projekty plansz
wymaga sporo samozaparcia
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2004
Pobrań: 1295
Producent: Matthew Thorson
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Edytor poziomów, Rekordy online
Edytor poziomów, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Jumper Two
OCEŃ
Moja pierwsza recenzja w serwisie Victory Games dotyczyła dość oryginalnej gry N, w której liczyły się zwinne palce i koordynacja ruchów. Nie spodziewałem się znaleźć podobnej produkcji o nazwie innej niż "N 2". Okazało się, że Helix Games Inc. już od dłuższego czasu pracuje nad serią "Jumper". Dziś chciałbym przedstawić jej drugą odsłonę.
Głównym bohaterem "Skoczka" jest nieudany eksperyment, jakich w roku 1888 powstało sporo. Tak się złożyło, że Ogmo (tak ma na imię) najpierw uciekł z labolatorium, a gdy został złapany, wydostał się z transportu i stanął przed szansą zaznania wolności. Najpierw jednak musi uciec... skacząc, bo to umie robić najlepiej.
Uruchamiając Jumper Two nie spodziewałem się niczego oszałamiającego i dotychczasowe komentarze wskazujące na niezwykle wciągającą rozrywkę uznawałem za mocno przesadzone. Niestety, wpadłem w zastawione przez autorów sidła i z uporem maniaka, mimo setki nieudanych podejść, próbowałem przechodzić kolejne plansze. I mimo korzystania jedynie z czterech klawiszy, sterowanie Ogmem wcale do prostych nie należy. Czasem nawet wydaje się, że zbudowany etap jest niemożliwy do przejścia, ale to tylko pozory - trzeba wymyślić z jakich ruchów skorzystać w konkretnych częściach planszy, a później wcielić to w życie.
Jeżeli chodzi o dźwięk to przystaje on do grafiki - jest prosty, a jednocześnie melodyjny i pasujący do akcji na ekranie. Ale osoby szukające jakichś audiowizualnych fajerwerków powinny trzymać się z dala. Za to ci, którzy chcieliby zagrać w połączenie Elasto Manii i N, mogą swobodnie zająć się ucieczką czerwonego klocuszka. Dla całkowicie zauroczonych tą produkcją, przygotowano niezwykle przejrzysty i prosty w obsłudze edytor map. Grajcie szybko, bo w przygotowaniu jest już trzecia część!
Głównym bohaterem "Skoczka" jest nieudany eksperyment, jakich w roku 1888 powstało sporo. Tak się złożyło, że Ogmo (tak ma na imię) najpierw uciekł z labolatorium, a gdy został złapany, wydostał się z transportu i stanął przed szansą zaznania wolności. Najpierw jednak musi uciec... skacząc, bo to umie robić najlepiej.
Uruchamiając Jumper Two nie spodziewałem się niczego oszałamiającego i dotychczasowe komentarze wskazujące na niezwykle wciągającą rozrywkę uznawałem za mocno przesadzone. Niestety, wpadłem w zastawione przez autorów sidła i z uporem maniaka, mimo setki nieudanych podejść, próbowałem przechodzić kolejne plansze. I mimo korzystania jedynie z czterech klawiszy, sterowanie Ogmem wcale do prostych nie należy. Czasem nawet wydaje się, że zbudowany etap jest niemożliwy do przejścia, ale to tylko pozory - trzeba wymyślić z jakich ruchów skorzystać w konkretnych częściach planszy, a później wcielić to w życie.
Jeżeli chodzi o dźwięk to przystaje on do grafiki - jest prosty, a jednocześnie melodyjny i pasujący do akcji na ekranie. Ale osoby szukające jakichś audiowizualnych fajerwerków powinny trzymać się z dala. Za to ci, którzy chcieliby zagrać w połączenie Elasto Manii i N, mogą swobodnie zająć się ucieczką czerwonego klocuszka. Dla całkowicie zauroczonych tą produkcją, przygotowano niezwykle przejrzysty i prosty w obsłudze edytor map. Grajcie szybko, bo w przygotowaniu jest już trzecia część!
KOMENTARZE
Gość
+0
2006-01-06 17:18:52
Fajna gra
Gość
+0
2006-01-05 17:33:12
Fajnie że ludzie się cieszą. :-)
Gość
+0
2006-01-05 13:29:12
suuuuper gra... nie moge przejść 1-5, ale nie dam się. POLECAM:)
Gość
+0
2006-01-04 20:43:57
hehe w planszy 1-5 zginalem 283 razy ale przeszedłem ją ;)
Gość
+0
2006-01-04 19:05:46
666 Sam jesteś bydło jak sie nieumi grać to sie tak gada :P A gierka taka sobie zawsze można pograć ;]
Gość
+0
2006-01-04 17:00:09
fajna wciągająca gierla:) polecam ściągać
Gość
+0
2006-01-04 16:57:41
Nie wolno, ci tak myśleć pewnie zobaczyłeś gre, chwilke zagrałeś i...
Teraz muwisz że ta gra to bydło a pomyśl ile człowiek musi, zadać sobie trudu aby zrobić choć, jedą gre pomyśl jaką, przykrość możesz zrobić twórcom gry, no pomyśl czy tobie, miło byłoby gdybyś został zasmucony tym że ktoś powiedziałże twoja gra to bydło miło by ci było no zastanuw się.
Gość
+0
2006-01-04 12:56:09
co to za bydło ??biega po ekranie!!! juz lepiej te 4 min. sciagania przeznacztc na najstarsze MARIO!!!!
(1) Poprzednia 1 2 3