Większość małych chłopców od momentu pierwszego lotu na księżyc dokonanego przez człowieka marzy by zostać astronautą, przemierzać niestworzone krainy w lśniącej rakiecie i mierzyć się z paskudnymi kosmitami. The Great Paper Adventure realizuje właśnie to marzenie u bezimiennego, wirtualnego chłopca - w końcu dostał to co najważniejsze: statek, dużo przeróżnych gnatów, dużo zmyślnych światów, oraz masę cudów niewidów, czasami nawet w formie wielkich bossów, które można zmieść z powierzchni ekranu.


Gracza po uruchomieniu gry powita naprawdę dobra oprawa graficzna, wykonana w stylu kolorowych rysunków z ostatniej strony zeszytu do matematyki, jak i również nienaganna, choć może nie najlepsza, muzyka generowana na syntezatorach - chiptune. Dostaniemy również dużą dawkę naprawdę niewymagającego, sugestywnego humoru głównie w postaci zabawnych obrazów, stworów.


Mimo zalet, proces instalacji The Great Paper Adventure jak i wymagania sprzętowe samej gry to kompletna porażka - przy tej samej konfiguracji sprzętowej jesteśmy w stanie uruchomić na okrojonych detalach pierwszą lepszą komercyjną produkcję nawet z tego roku. Choć mimo to, jeśli my i nasz komputer damy radę to wszystko ścierpieć to czeka na nas dobra grafika, dobra muzyka i w zależności od naszego poczucia humoru - odpowiedniej wielkości banan na ustach. Po za tym gra nie oferuje kompletnie nic, jest to standardowy shoot'em up zakrapiany dowcipem. Świetny zapychacz czasu... i megabajtów.

Informacje dodatkowe:
 Producent: Valryon, LapinouFou, Aymarick, Minishlink
 Oficjalna strona gry: http://www.thegreatpaperadventure.com/
 Gatunek: Strzelanki
 Licencja: freeware
 Data wydania: 19 grudnia 2010
 Pliki: Windows [125 MB]