INFORMACJE
Gatunek: RPG
Licencja: shareware
Data wydania: 2004
Pobrań: 5306
Producent: Spiderweb Software
Dystrybutor: Spiderweb Software
Wymagania sprzętowe:
Bardzo małe
Bardzo małe
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU
Blades of Avernum
OCEŃ
Obrońca uciśnionych, pogromca goblinów i ogrów, łowca nagród, wolny strzelec, służący słusznym sprawom wojownik sprawiedliwości. Tak ogólnie opisuje się bohatera RPG w świecie fantasy. Można rzec - sztampa. Owszem, ale rysopis ten można rozwijać na tak wiele sposobów, umieszczać w tylu różnych sytuacjach, że czyhająca za każdym drzewem przygoda jest o wiele silniejsza niż obawa wpadnięcia w schematy.
Cała seria Avernum, o której nie pisaliśmy wcześniej w naszej serwisie, to epicka opowieść o fantastycznym świecie ludzi i potworów, wojowników i czarodziei, stworzeń nadprzyrodzonych, a nawet smoków. Została stworzona na podstawie poprzednich gier Spiderweb Software o nazwie Exile i posiada bardzo zbliżoną do nich fabułę. Tytułowe Avernum to podziemny świat, który mimo skrywanych tajemnic, zaadaptowany został przez Imperium na więzienie. Do olbrzymiej jaskini, w której nigdy nie świeci Słońce, a mimo to posiadającej bogatą faunę i florę, na początku przybywali osadnicy, później poważni zbrodniarze, aż wreszcie Imperator Hawthorne zdecydował wysyłać tam wszystkich niewygodnych opozycjonistów. Historię Avernum możecie przeżyć w trylogii, do czego gorąco zachęcam, przy której czeka Was łącznie około kilkuset godzin zabawy. Blades of Avernum to odsłonięcie całego świata, nieograniczonego tylko do wielkiej jaskini, a jednocześnie umożliwienie graczom uczestniczenia w jego problemach i troskach. W przeciwieństwie do poprzedników, nie posiada spójnej fabuły - jest zbiorem przygód, które można rozegrać tą samą drużyną. Co więcej, przygody można tworzyć samemu, a tym samym urozmaicać żywot szukającemu wrażeń zespołowi.
Na początku należy skompletować członków ekipy. Do wyboru są trzy rasy - zwykli ludzie, zręczne nefilimy i wojownicze slithzerkai-e oraz około 10 profesji. Każda postać opisana jest kilkunastoma umiejętnościami, takimi jak posługiwanie się łukiem, parzenie ziół czy znajomość przyrody, podzielonymi na kilka kategorii. Dodatkowo można określić wady i zalety - tutaj jako wrodzone umiejętności lub prześlajdujące fatum. Wszystkie cechy, umiejętności, a nawet czary, okraszone są humorystycznym obrazkiem - mniej więcej tak jak zrobiono to w serii Fallout. Całość jest zrobiona niezwykle przejrzyście, że nie sposób się w tym zgubić. Jeśli jednak wolisz nie zagłębiać się w szczegóły, skorzystaj z drużyny stworzonej przez autorów.
Swoich śmiałków obserwować możesz na mapie głównej, gdzie przedstawieni są jako grupka istot przemierzająca całe krainy jednym krokiem. Kiedy wejdą do miasta lub jaskini, widok ten zmienia się na bardziej szczegółowy - dokładnie widać wszystkie detale - nie tylko każdą postać, ale także leżące na stołach przedmioty! Pod tym względem cała seria Avernum jest niezwykle interaktywna. Co prawda nie można niszczyć czy choćby przesuwać stołów i szaf, ale to co w nich (czy na nich) znajdziesz, możesz zabrać lub ukraść. Co ciekawsze, pozostawione przedmioty będą na ciebie czekały aż po nie wrócisz. Dzięki temu, łupy z odległych miejsc można wynosić na kilka razy bez obawy o stratę cennych sztuk złota. Każda bowiem rzecz ma swoją wartość i można ją sprzedać w sklepie w jednym z licznych miast bądź u wędrownych kupców. Zebrane pieniądze posłużą głównie na naukę czarów i mikstur oraz zakup lepszego ekwipunku.
