PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Mac Bad
1
Pobierz:
Dodany: 2010-03-02
Artykuł: Mac Bad

Różnorodne plansze
System rankingowy (Tabela miejsc z punktami)
Pójdzie nawet na starym laptopie
Od biedy: obecność power up?ów
Zapętlona, nieciekawa muzyka
Prędkość gry!
Przeciwnicy niby różnorodni a zachowują się identycznie
Nuda?
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2009
Pobrań: 194
Producent: staff32003
Wymagania sprzętowe:
Windows 98/ME/2000/XP/2003/Vista/7 ; Procesor: Intel/AMD 1.5Ghz na XP (2.5Ghz Vista) ; Pamięć : 1GB na XP ( 2GB Vista ) ; Miejsce na dysku twardym : 17.8MBMB ;
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Język: Angielska wersja językowa Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU

 

Lost Ship V4

Lost Ship V4 Lost Ship V4 Lost Ship V4
OCEŃ
    Na początek zacytuję możę opis twórcy (uwaga: tłumaczenie dosłowne): ” Lost Ship V4 EVOLUTION to kosmiczna strzelanka. Musisz przeżyć przeciwko wielu wrogom (oryginalnie „ennemis”…). Musisz odnaleźć swoją drogę i walczyć przeciwko bardzo potężnemu bossowi”. Jeśli napisany przez samego twórcę tekst nie przygotował was na ewentualne wrażenia z gry, to pozwolę sobie teraz się do niego ustosunkować.

    Zdaję sobie sprawę, że wśród produkcji freeware często można znaleźć proste, czy wręcz prozaiczne dzieła, które mają na celu jedynie chwilową rozrywkę na starym sprzęcie, nie mam jednak pojęcia, dlaczego ktoś miałby zadawać sobie trud i marnować swój czas na taką „rozrywkę”, jaką zapewnia Lost Ship v4 Evolution… Jest to typowa zręcznościowa gra, side-scroller, w którym latamy statkiem kosmicznym i strzelamy do różnej maści wrogów na różnorakich planszach, na których końcu czeka na nas boss. Tyle w teorii, gdyż w praktyce sterowanie myszką jest mało poręczne (a opisanego pod prawym klawiszem ataku alternatywnego nie znalazłem, więc nie wiem nawet, jaki on jest…), przeciwnicy, mimo ich teoretycznej różnorodności na planszach, atakują praktycznie tak samo, zaś muzyka jest porównywalna do kiepskiego dzieła ze stareńkiego nes’a (w Polsce- Pegasus). A nie wspomniałem jeszcze o najgorszym minusie, jakim jest samo tempo rozgrywki. Jest ono obłędnie szybkie, przez co gracz zmuszony jest na ślepo latać z lewej w prawą i trzymać non stop wciśnięty przycisk ataku, mając nikłą nadzieję na przetrwanie. To oczywiście powoduje również szybkie zarażenie nudą, gdyż tak naprawdę niewielki mamy wpływ na pospiesznie opowiedziane dzieje naszego kosmicznego asa pilotażu, skoro ledwo widzimy pociski jego przeciwników, nie mówiąc już o precyzyjnym omijaniu ich.

W celu lepszego poznania tego „dzieła” przed jego oceną postanowiłem najpierw spróbować odpalić grę pod Dos-boxem, aby ją nieco spowolnić, co zakończyło się porażką, pokazując, że gra jest w końcu pełnoprawnym produktem z 2009 roku i jako taki jest grą pod Windowsa. Ok, ściągnąłem więc jeden z wielu programów sztucznie obciążających procesor i tak przygotowany, zacząłem grać na wolniejszych obrotach. Niestety, grywalności nie pomogło to wcale, gdyż plansze okazały się schematycznie nudne, bossów zabija się w 2-3 sekundy, a w końcu i tak po wielu próbach poległem chwalebnie na 3 planszy w obliczu miliardowej chyba ilości rozbłysków pikselowych strzałów moich oponentów. Tym większe jest moje zdumienie na widok dość pozytywnych ocen na wszelakich serwisach, które odwiedziłem w celu poznania zdania innego bliźniego, oraz komentarzy (nielicznych, ale jednak) pokroju „Awesome game!!!!!!!!!!”…

    Wyszukując jakiekolwiek plusy tej produkcji, stwierdziłem, że może to być gra dla lubujących się w konkurencji hardkorowców, lub masochistów. Zawarty w niej jest punktowy system oceny, które to zdobyte w znoju punkty wędrują na tabelę wyników, którymi możemy się potem chwalić przed… kimkolwiek. Różnorodne są też plansze, zrobione nieco na wzór żywiołów, jako iż występuje plansza zimowa, ognista itp. Dodatkowo, Lost Ship V4 Evolution ruszy ze swym wigorem nawet na starym laptopie, chociaż wg mnie i tak ma śmiesznie wysokie wymagania w stosunku do zawartej w niej treści. Od biedy za plus można też uznać obecność ulepszeń broni i statku(Power up’ów), które są jednak nieliczne i nie mają zbyt wielkiego znaczenia w obliczu nadświetlnej szybkości z jaką stawiamy czoła przeciwnikom.
Z której więc strony nie spojrzeć, nie widzę zbyt wielkich powodów, aby ktokolwiek miał się męczyć z podobną produkcją, gdy natrafić można w grach freeware na dzieła równie grywalne, jak największe produkcje komercyjne. Tym bardziej, że poprzednia część: Lost Ship V4, jest grą nieco nudnawą i schematyczną, ale o wiele bardziej grywalną… Tak więc, o ile nie jesteś totalnym hardkorem i/lub masochistą, nie próbuj nawet ściągać: ja już zmarnowałem mój czas, oszczędź sobie tego Ty.

 

Może Ci się spodobają

Blocktality Gunroar Savage: The Battle for Newerth
KOMENTARZE

Wynik działania (5 + 2):

Regulamin
Gość:
Mac Bad
+0
2010-04-15 21:48:47
Tym bardziej, że, jak wspomniałem w recenzji, niektóre dzieła tego autora, w tym poprzednia wersja recenzowanego tu tytułu, nie są takie tragiczne:P
Nazgut
+0
2010-03-04 20:19:36
@dół

Niby masz rację, ale my recenzujemy gry nie autorów, a krytyka zazwyczaj jest po to by móc robić jeszcze lepsze produkty.
Gość
+0
2010-03-04 18:42:38
Dajcie twórcy - zapewne młodemu trochę podziwu.
Owszem,są parę razy lepsze niektóre niepublikowane gry , ale jednak nie powinniśmy tak ostro...
Skoro to taki złom , to skasujcie to ze swojej strony - po co to umieściliście ?
Takich trochę bardziej niedorobionych gier jest mnóstwo na gamedev.pl ;)
O , np moja (http://www.wladek0.republika.pl/download/Statek5.exe) o podobnej tematyce.
Jeszcze bardziej beznadziejna , ale ja z nią nie startuje dalej niż poza warsztat.

1