Przyjemna muzyka i dźwięki
Przyjemna oprawa wizualna
Sporo poziomów
Małe rozbudowanie bonusów
Raczej tylko dla młodsz
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: shareware
Data wydania: 2005
Pobrań: 1040
Producent: Realore Studios
Wymagania sprzętowe:
P II 450 MHz, 8 MB RAM(?), 64 MB Video RAM, DirectX 8.0, Win98/ME/NT/2000/ XP/Vista
P II 450 MHz, 8 MB RAM(?), 64 MB Video RAM, DirectX 8.0, Win98/ME/NT/2000/ XP/Vista
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Aqua Pearls
OCEŃ
Nie ukrywam, że opisywana gra została mi zlecona przez pewnego redaktora. Nie ukrywam też, że zobaczywszy screeny, dostałem małego wstrętu i wcześniej obiecana abstynencja od zumopodobnych klonów, miała diametralnie legnąć w gruzach. Produkcja Realore Studios poszła w kąt i miała nigdy nie wrócić to fazy testów, a później recenzji. Jednakże naciski owego redaktora, maile, telefony etc., skłoniły mnie do tego, że nie ma wyjścia, trzeba pozbyć się natręta, czyli konieczne jest napisanie kilka słów o grze. Choć nie jestem zwolennikiem oceniania programów po kilku minutach testów, sam tak uczyniłem. Czy słusznie? Myślę, że moje obawy były lekko przesadzone. Ale do rzeczy?
Początki nie były zbyt optymistyczne. Po uruchomieniu Aqua Pearls pokazało mi, że jest możliwość gry przez trzy(!!!) minuty, cóż ? uznałem to za dobry żart (w tym momencie chciałbym podziękować producentom za dostarczenie niedziałającego kodu!). Moim oczom ukazało się menu główne z możliwością wyboru gry z czterech dostępnych (Puzzle, Adventure, Strategy oraz Endless), wybrałem pierwszą. Na środku planszy siedział ?galaretowaty stworek?, który reprezentował inne figurki w podobnych produkcjach. Po chwili pojawił się wąż, złożony z różnokolorowych piłeczek, a naszym zadaniem jest owe piłeczki zbić poprzez utworzenie minimum trzech w rzędzie tej samej barwy. Zasady zupełnie się nie zmieniły, co do oryginału. Zabawa nie trwała długo, bo trzy minuty minęły i zamknęło mi program. To, jakie myśli w tamtej chwili przyszły do głowy pozostawię dla siebie, ale nie dowierzając, postanowiłem uruchomić dzieło Realore Studios ponownie. Tym razem mogłem grać już przez godzinę! Jakim motywem kierowali się autorzy, trudno mi zrozumieć, ale sam pomysł z dwoma różnymi czasami testowania uważam za chybiony. Przez ową godzinkę dowiedziałem się, że ?Puzzle? to wolna zabawa, ?Adventure? prowadzi linię fabularną z kilkoma dodatkowymi kuleczkami, Strategy polega na zbiciu pojawiających się na torze uwięzionych rybek oraz ?Endless? ? także wolna gra, ale z możliwością wyboru planszy z kilkudziesięciu dostępnych.
Tym, do czego przyzwyczaiły nas podobne produkcje to bonusy. Ta sfera w Aqua Pearls jest bardzo uboga i ogranicza się raptem do kilku dodatków, które jakoś nie bardzo są użyteczne. Dlaczego? Bo sam poziom rozgrywki określić można jako bardzo niski i raczej opisywana gra jest kierowana do najmłodszych. Otoczenie, świat, tło?prezentuje poziom bajkowy i zapewne bardziej przypadnie gustom naszym bardzo młodym pociechom niż osobom, które mają już te kilkanaście lat życia za sobą. Grafika choć nie prezentuje się rewelacyjnie, nie jest zła. Wszędzie jest kolorowo i mile dla oka. Z głośników wydobywa się przyjemna melodia, a wybrzmiewające dźwięki nie drażnią, a umilają zabawę.
Tak jak wspomniałem na początku, moje obawy były przesadzone. Gra nie prezentuje się źle i nie można jej skreślać od samego początku. Oczywiście, trudno ją tu porównywać do Zumy, Chameleon Gems, Luxora, ale ?młodziakom? ze względu na poziom trudności i klimat powinno przypaść do gustu. I pamiętajmy - nie oceniajmy gier od razu, bo często są to mylne osądy. Miłego grania!
