Bubble Bobble śmiało można zaliczyć do klasyki gier komputerowych. Ciągle powstają mutacje bazujące na tym samym sprawdzonym pomyśle. Świadczy to o tym, że gra przetarła szlaki i wytyczyła ścieżki, którymi podążają współcześni twórcy.

  Prowadzimy sympatyczną żabkę, przez naszpikowane niebezpieczeństwami etapy. Nasza bohaterka potrafi puszczać bąbelki pyszczkiem i zamykać w nich biegające po planszy potworki. Wredne bestie zżerają rosnące tu i ówdzie kwiatki, którymi interesuje się także nasza żabka. Płaz musi biegać, skakać i niszczyć masę wrogów, w czym pomagają mu różne dopałki tj. zegarek zamrażający przeciwników, buty pozwalające szybciej biegać, miotła, która wymiata stwory z planszy, oraz chmurka burzowa i rakiety, które po trafieniu w cel zostawiają tylko kupkę popiołu.

  Przygody Froggy'ego to praktycznie identyczna gra, co Bubble Bobble - jeśli chodzi o sposób prowadzenia rozgrywki. Jeśli jednak spojrzymy pod kątem oprawy audio-wizualnej, to zauważymy ogromną różnicę między opisywaną przeze mnie grą, a pierwowzorem. Grafika jest szczegółowa i bajecznie kolorowa. Potworki są doskonale animowane, wszystko jest ostre i wyraźne. Udźwiękowienie nie odbiega jakością od warstwy wizualnej, jest po prostu doskonałe.

  Przygody Froggy'ego to gra dla całej rodziny. Są tu trzy poziomy trudności, zanim więc stwierdzisz, że gra jest dla dzieci odpal ją na poziomie hard. Grając bawiłem się wspaniale. Idealna odskocznia od codziennych stresów. Polecam!