Jak wszystkim wiadomo, społeczność internetowa jest zasypywana grami z gatunku MMORPG. Twórcy oferują nam coraz to lepsze i bardziej nowatorskie rozwiązania, a wszystko po to, aby uprzyjemnić nam życie, bądź na nas zarobić. W sieci krąży wiele MMO wszelakiej maści, od roguelike'ów po gry 3D. Takie produkcje cieszą się szczególną popularnością, ponieważ umożliwiają nam zabawę masową; możemy razem z przyjaciółmi wykonywać przeróżne zadania, zabijać kreatury o których nawet nie śniliśmy w naszych najgorszych koszmarach. Jedną z takich gier MMORPG jest Faldon.  Na Faldon natknęłam się zupełnie przypadkiem. Kiedy wskaźnik nudy sięgał zenitu, postanowiłam poszukać jakiegoś zabijacza czasu, czegoś co umożliwiłoby mi rozgrywkę sieciową, a przy tym zapewniło zabawę na długie chwile. Wtedy właśnie w mojej przeglądarce pojawiła się niepozornie wyglądająca oficjalna strona gry Faldon. Nie zastanawiając się długo, przeszłam do pobieralni i rozpoczęłam wiadomy proces. Klient tylko 90 MB? Nie będzie trzeba długo czekać.  Nareszcie, pierwsze uruchomienie gry. Moim oczom ukazało się ładne menu - jakiś zameczek w tle, na środku ramka - "serce menu". Aby zacząć naszą przygodę z Faldon należy wypełnić pola Login i Password, a następnie kliknąć New Account. Tworzymy naszą pierwszą postać. Określamy jej imię i kolor tuniki. Teraz droga wolna, to my decydujemy, czy nasza postać będzie prawym i mężnym paladynem, czy też śmiercionośnym czarnoksiężnikiem, a może coś pomiędzy? To, w jaki sposób ukierunkujecie waszą postać, zależy już tylko i wyłącznie od was i od waszej inwencji.  Mechanika gry jest nieco skomplikowana. Dojście do tego jak używać czatu zajęło mi chwilę, ale jeżeli nie czyta się plików pomocy to tak jest :). Zalecam na początku zapoznanie się z owym plikiem pomocy i zorientowanie się w klawiszologii. Cały nasz bohater jest posegregowany zakładkami. W jednej znajdują się jego umiejętności (których jest masa), w drugiej ekwipunek, a w jeszcze innej czary. Faldon ma naprawdę ogromne możliwości, co nie pozwala na nudę. Zdarza się, że jakiś obłąkany mag (czyt. znudzony) przyzwie sobie całą armię trolli i zaatakuje miasto. Inna sytuacja: gildia chce opanować miasto, rozpoczyna szturm, nie oszczędzając nikogo po drodze (ci bardziej szczęśliwi zostają tylko zamienieni w kurczaki). W grze dostajemy tytuły zależnie od naszych pierwszych akcji, np. po ścięciu drzewa otrzymujemy tytuł "Lumberjack". Miło jest również popatrzeć na dobrze odwzorowany system pogodowy.  Faldon jest w całości darmowy, no chyba, że ktoś chce wesprzeć twórcę i ulepszy swoje konto płacąc 5$ na miesiąc, ale i bez tego można się obejść. Bo to ulepszenie konta nie daje nam przewagi nad innymi graczami, dostajemy powiększony schowek i inne tego typu wspomagacze.  Trochę posłodziłam, teraz czas na kilka słów krytyki. Wielu z Was może się zrazić do tej produkcji z powodu jej grafiki, ale powtórzę po raz wtóry: "GRAFIKA NIE JEST NAJWAŻNIEJSZA!". Oczywiście odgrywa jakąś rolę, ale to nie ona czyni gry takimi, że nie możemy się od nich oderwać. No chyba, że ktoś jest miłośnikiem sztuki i woli oglądać krajobrazy, nie wnikam. W omawianym dziele denerwuje animacja chodu bohatera, ale już po 10 minutach zabawy można się przyzwyczaić i nie przeszkadza ona nam tak bardzo. Grafika jest klimatyczna, lecz nie stoi na zaawansowanym poziomie. Mogę się również przyczepić do muzyki, która kompletnie psuje klimat i po dłuższej chwili odechciewa się jej słuchać. Co prawda w grze mamy dostępnych kilka ścieżek dźwiękowych, ale to i tak nie jest zadowalające.  Faldon jest tytułem, którego nie powinien pominąć żaden weteran (bądź fan) produkcji RPG. Gra może nie cieszy się teraz wielką popularnością, ale to może się to dzięki wam zmienić. Tytuł ten urzeka ogromnymi możliwościami, panującym tam klimatem i wieloma innymi czynnikami, które sami odkryjecie po zagraniu w tę grę.