
Niebieski_84>> siedzisz do pozna aby byc pierwszym?:/ a co do gry to gralem i musze powiedziec ze ludzie jak widza ze ktos ma low lvl i ma sporo fragow to zaraz kickaja z serwa:/ dlatego an starym koncie denerwowalem ich uzywajac chitow:) az obydwa konta zablokowali i skonczylme gre:D ale gierka jest spoko gdyby nie te czeste kicki:)
Gość
+0
2007-12-29 09:06:57
Fajna gra jednak wymaga dobrego internetu, szczególnie na dużych mapach z samolotami itp.
Gość
+0
2007-12-29 08:19:30
gram w tom gre idobrze mi idzie :)POLECAM
Niebieski_84
+0
2007-12-29 01:21:21
musze powiedziec ze jak na freeware to bardzo dobra pozycja :) polecam :)