Karta graficzna 16 MB, 64 MB RAM
Rekordy online
Tajemnice Horusa
Moda na tasiemcowate gry "trzy-po-trzy" trwa niczym na telenowele EA (FIFA, The Sims etc.) - takie było moje pierwsze skojarzenie odpalając Tajemnice Horusa. Na szczęście błędne, gdyż ten tytuł tylko z pozoru wygląda oklepanie.
Cel zabawy jest niezwykle prosty. Jesteśmy wiernym poddanym naszego egipskiego boga światła - Horusa. Musimy zadbać, by ten był zadowolony. Do osiągnięcia zamierzonego rezultatu posłuży nam plansza, na której przesuwa się poziomo kilka linii z różnymi kształtami. My musimy tylko podnieść z paska symbol i umieścić go na jednej z poruszających się linii o takim samym kształcie, co owocuje zadowoleniem boskim. Zapełniając cały pasek ten ulegnie zniszczeniu, a my zyskamy sporą ilość punktów potrzebnych do zaliczenia etapu. Należy jednak uważać, co podnosimy, gdyż taki symbol (jeśli nie pasuje nigdzie) możemy jedynie odrzucić tracąc punkty zadowolenia. Oprawa stoi na bardzo wysokim poziomie, jest ładnie, kolorowo i przejrzyście, ale właściwie wszystkie gry z logiem Alawaru nas już do niego przyzwyczaiły.
Reasumując, Tajemnice Horusa to naprawdę świetna produkcja, która pomoże nam pokonać nudę, jednak aby się o tym przekonać... musimy zarejestrować grę. Demo umożliwia jedynie 60 minut zabawy.
1