Możesz stołować się na codzień w restauracjach, wybrzydzając między krewetkami motylkowymi na serze Halloumi a comberem jagnięcym. Ale i tak czasem wystarczy pajda świeżego chleba z masłem lub schabowy u babci, by przyćmić wyszukane potrawy. Podobnie jest z grami.

Snuggle Truck to taka właśnie odskocznia od "dużych" i "poważnych" produkcji. Na dodatek zasakująco udana, a dzięki wbudowanemu edytorowi poziomów i superprostemu pobieraniu projektów innych graczy, możemy bawić się w zasadzie bez końca. Całkiem nieźle jak na grę za 4 euro.

W Snuggle Truck twoim celem jest bezpieczne przewiezienie wszystkich zwierzaków na koniec etapu – a przynajmniej części z nich… Oczywiście dość szybko staje się to sporym wyzwaniem, bo wysokie wzniesienia, niebezpieczne spadki i wybuchające skrzynie nieustannie czyhają, by pozbawić cię cennego ładunku. Zapanowanie nad ciężarówką wymaga sporego wyczucia w naciskaniu klaiwszy, a jeśli masz ambicje, by zdobyć wszystkie medale, musisz być nie tylko ostrożny, ale i szybki.

Od gry może odrzucać nieco zbyt cukierkowa oprawa graficzna. Nie mam oczywiście nic przeciwko bajkowemu 2D, ale ten styl nie za bardzo przypadł mi do gustu (zwłaszcza w połączeniu z teletubisiowym soundtrackiem). Różnorodność poziomów też – delikatnie mówiąc – opadu szczęki nie wywołuje.

Ale to nic. Snuggle Truck to wciągająca wyścigówko-zręcznościówka, do której chce się wracać "na jeszcze jeden etap", "po jeszcze jeden medal". Proste dania czasem rzeczywiście są najlepsze.

Disclaimer: oprócz Snuggle Truck (przez "n"), studio wydało także niemal identyczny tytuł o nazwie Smuggle Truck. W tej drugiej grze miejsce uroczych zwierzątek zajmują… nielegani imigranci, których próbujemy przewieźć przez granicę. Niestety, produkcja w takiej formie nie została dopuszczona do rozpowszechniania na iOS, dlatego twórcy zdecydowali się na zmianę tematyki. W wersji PC można na szczęście jednym przyciskiem przełączać się między trybem "Snuggle" a "Smuggle".