Wiele lat temu, jako namiętny gracz na komputerze C-64, wpadła w moje ręce gra Ghostbusters, która została zrobiona na podstawie starego juz filmu Pogromcy duchów (Ghostbusters). Pod wrażeniem tego filmu, spędzałem wiele godzin przy grze, w której mogłem łapać złe duchy nawiedzające domy. Jakiś czas temu, pojawiło się remake Ghostbusters wersji na PC – powróciły stare wspomnienia...

 Dla tych, co nie mieli doczynienia z tą zręcznościówką, przedstawię krótki opis. Naszym zadaniem jest zdobycie jak największej ilości pieniędzy. Kasę zarabiamy prowadząc firmę zajmującą się łapaniem duchów. Na początku mamy, niewielki limit pieniędzy, który przeznaczamy na odpowiedni samochód, aby poruszać się szybko po mieście. Po wybraniu samochodu, musimy zakupić urządzenia do wykrywania i wyłapywania duchów. Od tego momentu zaczynamy nasza prace. Ukazuje nam się mapa miasta, na której widzimy co aktualnie dzieje się w miescie. Budynki, które są nawiedzone przez duchy migają na czerwono. Wystarczy nakierować znaczkiem pod taki budynek i nacisnąć klawisz spacja. W ten sposób zostaniemy przeniesieni na ulicę, po której poruszamy się naszym autem. Na jezdni leżą porozrzucane pieniądze, które możemy zbierać, ale musimy uważać na samochody nadjeżdżające z naprzeciwka. Każda stłuczka z takim samochodem, obciąża nas finansowo. Po dojechaniu do nawiedzonego miejsca, widzimy ducha, który się unosi w powietrzu. Przeprowadzamy szybką akcję złapania straszydła, inkasujemy pieniądze i wracamy do bazy w celu opróżnienia pułapki. Na ulicach mapy pojawiają się co jakiś czas duchy uliczne, które próbują dotrzeć do budynku ZUUL - jest to centrum całego zła. Musimy wyłapywać te duchy, aby udaremnić tą próbę, gdyż w przeciwnym wypadku energia PK miasta wzrasta o 100 punktów. Czym jest energia PK? Jest to energia zła, która nagromadza się w mieście. Energia ta stale wzrasta podczas grania. Im większy jej stan, tym szybciej przemieszczają się duchy w kierunku budynku ZUUL oraz dochodzi częściej do nawiedzeń innych miejsc. Jeśli energia PK będzie większa od 5000, to powstanie wielki piankowy marynarzyk, który zniszczy losowo wybrany budynek, a nam zabierane są pieniądze. Po mieście chodzą dwie postacie. Są to klucznik i odźwierny. Na ich ruch nie mamy żadnego wpływu. Gdy PK wzrośnie do 10000, wtedy klucznik i odźwierny spotykają się w budynku ZUUL, a my przegrywamy w grze.

 Oprawa dźwiękowa i graficzna nie jest mocną strona w Ghostbusters. Wprawdzie po uruchomieniu gry przygrywa nam piosenka z filmu, ale we właściwej grze słyszymy tylko melodie midi oraz pojedyncze dźwięki zależnie od tego co się dzieje na ekranie. Zasady gry nie zmieniły się wcale w porównaniu z pierwowzorem. A szkoda, bo można by było rozbudować i urozmaicić rozrywkę. Fajnie jest łapać duchy, ale wykonywanie ciągle tych samych czynności, po pewnym czasie robi się monotonne i nudne. Widać, że autorzy gry nie zdobyli się na wysiłek, aby wprowadzić większe urozmaicenia, ograniczając się tylko do odświeżenia grafiki i dźwięku. - zapominając, że obecnie, gracze są bardziej wymagajacy, jeśli chodzi o grywalność. Ghostbusters to czysty remake, który może nie zainteresować młodszych graczy, ale starsi pewnie rzucą okiem na grę, w którą grali w młodości.