Grywalność
ustawianie liczby przeciwnów, wieklość wyspy
Save & Load
Zbyt mało urozmaiceń
grafika i muzyka "ciut" za słaba
Brak gry przez internet
INFORMACJE
Gatunek: Planszowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2002
Pobrań: 577
Producent: Yavsoft
Wymagania sprzętowe:
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Pirate Isles
OCEŃ
Złote czasy dla piratów przypadały niewątpliwie na wiek XVII. Wtedy jak grzyby po deszczu pojawiły się bandy korsarzy i piratów grasujących po morzach, siejących postrach na szlakach handlowych, szukając statków kupieckich w celach czysto bandyckich, nastawiając się na szybkie wzbogacenie. Do takich właśnie czasów przenosi nas gra Pirate Isles.
Pewnego dnia wśród piratów rozeszła się wieść o ukrytych skarbach na nieznanej dotąd wyspie, do której prowadzi tajemnicza mapa. Wyspa została szybko zlokalizowana przez kilka bandyckich statków i zaczął się wyścig o zgarnięcie jak największej ilości ukrytych bogactw. Zadanie nie będzie łatwe, gdyż nowo odkryty świat, kryje w sobie niezbadane przez piratów tajemnice.
Zaczynając rozrywkę, widzimy całą wyspę jak na dłoni, lecz nie wiemy co się na niej znajduje. Aby ją odkryć wysyłamy ludzi, którzy będą szukać worków ze złotem, aby zanieść je do statku. Wszystkie ruchy piratów odbywają się w systemie turowym, a liczba wykonanych czynności zależy od kostki, którą rzucamy na początku każdej naszej tury. Im więcej oczek „wyrzucimy” tym więcej ruchów będziemy mogli wykonać. Już po pierwszych ruchach odkrywamy, że eksplorowany świat jest dziki i niebezpieczny. Na naszych awanturników czekają niekoniecznie sympatyczne zwierzęta, bagna i inne zjawiska przyrodnicze. Jedne mogą nam dopomóc, a inne przeszkadzają w poruszaniu się po lądzie. Dodatkowo konkurencja nie śpi i stara się maksymalnie utrudnić nam zbieranie skarbów. Pirat z przeciwnej drużyny może zastrzelić naszego kamrata, bądź napaść na niego i odebrać mu złoto. Zwyciężca może być tylko jeden - ten, kto jako pierwszy zabierze do statku najwięcej worków złota. Wprawdzie w Pirate Isles nie przechodzimy plansz, ale za to liczbę przeciwników, wielkość mapy oraz poziom trudności, możemy sobie dowolnie ustalać do naszych potrzeb.
Graficznie i muzycznie gra jest przeciętna. Nie ma tu wizualnie miłych dla oka efektów. O muzyce też niewiele można powiedzieć. Ot po prostu jest. Brak opcji zmierzenia się z przeciwnikami przez internet to już większa wada gry. Jednak zwykle grywalność ostatecznie przesadza o tym czy warto zainteresować się danym produktem, a w Pirate Isles jej nie brakuje. Gra ma swój urok. Zwłaszcza, gdy można wspólnie usiąść przy komputerze z czwórka swoich znajomych i próbować zwyciężyć. Wprawdzie o zwycięstwie decyduje głownie czynnik losowy (kostka), ale to nie przeszkadza w dobrej zabawie. A więc piraci! Płyńcie na wyspę skarbów...
KOMENTARZE
Gość
+0
2011-11-12 14:33:33
yhhh te twoje minusy... walnij sie ~~
Gość
+0
2007-11-17 16:27:19
gralem w to kiedys...z jakiejs gazety to było
dam hmm.... >>>4
Gość
+0
2007-11-03 09:32:49
O jaa pamiętam jak grałem w to dawno temu ;) 4 za wspomnienie o dawnych czasach :)
1