'Chrono Trigger' sie pisze przez dwa "G" xD Google was musialo poprawić nie znalem wczesniej tej gry ino sama nazwe zaslyszalem;)
[Dzięki, poprawiono - dop. Eugen]
Nie trzeba chyba nikomu mówić, że japończycy znają się na erpegach. Takie hity jak Chrono Trigger czy Final Fantasy znają wszyscy. To oni wymyślili jRPG (podział na tury) i tytuły takie jak Maple Story, BraveGear Tribute oraz Silkroad Online. Co stoi więc na przeszkodzie, aby zagłębić się w światy kreowane przez mistrzów? Niestety język, którego my, normalni ludzie, nie rozumiemy. A co będzie, jeśli powiem, iż mam dla was rolpleja rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni po angielsku? Pewnie większość z was zacznie czytać dalszą część tekstu. Jeśli tak, to o to właśnie mi chodziło.
Akcja toczy się w fantastycznym świecie na czterech wyspach. Nasi bohaterowie muszą oczyścić je z potworów tam zamieszkujących. Sterujemy trzy osobową ekipą, którą możemy dowolnie mieszać wykorzystując do tego 28 dostępnych profesji. Liczba ta robi wrażenie, tym bardziej, że są one zróżnicowane. Kiedy ustalimy skład, wybieramy poziom trudności i ruszamy do boju. Przeciwników jest sporo. Od zwykłych krabów, po potężne golemy. Jedni odporni są na magię, a inni na nią podatni. To sprawia, iż musimy nauczyć swoich podwładnych wzajemnej współpracy. Niestety gra ta ma niewiele wspólnego z cRPG. Dostępnych jest tylko kilka statystyk. Nie możemy wybierać broni jaką mamy walczyć. Fighter użyje tylko miecza, a mag, zaklęć. Ubolewam nad tym faktem bo ciekawe założenia zostały zniszczone przez ich tragiczną realizację. Brak fabuły to kolejny minus. Na jednej planszy walczymy do znudzenia. Po skończeniu bitwy reorganizujemy grupę i wracamy. Denerwuje też monotonia. Nasi bohaterowie ruszają się jak muchy w smole. Może to i dobrze, ponieważ nie można wydać im polecania grupowo. Grafika prezentuje się dobrze, ale brak w niej jakichkolwiek detali. Mapy są strasznie puste. Nie ma nich kompletnie nic. Jedyne co spotkamy to tylko kilka porozrzucanych drzewek. Postacie wyglądają ładnie, lecz sposobu ich walki wolałbym nie komentować. Magia wygląda tragicznie. Tak samo jak potyczka wojowników walczących w zwarciu. Dźwięków w tle jest tylko kila. Na całe szczęście są one znośne dla ucha. Szczerze mówiąc, po Fanta Scape oczekiwałem wiele, wiele więcej. Mimo wszystko, produkcja ta ma kilka dobrych elementów, które powinny się spodobać fanom bijatyk.
'Chrono Trigger' sie pisze przez dwa "G" xD Google was musialo poprawić nie znalem wczesniej tej gry ino sama nazwe zaslyszalem;)
[Dzięki, poprawiono - dop. Eugen]
1