Dobra i oryginalna symulacja. To rzadko idzie z sobą w parze. Z reguły temat jest dość oklepany i ogranicza się do kierowania jakimś pojazdem. Zwykle w symulacji chodzi o wierne odwzorowanie rzeczywistości, lecz czasami podejście do tematu może zaskakiwać. Tak dzieje się choćby w Simsach, które zbyt realistyczne nie są. Dziś również tematem przewodnim będzie życie. Lecz nie człowieka, a... owcy.

Przejmujemy kontrolę nad tym sympatycznym włochatym stworzeniem i wybieramy miejsce, gdzie założymy naszą farmę. Początkowo przyjdzie nam kierować tylko jedną podopieczną, by potem przejąć całe stado. Tak jak w słynnej grze EA, tutaj też przyjdzie nam zaspokajać potrzeby swojej podopiecznej. Począwszy od głodu, snu, a skończywszy na towarzystwie i rozrywce. Bardzo ciekawie wygląda zaspokajanie tych wszystkich zachcianek. Kiedy zwierzak się nudzi, wystarczy kazać mu skakać, bądź beczeć, aby zbliżyć się do innych członków stada. Taka zabawa mogłaby szybko znudzić, więc twórcy przygotowali dla nas szereg humorystycznych urozmaiceń. Za dobre wykonywanie naszych obowiązków otrzymujemy pieniądze, które z kolei przeznaczamy na zakup różnych rzeczy dla owiec. Służą one do lepszego zaspokajania potrzeb. Będą to łóżka, trampoliny do skakania służące zabawie i inne bajery pomagające nam w utrzymaniu dyscypliny w zagrodzie (np. elektryczny pastuch) Łatwo nie będzie, tym bardziej, że musimy zmierzyć się nie tylko z zachciankami naszych owiec. Niektóre z nich nie będą się lubić. Inne będą chore, więc trzeba będzie trzymać się z daleka. Ciężko uwierzyć, że z tak na pozór miałkiego pomysłu udało się wycisnąć tak wiele. Po zakończeniu zabawy możemy wpisać się na listę najlepszych wyników. Na uwagę zasługuje również humor, który wprawdzie zbyt wyszukany nie jest, ale nadaje produkcji specyficzny klimat.

 Grafika jest mierna, aczkolwiek nie wpływa na jakość zabawy. Główne bohaterki tytułu są całkiem przyjemnie odwzorowane i to mi wystarczy. Z dźwiękiem jest podobnie. Jedyna melodia, którą usłyszymy w menu głównym jest taka sobie, podobnie jak z resztą odgłosów. 

 Muszę przyznać, że SimSheep 2 bardzo przypadł mi do gustu. Na uwagę zasługuje pomysł, wykonanie i humor. Nie jest to wprawdzie jakaś szczególnie ambitna produkcja, ale gwarantuje, iż wielu z was będzie się przy niej świetnie bawić.