pomysł
możliwość ustawienia kamery myszką
beznadziejna oprawa audio
szaro-bure poziomy (większość)
szybko się nudzi
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: freeware
Data wydania: 2005
Pobrań: 571
Producent: Femtogames
Wymagania sprzętowe:
CPU 500 MHz, 32 MB VRAM, Windows 98 - Windows XP
CPU 500 MHz, 32 MB VRAM, Windows 98 - Windows XP
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
mAz
OCEŃ
Ostatnimi czasy na rynku gier freeware pojawiają się produkcje, skupione dość wyraźnie na jakości grafiki, oprawie dźwiękowej oraz przede wszystkim oparte na najbardziej popularnych gatunkach. Z pewnością nie należy do nich sfera logiczna, prezentując zazwyczaj kiepską oprawę, odstraszając tym samym skutecznie od siebie większość graczy. Femtogames postanowiło pójść (tak jak niewielu programistów) w stronę stworzenia czegoś, co prezentować będzie ten temat, ale odziany w bardziej przystępną graficznie "skórę".
mAz to świat labiryntu, ukazany w całkowitym trójwymiarze. Kierujemy postacią, którą trudno zdefiniować - prawdopodobnie jest to kosmita, płci...(?). Nasze zadanie to znalezienie na danej planszy trzech złotych pierścieni, które uaktywnią specjalny teleport stanowiący swego rodzaju drzwi do kolejnego etapu. Jak można się domyślić, nie będzie to proste z powodu wielu ścieżek prowadzących do nikąd. Dodatkowo od czasu do czasu natrafimy na przeszkody, które mimo, że utrudniają zabawę - są do przejścia i raczej nie stwarzają poważniejszego problemu (przynajmniej na początku przygody).
Od strony technicznej, prezentowana gra trzyma dość dobry poziom graficzny (silnik), jednakże zupełnie zaniedbano kwestię detali otoczenia. Ograniczono się do cegieł, różnego rodzaju belek, drzwi - jednak całość nie wygląda zbyt okazale. Jeżeli autorom chodziło o klimat zamkniętej, zardzewiałej "puszki" to w 100% im się udało, ale podejrzewam, że nie tego oczekuje większość graczy. Głównie z powodu oprawy wizualnej, po kilku minutach, można odczuć znużenie i niechęć do dalszej przygody. Jednak gdy zdecydujemy się kontynuować zabawę, czeka na nas dwadzieścia najbardziej zakręconych plansz, z jakimi ostatnio miałem do czynienia w grach. Sporo czasu potrzeba, by je wszystkie zaliczyć. Od strony dźwiękowej nie widać pomysłu na stworzenie czegoś, co pozwoliłoby poczuć klimat rozgrywki, po prostu zrezygnowano zupełnie z muzyki. Marnym pocieszeniem są odgłosy tupania postaci, bo odczuwa się w tej kwestii wyjątkowy niedosyt. Na szczęście można włączyć coś swojego na odtwarzaczu i samemu stworzyć odpowiedni nastrój, omijając intencje autorów.
mAz to dość ciekawa produkcja, z wieloma niedoróbkami graficznymi i totalnym zaniedbaniem sfery dźwiękowej. Klimat smutku, szarości i otępienia pasuje do strzelanek natomiast tu zastosowałbym trochę kolorytu. Choć oczywiście są to dość poważne sprawy, to gra mimo wszystko potrafi zaciekawić i cierpliwych graczy ma szansę przyciągnąć do monitora na dłużej niż dziesięć minut.
mAz to świat labiryntu, ukazany w całkowitym trójwymiarze. Kierujemy postacią, którą trudno zdefiniować - prawdopodobnie jest to kosmita, płci...(?). Nasze zadanie to znalezienie na danej planszy trzech złotych pierścieni, które uaktywnią specjalny teleport stanowiący swego rodzaju drzwi do kolejnego etapu. Jak można się domyślić, nie będzie to proste z powodu wielu ścieżek prowadzących do nikąd. Dodatkowo od czasu do czasu natrafimy na przeszkody, które mimo, że utrudniają zabawę - są do przejścia i raczej nie stwarzają poważniejszego problemu (przynajmniej na początku przygody).
Od strony technicznej, prezentowana gra trzyma dość dobry poziom graficzny (silnik), jednakże zupełnie zaniedbano kwestię detali otoczenia. Ograniczono się do cegieł, różnego rodzaju belek, drzwi - jednak całość nie wygląda zbyt okazale. Jeżeli autorom chodziło o klimat zamkniętej, zardzewiałej "puszki" to w 100% im się udało, ale podejrzewam, że nie tego oczekuje większość graczy. Głównie z powodu oprawy wizualnej, po kilku minutach, można odczuć znużenie i niechęć do dalszej przygody. Jednak gdy zdecydujemy się kontynuować zabawę, czeka na nas dwadzieścia najbardziej zakręconych plansz, z jakimi ostatnio miałem do czynienia w grach. Sporo czasu potrzeba, by je wszystkie zaliczyć. Od strony dźwiękowej nie widać pomysłu na stworzenie czegoś, co pozwoliłoby poczuć klimat rozgrywki, po prostu zrezygnowano zupełnie z muzyki. Marnym pocieszeniem są odgłosy tupania postaci, bo odczuwa się w tej kwestii wyjątkowy niedosyt. Na szczęście można włączyć coś swojego na odtwarzaczu i samemu stworzyć odpowiedni nastrój, omijając intencje autorów.
mAz to dość ciekawa produkcja, z wieloma niedoróbkami graficznymi i totalnym zaniedbaniem sfery dźwiękowej. Klimat smutku, szarości i otępienia pasuje do strzelanek natomiast tu zastosowałbym trochę kolorytu. Choć oczywiście są to dość poważne sprawy, to gra mimo wszystko potrafi zaciekawić i cierpliwych graczy ma szansę przyciągnąć do monitora na dłużej niż dziesięć minut.
KOMENTARZE
Gość
+0
2010-12-22 15:00:38
Ba ta gierka nadaje się by w nią zagrać.
Gość
+0
2008-01-15 16:00:28
Dlatego gry z gorszą oprawą są fajniejsze... bo są bardziej kolorowe :D
1