Oferuje wszystko co może oferować gra tej wielkości
Bez fajerwerków
INFORMACJE
Gatunek: Platformowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2000
Pobrań: 398
Producent: Megaderek
Wymagania sprzętowe:
Windows 98 - XP
Windows 98 - XP
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
Autora:
cartman's authoritah south park
INNE Z TEMATU
Cartman's Authoritah
OCEŃ
FILM
"Respect my authoritah!" - te słowa Erica Cartmana, pucołowatego i wyjątkowo wrednego bohatera cieszących się wyjątkową popularnością na całym świecie kreskówek z serii South Park, zna chyba każdy jej miłośnik. Właśnie autorytet Cartmana jest stawką w grze platmormowej "Cartman's Authoritah". Ta prosta gra ze scrollowanym ekranem dedykowana jest przede wszystkim osobom oglądającym regularnie South Park. Docenią oni zwłaszcza wypowiadane przez Cartmana oryginalne kwestie, cechujące się specyficznym dla jego postaci czarnym humorem.
Gra składa się z ośmiu etapów, które należy przejść, aby stanąć twarzą w twarz z nauczycielem, Mr. Garrisonem. Oprócz tego "Respect my authoritah!" posiada kilka ukrytych poziomów. Po drodze Cartman zetknie się oczywiście z przeciwnikami (na naszej drodze stanie również jak łatwo się domyślić kultowy Kenny, który obowiązkowo ginie w każdym odcinku), których eliminować może za pomocą pięciu rodzajów broni, jakie należy najpierw znaleźć po drodze. Wśród nich nie zabraknie miotacza płomieni i wyrzutni rakiet. Warto też zbierać serowe bonusy - po uzbieraniu setki otrzymujemy dodatkowe życie, choć poziom trudności w grze nie jest zbyt wysoki i przejście jej w całości nie wymaga szczególnej praktyki.
Graficznie gra prezentuje się tak, jak powinna, czyli utrzymana jest w stylu animowanej serii. Część graczy ucieszy z pewnością spora ilość krwi, jaką pozostawiają po sobie pokonani wrogowie. Muzycznie warto docenić zwłaszcza tekstowe wstawki bohatera, o których już wspomniałem. Biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary gry - około półtorej megabajta, "Respect my authoritah!" dostarcza dokładnie tyle technicznych wodotrysków, ile powinna. Kiedy jednak efekty specjalne już się nam znudzą, przydałaby się opcja ich wyłączenia. Niestety możemy co najwyżej przekonfigurować klawisze. Na koniec ostrzeżenie - jeśli nie lubicie spyware'u i reklam (a kto lubi), warto mieć pod ręką odpowiedni program - gra niestety nie jest ich pozbawiona.
Gra składa się z ośmiu etapów, które należy przejść, aby stanąć twarzą w twarz z nauczycielem, Mr. Garrisonem. Oprócz tego "Respect my authoritah!" posiada kilka ukrytych poziomów. Po drodze Cartman zetknie się oczywiście z przeciwnikami (na naszej drodze stanie również jak łatwo się domyślić kultowy Kenny, który obowiązkowo ginie w każdym odcinku), których eliminować może za pomocą pięciu rodzajów broni, jakie należy najpierw znaleźć po drodze. Wśród nich nie zabraknie miotacza płomieni i wyrzutni rakiet. Warto też zbierać serowe bonusy - po uzbieraniu setki otrzymujemy dodatkowe życie, choć poziom trudności w grze nie jest zbyt wysoki i przejście jej w całości nie wymaga szczególnej praktyki.
Graficznie gra prezentuje się tak, jak powinna, czyli utrzymana jest w stylu animowanej serii. Część graczy ucieszy z pewnością spora ilość krwi, jaką pozostawiają po sobie pokonani wrogowie. Muzycznie warto docenić zwłaszcza tekstowe wstawki bohatera, o których już wspomniałem. Biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary gry - około półtorej megabajta, "Respect my authoritah!" dostarcza dokładnie tyle technicznych wodotrysków, ile powinna. Kiedy jednak efekty specjalne już się nam znudzą, przydałaby się opcja ich wyłączenia. Niestety możemy co najwyżej przekonfigurować klawisze. Na koniec ostrzeżenie - jeśli nie lubicie spyware'u i reklam (a kto lubi), warto mieć pod ręką odpowiedni program - gra niestety nie jest ich pozbawiona.
KOMENTARZE