PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Naztom
1
Pobierz:
Dodany: 2008-05-05
Artykuł: Naztom

Dla chcących się wyrzyć
Brak rozbudowanych ciosów
Praca kamery
Nie wymaga myślenia
Uboga sceneria i udźwiękowienie
INFORMACJE
Gatunek: Bijatyki
Licencja: freeware
Data wydania: 2008
Pobrań: 1051
Producent: Game ghost
Wymagania sprzętowe:
MS Windows, procesor 500MHz, 128 MB pamięci RAM
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Język: Japońska wersja językowa Japoński
INNE Z TEMATU

 

Sword Dance

Sword Dance Sword Dance Sword Dance
OCEŃ
Przyzwyczaiłem się, że z Japonii trafiają do nas jedne z najlepszych mordobić. Ponieważ traf chciał, że za oknem padał deszcz, a ja nie mogłem udać się na trening, to z zainteresowaniem i rządzą mordu w oczach sięgnąłem po Sword Dance. Jednak moje oczekiwania były zdecydowanie zbyt wielkie, bowiem jest to gniot, którego grywalność przewyższa pierwsza część Mortal Kombat, a nawet gra Franko z lat 90.

Dziś jest rok 2008. Do wyboru mamy tylko jedną postać (sick!), o której mogę napisać tylko, że jest. Jeśli w grze istnieje fabuła to mea culpa, ale nie mogłem się z nią zapoznać ponieważ wszystkie napisy są po japońsku. Autor nie pokusił się nawet o zrobienie angielskiego menu.

Repertuar ciosów jest bardzo ubogi. Odkryłem blok, machanie mieczem i kombosy, które w miarę wyrzynania kolejnych wrogów stają się coraz bardziej rozbudowane. Nie ma żadnych przechwytów uderzeń przeciwnika (i w następstwie np. złamania mu kończyny), sieczka mieczem i nic więcej. Odniosłem wrażenie, że autor ma graczy za przygłupów. Podczas rozgrywki niemal w ogóle nie trzeba myśleć. Oponenci to wyjęte z kosmosu stwory, natomiast bossowie są po prostu wytrzymalsi i więksi, a co za tym idzie potrafią mocniej dokopać. Przed nim w kolecje do rozwałki stoi cała watacha pomniejszych kreatur, które teleportują się na miejsce walki.

W grze dominują kolory zimne, przez co graficznie jest brzydka, a animacja i ruchy postaci choć płynne, są nienaturalne. Z powodu pracy kamery niejednokrotnie ogarnie nas chęć dokopania... producentowi. Często nie widzimy naszych przeciwników i mamy problem z trafieniem. Podobnie jest z dzwiękiem, który jest po prostu słaby. Nie ma chrzęstów łamanych kości i realnych do bólu jęków bitych. Muzyka? Jest, jednak zupełnie mi nie pasowała. Może należałoby zastąpić ją disco polo? Byłoby weselej.

Gwartantuję, że po włączeniu gry niemal nigdy już nie będziecie chcieli do niej wrócić. Chyba, że dla samej przyjemności wyrzycia się. Nie znalazłem w niej niczego, co trzymało by mnie przy przed komputerem przez długie godziny. Po krótkim czasie znamy wszystkie dostępne kombosy, a okrągła arena i sceneria nie ulegają zmianie.

Sword Dance to jedna z najgorszych bijatyk w jakie grałem. Lepiej się przespać niż marnować czas na tę produkcję. Ktoś, kto planuje ją ściągnąć robi największą głupotę w swoim życiu. Odradzam.

Może Ci się spodobają

Streets Of Rage Remake Federation Wrestling Mind Arms
KOMENTARZE

Wynik działania (9 + 10):

Regulamin
Gość:
Naztom
+0
2008-05-05 11:28:42

"To poco się umieszcza do tej gry link "pobierz grę"?? Skoro to taki "gniot" to raczej nie powinien on tam widnieć.Poza tym mówi się ze w tym serwisie ocena 1/5 równa się 5/10(...)"

Link umieszcza się np. po to, żeby każdy z was mógł pobrać grę i ocenić ją samemu. Czytelnik nie musi się ze mną zgadzać. De gustibus non est disputandum.

W wypadku tej produkcji, według mnie jeśli ktoś ma coś ciekawszego do robienia, powinien sobie ją odpuścić. Szkoda życia. Co zrobi, to już jego sprawa. Zjeść krowi placek też nikt nie broni.

Ocen nie ma niższych, ponieważ VG jest z założenia serwisem o grach dobrych. Jednak nie wiem jaka jest dana produkcja dopóki w nią nie zagram. Osobiście oceniam ten tytuł na 2/10.

Czy w takim razie recenzja powinna pozostać w serwisie? Sądzę, że tak. Gdy ktoś natnie się na Sword Dance, będzie wiedział, że może sobie odpuścić. Zaoszczędzenie kilku cennych minut życia jest tego warte.

Swoją drogą uważam, że seria MK, tak jak Tekken czy VF jest bardzo dobra. Zwłaszcza gdy gra się z kumplem.

Gość
+0
2008-05-05 10:17:01
"Sword Dance to jedna z najgorszych bijatyk w jakie grałem. Lepiej się przespać niż marnować czas na tę produkcję. Ktoś, kto planuje ją ściągnąć robi największą głupotę w swoim życiu. Odradzam."



To poco się umieszcza do tej gry link "pobierz grę"?? Skoro to taki "gniot" to raczej nie powinien on tam widnieć.Poza tym mówi się ze w tym serwisie ocena 1/5 równa się 5/10(...)
Troche mi ta recenzja nie pasuje,bo z tego co wiem ocena 5/10 kaszany nie oznacza...
Szymek
+0
2008-05-05 08:39:46
Zwykle jak się porównuje gry, to są one na podobnym poziomie wykonania. Nie rozumiem autora, który sugestywnie chciał stwierdzić, że MK to szajs. Ja do dziś dzień pogrywam w MK1 i uważam, że gra mimo tylu lat nadal jest warta uwagi.
Pawcio
--1
2008-05-05 06:47:14
Panie, panowie. Od tego jest FORUM!

[Jakie forum? Przecież to jest miejsce do wyrażania opinii na temat gry. - Kola256]

 

Gość
+0
2008-05-05 06:11:40
Prziecież powiedział że tą gre przywyższa grywalnością MK, więc czego jęczysz? -,-
Gość
+0
2008-05-05 00:21:43
"Jednak moje oczekiwania były zdecydowanie zbyt wielkie, bowiem jest to gniot, którego pod względem grywalności przewyższa pierwsza część Mortal Kombat..."

Pierwsza czesc MK byla i jest(jak dla mnie) jednym z najlepszych mordobic wszechczasow,z pewnoscia nie pomyle sie zbytnio twierdzac ze najlepsza z calej serii "kombatow.Autor albo nie gral w MK i ocenia je po grafice, w mysl zasady "jak Cie widza tak Cie pisza"(w tym wypadku doslownie) albo po prostu nie umial grac w mortala i dlatego tak zaniza jego wartosc w kategorii grywalnosci. MK bylo w swoich czasach rewolucja w swiecie mordobic, mozna powiedziec ze kamieniem milowym ktory ustawil poprzeczke tak wysoko ze przez nastepne kilk lat zadna ze znanych mi bijatyk nie potrafila jej podniesc(az powstal Tekken).

U88

(1) Poprzednia 1 2