Walka, tak jak cała reszta, odbywa się w turach. Pierwszy ruch wykonuje najszybsza postać. Po wykorzystaniu swoich punktów akcji, inicjatywa przechodzi na kolejną istotę. Technika walki jest bardzo przejrzysta, dzięki czemu łatwo można zaplanować taktykę na odmiennych przeciwników, których w grze nie brakuje - od goblinów i jaszczurek, przez niedźwiedzie i ogry po zabójczych magów, hydry i smoki. Niestety, to właśnie bitwa jest jedną z niewielu wad Avernum, Jest bowiem dość łatwa. Jeśli wykonuje się zadania zgodnie z fabułą, a nie włóczy gdzieś po zapomnianych krańcach świata, nawet początkujący gracz będzie miał problem z uśmierceniem swojego bohatera. Na szczęście zdarzają się przypadki losowe, gdy przeciwnicy mają szczęście, chociaż można je wyeliminować wczytaniem stanu gry. Po (zazwyczaj) wygranej bitwie, na całą drużynę rozdzielane są punkty doświadczenia. Po uzyskaniu ich odpowiedniej liczby, postać zdobywa wyższy poziom i kilka punktów do rozdziału na swoje umiejętności. Aby je zainwestować, wystarczy znajdować się w dowolnym miejscu, byle był to widok "przybliżony". Bardziej podobała mi się konieczność szukania po większych miastach sal do treningu (tak było we wcześniejszych częściach gry), ale widocznie grywalność zwyciężyła nad realizmem.
Wspomniałem o jednej z wad. Do pozostałych zaliczyłbym brak muzyki. Można ją usłyszeć jedynie przy uruchomieniu gry. Później towarzyszą nam jedynie dźwięki otwieranych drzwi, jęk umierających stworów czy odgłos rzucanych czarów. Można by to urozmaicić. Na upartego wadą można także ochrzcić efekty wizualne, jednak grafika jest na tyle szczegółowa i kolorowa, że rekompensuje brak animacji i trzeciego wymiaru. Zalet za to jest bez liku, z bogactwem świata na czele. Cztery przygody przygotowane przez autorów są niezwykle ciekawe i wciągające. Przechodząc je po raz pierwszy przygotujcie się na kilkadziesiąt godzin wyciętych z życiorysu. A jeśli po ich ukończeniu nabierzecie ochoty na zostanie mistrzem gry, spróbujcie swych sił z edytorem przygód. Nie jest bardzo prosty w obsłudze, ale główną nagrodą w konkursie na najlepszą przygodę (termin upływa w czerwcu) stanowi $500. Na razie jednak życzę wielu ukończonych misji i niezapomnianych wrażeń!
Cała seria Avernum, o której nie pisaliśmy wcześniej w naszej serwisie, to epicka opowieść o fantastycznym świecie ludzi i potworów, wojowników i czarodziei, stworzeń nadprzyrodzonych, a nawet smoków. Została stworzona na podstawie poprzednich gier Spiderweb Software o nazwie Exile i posiada bardzo zbliżoną do nich fabułę. Tytułowe Avernum to podziemny świat, który mimo skrywanych tajemnic, zaadaptowany został przez Imperium na więzienie. Do olbrzymiej jaskini, w której nigdy nie świeci Słońce, a mimo to posiadającej bogatą faunę i florę, na początku przybywali osadnicy, później poważni zbrodniarze, aż wreszcie Imperator Hawthorne zdecydował wysyłać tam wszystkich niewygodnych opozycjonistów. Historię Avernum możecie przeżyć w trylogii, do czego gorąco zachęcam, przy której czeka Was łącznie około kilkuset godzin zabawy. Blades of Avernum to odsłonięcie całego świata, nieograniczonego tylko do wielkiej jaskini, a jednocześnie umożliwienie graczom uczestniczenia w jego problemach i troskach. W przeciwieństwie do poprzedników, nie posiada spójnej fabuły - jest zbiorem przygód, które można rozegrać tą samą drużyną. Co więcej, przygody można tworzyć samemu, a tym samym urozmaicać żywot szukającemu wrażeń zespołowi.
Na początku należy skompletować członków ekipy. Do wyboru są trzy rasy - zwykli ludzie, zręczne nefilimy i wojownicze slithzerkai-e oraz około 10 profesji. Każda postać opisana jest kilkunastoma umiejętnościami, takimi jak posługiwanie się łukiem, parzenie ziół czy znajomość przyrody, podzielonymi na kilka kategorii. Dodatkowo można określić wady i zalety - tutaj jako wrodzone umiejętności lub prześlajdujące fatum. Wszystkie cechy, umiejętności, a nawet czary, okraszone są humorystycznym obrazkiem - mniej więcej tak jak zrobiono to w serii Fallout. Całość jest zrobiona niezwykle przejrzyście, że nie sposób się w tym zgubić. Jeśli jednak wolisz nie zagłębiać się w szczegóły, skorzystaj z drużyny stworzonej przez autorów.
Swoich śmiałków obserwować możesz na mapie głównej, gdzie przedstawieni są jako grupka istot przemierzająca całe krainy jednym krokiem. Kiedy wejdą do miasta lub jaskini, widok ten zmienia się na bardziej szczegółowy - dokładnie widać wszystkie detale - nie tylko każdą postać, ale także leżące na stołach przedmioty! Pod tym względem cała seria Avernum jest niezwykle interaktywna. Co prawda nie można niszczyć czy choćby przesuwać stołów i szaf, ale to co w nich (czy na nich) znajdziesz, możesz zabrać lub ukraść. Co ciekawsze, pozostawione przedmioty będą na ciebie czekały aż po nie wrócisz. Dzięki temu, łupy z odległych miejsc można wynosić na kilka razy bez obawy o stratę cennych sztuk złota. Każda bowiem rzecz ma swoją wartość i można ją sprzedać w sklepie w jednym z licznych miast bądź u wędrownych kupców. Zebrane pieniądze posłużą głównie na naukę czarów i mikstur oraz zakup lepszego ekwipunku.
Walka, tak jak cała reszta, odbywa się w turach. Pierwszy ruch wykonuje najszybsza postać. Po wykorzystaniu swoich punktów akcji, inicjatywa przechodzi na kolejną istotę. Technika walki jest bardzo przejrzysta, dzięki czemu łatwo można zaplanować taktykę na odmiennych przeciwników, których w grze nie brakuje - od goblinów i jaszczurek, przez niedźwiedzie i ogry po zabójczych magów, hydry i smoki. Niestety, to właśnie bitwa jest jedną z niewielu wad Avernum, Jest bowiem dość łatwa. Jeśli wykonuje się zadania zgodnie z fabułą, a nie włóczy gdzieś po zapomnianych krańcach świata, nawet początkujący gracz będzie miał problem z uśmierceniem swojego bohatera. Na szczęście zdarzają się przypadki losowe, gdy przeciwnicy mają szczęście, chociaż można je wyeliminować wczytaniem stanu gry. Po (zazwyczaj) wygranej bitwie, na całą drużynę rozdzielane są punkty doświadczenia. Po uzyskaniu ich odpowiedniej liczby, postać zdobywa wyższy poziom i kilka punktów do rozdziału na swoje umiejętności. Aby je zainwestować, wystarczy znajdować się w dowolnym miejscu, byle był to widok "przybliżony". Bardziej podobała mi się konieczność szukania po większych miastach sal do treningu (tak było we wcześniejszych częściach gry), ale widocznie grywalność zwyciężyła nad realizmem.
Wspomniałem o jednej z wad. Do pozostałych zaliczyłbym brak muzyki. Można ją usłyszeć jedynie przy uruchomieniu gry. Później towarzyszą nam jedynie dźwięki otwieranych drzwi, jęk umierających stworów czy odgłos rzucanych czarów. Można by to urozmaicić. Na upartego wadą można także ochrzcić efekty wizualne, jednak grafika jest na tyle szczegółowa i kolorowa, że rekompensuje brak animacji i trzeciego wymiaru. Zalet za to jest bez liku, z bogactwem świata na czele. Cztery przygody przygotowane przez autorów są niezwykle ciekawe i wciągające. Przechodząc je po raz pierwszy przygotujcie się na kilkadziesiąt godzin wyciętych z życiorysu. A jeśli po ich ukończeniu nabierzecie ochoty na zostanie mistrzem gry, spróbujcie swych sił z edytorem przygód. Nie jest bardzo prosty w obsłudze, ale główną nagrodą w konkursie na najlepszą przygodę (termin upływa w czerwcu) stanowi $500. Na razie jednak życzę wielu ukończonych misji i niezapomnianych wrażeń!
KOMENTARZE
Gość
+0
2005-05-04 16:07:23
I jescze małe wymagania sprzętowe, a do tego wystarcza na wiele wieczorów;-)!!!
Gość
+0
2005-05-04 15:49:56
Fajna gierka! Same plusy: Dobra grafika(jak na darmową grę), dźwięk niezły, świetna fabuła i do tego ta GRYWALNOŚĆ!!!
Snake
+0
2005-05-04 12:59:43
Blah - świetna animacja - oni nie chodzą, ale się teleportują! :/
Gość
+0
2005-05-03 18:51:21
Dziękujemy!
Eugen
+0
2005-05-03 18:44:39
Swego czasu rozmawiałem z autorami na temat polskiej wersji. Wtedy tyczyło to pierwszych części Avernum, jednak ze względu na zbyt duże nakłady pracy i niewspółmierne korzyści (czyli liczba zarejestrowanych kopii z Polski) zmusiła autorów do odmówienia. Być może, jeżeli zainteresowanie będzie duże i będziemy w stanie poprzeć to liczbą pobrań z naszej witryny, Spiderweb ulegnie. Jeśli coś się zmieni, na pewno powiadomimy.
Gość
+0
2005-05-03 09:40:28
znam troche angielski, ale fajnie by było zagrać w te gre po polsku
Gość
+0
2005-05-02 21:28:52
Właśnie! Zgadzam się z Diego! Skombinujcie do tego spolszczenie! Prosimy!
Gość
+0
2005-05-02 18:48:15
Gdybyście skombinowali do tego spolszczenie było by bardzo fajnie grać w tą gre
(1) Poprzednia 1 2 3