grafika
zasady trochę inne niż w większości gier
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2006
Pobrań: 1247
Producent: Codeminion
Dystrybutor: Codeminion
Wymagania sprzętowe:
500 Mhz, 64 MB RAM
500 Mhz, 64 MB RAM
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Magic Match
OCEŃ
Gier typu "casual" jest na pęczki. Do tej kategorii należą produkcje łączące w sobie elementy zręcznościowe z logicznymi. Likwidowanie z planszy trzech takich samych klocków, strącanie ich kulkami wystrzelanymi z działka, czy nawet popularne "tetrisy" nadają się do zabawy dla całej rodziny. Tylko polski rynek wciąż jest pustynią, na której tworzone produkcje przesiąkają przez grubą warstwę przekonania wielu graczy, że najlepiej załatwić sobie klucz "na lewo". Za nic mają trud autora i jego prawo do wynagrodzenia. Nic dziwnego, że Polacy nie zamierzają sprzedawać swoich gier "u siebie". [
a]Magic Match jest produktem polskim, ale z pewnością nikt z was się tego nie domyśli grając w niego lub oglądając stronę producenta. Poza tym cała jest po angielsku a wersji rodzimej prawdopodobnie nie będzie nawet gdy Polska zorganizuje WCG. Ale nie płaczmy nad rozlanym mlekiem - przejdźmy do konkretów. Zasada gry jest, jak to w podobnych produkcjach, niezwykle prosta, a rozgrywka jednocześnie uzależniająca i interesująca. Na kwadratowej planszy przechylonej o 45 stopni należy zaznaczać sąsiadujące ze sobą bokiem składniki magicznych mikstur. W każdym etapie należy zebrać ich odpowiednią ilość, co skutkuje nie tylko jego ukończeniem, ale także zdobyciem np. dodatkowych punktów magii lub usprawnieniem znanych zaklęć.
Dzięki zbieranym punktom można rzucać czary. Co prawda są tylko dwa, ale na pewno przydatne. Pierwszy to zamiana dwóch elementów ze sobą, a drugi przetasowanie całej planszy. Oba kosztują tyle samo, więc zwykle korzystałem z całkowitej zamiany. I robiłem to tylko wtedy, gdy nie było już żadnych ruchów, o czym informował mnie futrzasty stworek. W przeciwnym razie co jakiś czas refleks świetlny pokazywał niezauważone dotychczas ustawienia.
W Magic Match bardzo spodobała mi się muzyka, a najbardziej kawałki śpiewane przez lektora w skocznym rytmie w stylu karaoke. Dokładając do tego porządnie wykonaną grafikę otrzymujemy produkt, za który z pewnością autorzy nie muszą się wstydzić. Chciałoby się powiedzieć, że dzieło Codeminion nie wygląda na zrobione przez Polaków, ale nie od dziś wiadomo, że potrafimy tworzyć. Oby gier produkcji polskiej było jak najwięcej, ale jednocześnie żeby były dostępne u nas za przyzwoitą cenę. Do tego jednak potrzeba przede wszystkim zaangażowania kupujących. Warto się nad tym zastanowić.
a]Magic Match jest produktem polskim, ale z pewnością nikt z was się tego nie domyśli grając w niego lub oglądając stronę producenta. Poza tym cała jest po angielsku a wersji rodzimej prawdopodobnie nie będzie nawet gdy Polska zorganizuje WCG. Ale nie płaczmy nad rozlanym mlekiem - przejdźmy do konkretów. Zasada gry jest, jak to w podobnych produkcjach, niezwykle prosta, a rozgrywka jednocześnie uzależniająca i interesująca. Na kwadratowej planszy przechylonej o 45 stopni należy zaznaczać sąsiadujące ze sobą bokiem składniki magicznych mikstur. W każdym etapie należy zebrać ich odpowiednią ilość, co skutkuje nie tylko jego ukończeniem, ale także zdobyciem np. dodatkowych punktów magii lub usprawnieniem znanych zaklęć.
Dzięki zbieranym punktom można rzucać czary. Co prawda są tylko dwa, ale na pewno przydatne. Pierwszy to zamiana dwóch elementów ze sobą, a drugi przetasowanie całej planszy. Oba kosztują tyle samo, więc zwykle korzystałem z całkowitej zamiany. I robiłem to tylko wtedy, gdy nie było już żadnych ruchów, o czym informował mnie futrzasty stworek. W przeciwnym razie co jakiś czas refleks świetlny pokazywał niezauważone dotychczas ustawienia.
W Magic Match bardzo spodobała mi się muzyka, a najbardziej kawałki śpiewane przez lektora w skocznym rytmie w stylu karaoke. Dokładając do tego porządnie wykonaną grafikę otrzymujemy produkt, za który z pewnością autorzy nie muszą się wstydzić. Chciałoby się powiedzieć, że dzieło Codeminion nie wygląda na zrobione przez Polaków, ale nie od dziś wiadomo, że potrafimy tworzyć. Oby gier produkcji polskiej było jak najwięcej, ale jednocześnie żeby były dostępne u nas za przyzwoitą cenę. Do tego jednak potrzeba przede wszystkim zaangażowania kupujących. Warto się nad tym zastanowić.
KOMENTARZE