W nowej grze My Play City przyjdzie nam wcielić się w wiewiórkę, która nie będzie zbierała orzeszków tylko różnego rodzaju diamenty.  Naszym zwierzakiem pokierujemy po 63 różnych planszach w 3 różnych lokacjach do wyboru. Będą to odpowiednio: las, pustynia, oraz skaliste tereny. Poziomy składają się z kwadratów połączonych ze sobą i tworzących różne lokacje. Aby zaliczyć dany etap i przejść do następnego , musimy zebrać wszystkie diamenty na mapie, a następnie udać się do specjalnego portalu. Czasem aby uzyskać dostęp do wszystkich błyskotek będziemy musieli skorzystać ze specjalnych teleportów i wind.  Na początku gry otrzymujemy 3 życia, które możemy stracić na kilka różnych sposobów. Jednym z nich jest natknięcie się na nieprzyjaciół, są to m.in. goryle, duchy czy kościotrupy. Inne to natomiast spadnięcie z planszy oraz niezmieszczenie się w limicie czasowym. Za plus Animal Retreat mogę uznać możliwość zapisu gry w każdym momencie, przez co nie będziemy się musieli martwić o postęp w grze.  Gra prezentuje się bardzo dobrze pod względem wizualnym, stworzona jest ona w pełnym trójwymiarze. Gdy zbierzemy diament przez chwilę na jego miejscu ujrzymy małe gwiazdeczki w kolorze błyskotki- wygląda to całkiem nieźle. Jeśli chodzi o dźwięk - to nie usłyszymy żadnej muzyki, z głośników natomiast będą wydobywać się różne odgłosy przyrody np. w lesie odgłosy ptaków, na pustyni wiatr.  Animal Retreat jest dobrą grą, która odznacza się wyjątkową grafiką na tle wielu innych tego typu produkcjach . Polecić ją mogę ludziom lubiącym zręcznościówki połączone z grami logicznymi.