Początki nie były zbyt optymistyczne. Po uruchomieniu Aqua Pearls pokazało mi, że jest możliwość gry przez trzy(!!!) minuty, cóż ? uznałem to za dobry żart (w tym momencie chciałbym podziękować producentom za dostarczenie niedziałającego kodu!). Moim oczom ukazało się menu główne z możliwością wyboru gry z czterech dostępnych (Puzzle, Adventure, Strategy oraz Endless), wybrałem pierwszą. Na środku planszy siedział ?galaretowaty stworek?, który reprezentował inne figurki w podobnych produkcjach. Po chwili pojawił się wąż, złożony z różnokolorowych piłeczek, a naszym zadaniem jest owe piłeczki zbić poprzez utworzenie minimum trzech w rzędzie tej samej barwy. Zasady zupełnie się nie zmieniły, co do oryginału. Zabawa nie trwała długo, bo trzy minuty minęły i zamknęło mi program. To, jakie myśli w tamtej chwili przyszły do głowy pozostawię dla siebie, ale nie dowierzając, postanowiłem uruchomić dzieło Realore Studios ponownie. Tym razem mogłem grać już przez godzinę! Jakim motywem kierowali się autorzy, trudno mi zrozumieć, ale sam pomysł z dwoma różnymi czasami testowania uważam za chybiony. Przez ową godzinkę dowiedziałem się, że ?Puzzle? to wolna zabawa, ?Adventure? prowadzi linię fabularną z kilkoma dodatkowymi kuleczkami, Strategy polega na zbiciu pojawiających się na torze uwięzionych rybek oraz ?Endless? ? także wolna gra, ale z możliwością wyboru planszy z kilkudziesięciu dostępnych.
Tym, do czego przyzwyczaiły nas podobne produkcje to bonusy. Ta sfera w Aqua Pearls jest bardzo uboga i ogranicza się raptem do kilku dodatków, które jakoś nie bardzo są użyteczne. Dlaczego? Bo sam poziom rozgrywki określić można jako bardzo niski i raczej opisywana gra jest kierowana do najmłodszych. Otoczenie, świat, tło?prezentuje poziom bajkowy i zapewne bardziej przypadnie gustom naszym bardzo młodym pociechom niż osobom, które mają już te kilkanaście lat życia za sobą. Grafika choć nie prezentuje się rewelacyjnie, nie jest zła. Wszędzie jest kolorowo i mile dla oka. Z głośników wydobywa się przyjemna melodia, a wybrzmiewające dźwięki nie drażnią, a umilają zabawę.
Tak jak wspomniałem na początku, moje obawy były przesadzone. Gra nie prezentuje się źle i nie można jej skreślać od samego początku. Oczywiście, trudno ją tu porównywać do Zumy, Chameleon Gems, Luxora, ale ?młodziakom? ze względu na poziom trudności i klimat powinno przypaść do gustu. I pamiętajmy - nie oceniajmy gier od razu, bo często są to mylne osądy. Miłego grania!
KOMENTARZE
MarryM
+0
2008-01-31 20:03:55
Dobrá hra
Gość
+0
2007-09-27 11:19:59
jednak Zuma i Luxor 2 pozostają nie do pobicia, obie je traktuje na równi, innymi słowy: jeśli chce pograć na hardkor włączam Luxora 2 a jeśli light to Zume Deluxe
Gość
+0
2007-09-27 08:13:11
Powiedz tylko kto był tym natrętnym redaktorem, to Cię znajdę. Po 3 minutach dema jak odpalicie grę jeszcze raz to macie dodatkową godzinkę. Razem 63 minuty testów.
Kola256
+0
2007-09-27 08:13:11
Powiedz tylko kto był tym natrętnym redaktorem, to Cię znajdę. Po 3 minutach dema jak odpalicie grę jeszcze raz to macie dodatkową godzinkę. Razem 63 minuty testów.
Gość
+0
2007-09-27 05:17:32
Zgadza się. 3 minuty dema, kod nie działał, dodatkowo działanie tej gry pod Windows Vista to po prostu kpina. Dlatego oddałem ją Tobie, enjoy.
Snake
+0
2007-09-27 05:17:32
Zgadza się. 3 minuty dema, kod nie działał, dodatkowo działanie tej gry pod Windows Vista to po prostu kpina. Dlatego oddałem ją Tobie, enjoy.
1