Ekipa pracująca nad EVE Online wpadła na rewelacyjny (ich zdaniem) pomysł: wprowadzić do MMO z abonamentem system mikropłatności. I to wcale nie "mikro", bo część z nich miała kosztować kilkadziesiąt dolarów.

Reakcja graczy była do przewidzenia: pod utworzoną na szybko petycją podpisało się ponad 6 tys. osób. Wszystkie zadeklarowały, że zrezygnują z płacenia abonamentu, jeśli CCP wdroży mikropłatności.

CCP mogło zareagować jak Activision duża korporacja i udać, że problem nie istnieje. Zamiast tego, zaprosili do siebie przedstawicieli społeczności EVE Online i wyjaśnili w cztery oczy, dla kogo przeznaczony będzie wirtualny sklep. Hardkorowcy nie mają się czego obawiać: trafią do niego wyłącznie przedmioty "kosmetyczne", np. kostiumy. Nie znajdziemy tam natomiast żadnych itemów ułatwiających rozgrywkę.

Całą rozmowę możecie obejrzeć poniżej: