Rekordy online
Blendimals
Działania dotyczące krzyżowania przeróżnych gatunków zwierząt, od zawsze fascynowały ludzi. Dzisiejsza produkcja w pewien zabawny (i dosłowny) sposób podchodzi do tego nietypowego tematu, dając nam po części możliwość stworzenia karkołomnej mieszanki ssaków, które wykorzystamy do pokonywania rozmaitych przeszkód terenowych.
Każdy z dziesięciu przygotowanych poziomów, dzieli się zasadniczo na trzy podstawowe części. Pierwsza z nich to szybkie rozpoznanie planszy - ogólne sprawdzenie jakie przeszkody na nas czekają. Kolejna to wyselekcjonowanie zwierząt do zmiksowania (krok ten możemy powtarzać, aż do wyczerpania się dostępnych ssaków). Ostatnia (i chyba najprzyjemniejsza) czynność, to jak najszybsze przejście poziomu, wykreowanym przez nas stworem. Oczywiście w późniejszych etapach, będziemy zmuszeni stworzyć kilka pokrak w jednym poziomie, co jeszcze bardziej urozmaici rozgrywkę i sprawi, że gra stanie się ciekawsza.
Jak się pewnie domyślacie, każde zwierze posiada swoje unikatowe cechy. Dla przykładu – królik może skakać, kret grzebać w ziemi, krowa wybuchać, a nosorożec rozwalać bloki skalne. Uzyskany stwór posiada umiejętności zwierząt, które wybraliśmy podczas miksowania. Uważam, że taki pomysł na rozgrywkę jest naprawdę genialny, bo w umiejętny sposób wymaga od gracza pewnej zręczności, a zarazem dodaje do tego wszystkiego - szczyptę logicznego myślenia.
Poziomy są dosyć krótkie – przejście każdego to zaledwie kilka minut. Uznałbym to niewątpliwie za wadę gdyby nie fakt, że za pokonanie planszy w określonym czasie otrzymujemy medale – co dodaje grze pewnego elementu rywalizacji. O ile zdobycie brązowego czy srebrnego medalu nie stanowi jakiegoś ogromnego wyzwania, to zdobycie złota – wymaga już pewnego obycia z danym poziomem. Układ poszczególnych planszy jest według mnie bardzo udany. Każdy z etapów wnosi do rozgrywki coś nowego, dzięki czemu produkcja unika pewnej monotonii.
Oprawa wizualna z jaką mamy do czynienia jest kolorowa i nieco komiksowa. Styl graficzny został utrzymany w nieco komicznym stylu (taki z przymrużeniem oka), tak jak zresztą cała gra. Muzyka idealnie wkomponowuje się w koncepcje gry, dzięki czemu zabawa jest jeszcze bardziej przyjemna.
W grze niezależnej najważniejszy jest pomysł, a twórcy tej produkcji niewątpliwie go mieli. Pewne braki technologiczne, nadrobili znakomitymi założeniami rozgrywki, które sprawdziły się według mnie rewelacyjnie. Szkoda jedynie, że autorzy przygotowali tak mało planszy, ale z drugiej strony uzyskanie oszałamiających wyników na każdej z nich - wydłuża po części czas rozgrywki. Jak dla mnie tytuł na -5/5.