Dzisiejsza propozycja to swoiste połączenie takich uznanych produkcji jak - Lab 14 i Eversion. Omawiana gra to według mnie prawdziwa darmowa perełka, która potrafi wciągnąć w swój świat na kilka dobrych godzin. W grze wcielimy się w małą dziewczynkę, która jak mówią sami twórcy - stara się odkryć jasność w swoim umyśle. Aby to zrobić musi pokonać dwadzieścia różnorodnych poziomów, nafaszerowanych coraz to trudniejszymi przeszkodami logiczno-zręcznościowymi.

Najistotniejszym pomysłem odróżniającym grę od innych tego typu produkcji, jest możliwość zmiany stanu umysłu dziewczynki w określonych miejscach na planszy. W każdym z nich - bohaterka ma inne umiejętności, pozwalające jej na pokonywanie odmiennych przeszkód. Dla przykładu w optymizmie - możemy wyżej skakać, natomiast w pesymizmie - pokonywać wąskie przejścia. Oprócz tego w każdym ze stanów zmienia się lekko układ planszy, co zmusza nas do jeszcze bardziej wytężonego myślenia i poniekąd przewidywania pewnych zdarzeń. Wraz z postępem w grze poziom trudności wzrasta, a rozwiązanie coraz to bardziej skomplikowanych łamigłówek – daje odpowiednio więcej satysfakcji. Ogólnie poziomy są różnorodne pod względem pomysłu na zagadki, za co moim zadaniem twórcą należą się ogromne brawa.

Nasza bohaterka posiada szereg umiejętności, dzięki którym jest w stanie sprawnie omijać przeszkody. Odpowiednio w stanie optymistycznym może wyżej skakać lub odstraszyć na chwilę złowrogie duchy. W pesymizmie – ma możliwość pokonywania wąskich przejść, a także znikania na chwilę co sprawia, że przeciwnicy nie są w stanie jej dosięgnąć. Plansze są tak skonstruowane, że skoczenie w dół nie oznacza śmierci, ale… wyskoczenie z górnej części ekranu. Dało to niewątpliwe możliwość do zaimplementowania w grze ciekawych pomysłów, co twórcy umiejętnie wykorzystali (zabawy z przenoszeniem skrzyni itp.). Oprócz tego mamy możliwość użycia specjalnych kuli – zmieniających właściwości portali.

Jak wspomniałem wcześniej w produkcji pojawia się szereg przeszkód, które należy właściwie ominąć. Spotkamy duchy (chodzące cały czas po tym samym obszarze planszy), siatki elektryczne, i inne utrudnienia terenowe jakie trzeba zręcznie przeskoczyć. Co ciekawe jeżeli źle użyjemy elementów pomocniczych znajdujących się w naszym otoczeniu (skrzynki, kule zmieniające właściwość portalu), możemy zajść w ślepą uliczkę, co skończy się koniecznością restartu danego poziomu. Nie jest to według mnie w żadnym stopniu frustrujące, gdyż gra sama skłania do testowania różnych rozwiązań i po części sprawia to wiele frajdy.

Styl artystyczny gry jest naprawdę godny uwagi. Odmienne stany umysłu reprezentowane są przez zupełnie inną paletę kolorów, co umiejętnie podkreśla graczowi w jakim stadium się obecnie znajdujemy. Ogólnie widać wyraźnie, że twórcy mieli swoją koncepcję na stworzenie oprawy wizualnej i zrealizowali ją całkiem udanie. Muzyka idealnie wpasowuje się w całość, tworząc z grafiką udane połączenie.

Czas spędzony z Grief będę wspominał bardzo miło. Świetna oprawa artystyczna i rewelacyjne połączenie elementów - logicznych i zręcznościowych sprawiły, że jest to naprawdę tytuł godny uwagi i polecenia. Jak dla mnie -5/5.