Deluxe Ski Jump 4 ZAPOWIEDŹ
Deluxe Ski Jump to seria niezwykle popularnych w Polsce gier komputerowych poświęconych w całości skokom narciarskim. Jej najnowsza odsłona sygnowana numerkiem 4 wkroczyła właśnie w fazę beta testów.
Z tej okazji autor gry, w celu eliminacji jak największej ilości błędów, udostępnił do pobrania zwykłym „śmiertelnikom” wersję demo, w której zawarte zostały dwie skocznie - Lahti i Lillehammer. Możemy na nich praktycznie bez żadnego ograniczenia skakać i „śrubować” swoje lokalne rekordy, co wbrew pozorom daje ogromną satysfakcję (pobić rekord świata - to jest coś!).
W porównaniu do poprzedniej odsłony pod względem graficznym nie zmieniło się zbyt wiele. Oprawa wizualna samej rozgrywki została zaledwie lekko podrasowana, natomiast interfejs to dokładnie to samo, co widzieliśmy już w trzeciej części. Musimy jednak pamiętać, że siła tego tytułu nigdy nie leżała w „fajerwerkach” graficznych, a autor skupiał się zawsze na dokładnym dopracowaniu fizyki. Nie inaczej jest tym razem. W samej grafice może i nie widać zmian, jednak jeżeli chodzi o wcześniej wspomnianą fizykę, to w tym aspekcie jest naprawdę nieźle. W najnowszej części zawodnik podczas lotu zachowuje się dużo bardziej realistycznie, co widać doskonale już po pierwszym oddanym skoku. Podoba mi się również dbałość o szczegóły - zaraz po wybiciu narty lekko falują, wiatr natomiast wpływa odpowiednio na sylwetkę skoczka podczas lotu. Zdecydowanie poprawiono również upadki, które w najnowszej części wyglądają bardzo naturalnie.
Prostota samej rozgrywki była chyba najbardziej rozpoznawalną cechą serii. Na szczęście nie zmieniło się tutaj zupełnie nic. Nadal kierujemy wyłącznie za pomocą myszki, a samo sterowanie cały czas daje ogromną frajdę. To, jak daleko polecimy, zależy głównie od własnych umiejętności – koncentracji i odpowiedniego refleksu w „realu” – nie natomiast od np. słupków umiejętności naszego zawodnika. Jeśli chodzi o wielkość skoczni, to myślę, że autorowi udało się znaleźć odpowiedni kompromis pomiędzy realizmem a tzw. grywalnością. Definitywnie wykluczono sytuacje, w których mogliśmy spokojnie skakać kilkadziesiąt metrów za punkt HS. Mimo wszystko i tak możemy oddać bardziej odległe skoki niż w rzeczywistości, co cały czas otwiera furtkę do rywalizacji w rankingach światowych.
W wersji, którą miałem okazję testować, udostępnione były zaledwie dwa tryby zabawy: praktyka oraz puchar świata (rozgrywany na dwóch wcześniej wspomnianych skoczniach). W opcji praktyki mogliśmy bez żadnych ograniczeń trenować i powtarzać swoje skoki przy ustalonym przez nas wietrze, warunkach pogodowych, porze dnia i roku, przy czym ustalone przez nas rekordy skoczni nie były zapisywane. Tryb pucharu świata daje nam natomiast możliwość wzięcia udziału w (mowa o wersji demo) maksimum czterech konkursach, gdzie za poszczególne miejsca w tychże otrzymamy punkty. Na koniec są one podliczane i wygrywa najlepszy. W finalnej wersji dostępne mają być również takie tryby, jak online, a także drużynowy puchar świata.
Gra zapowiada się naprawdę interesująco, w szczególności, że pomimo małych zmian graficznych tytuł jest dużo bardziej grywalny w porównaniu z poprzednią częścią. Z krótkiej, parominutowej sesji robi się kilkadziesiąt minut, co niewątpliwie świadczy o tym, że gra jest piekielnie wciągająca. Odstraszyć może jedynie cena, która w preorderze kształtuje się w okolicach 60 zł.
Producent: | Jussi Koskelka |
Oficjalna strona gry: | http://www.mediamond.fi |
Gatunek: | Sportowe |
Licencja: | shareware |
Data wydania: | 2011 |
Pliki: | Windows [7 MB] |
Może Ci się spodobają