INNE Z TEMATU
35 Niezależny News - Dojrzała cierpliwość...
Wielu z was myśli, że umarliśmy, że to co przez tyle czasu robiliśmy jest już zapomniane i nieaktualne, a tak wcale nie jest! Wszyscy ciężko pracujemy, a więc bądźcie cierpliwi. Za wieloma z nas różne przewroty wzmacniające naszą dojrzałość, zmiany w życiu osobistym, zakończone egzaminy, 'prawdziwa' praca... A mimo to jesteśmy z wami. No dobra może mniej aktywni, co się wkrótce zmieni, ale jesteśmy!
Nasz rodzimy zespół Climou po raz kolejny zaprezentował swoje logiczno-zręcznościowe projekty w stylu retro szerszej publiczności. Pierwszy z nich Wyblakret będący wybrednym połączeniem Sokobana i Boulder Dasha. Niemożliwe? A jednak! Więc jeśli boicie się sprawdzić ten dość oryginalny miks może spróbujecie czwartej odsłony Mini, która znów w minimalistyczny sposób udowadnia, że zręczność i logika są niezbędnymi elementami w platformówce. Natomiast Fadex, zwycięzca niedawnego pojedynku na tekstówkę, wydał fabularną odsłonę jednej z swoich najlepszych gier Free Jumper. Obecna wersja z dopiskiem Stories przedstawia beztwarzowego Dave'a, który miał tylko jeden cel, jaki? Le Parkourowy przebieg przez całe miasto, w czym oczywiście my mamy mu pomóc.
Niektóre tytuły są tak ciekawe, że aż wstyd byłoby je wrzucić do jednego worka z innymi pozycjami, jednak czy Zombie Hunterz jest tego wart? Według mnie tak i to nie dlatego, że tę produkcję betatestowałem (co i tak mnie przekonuje do tego stwierdzenia, ale cii), lecz przez opinie graczy, wielu graczy którym ten tytuł znacząco przypadł do gustu. Pokrótce pisząc, jest to bijatyka typu survival, czyli musimy przeżyć kolejne hordy zombie aż do bossa i tak poziom po poziomie, jednak to co wyróżnia tę pozycję od bezmyślnych nawalanek to system osiągnięć. Tak więc aby odblokować nową postać trzeba np. nie używać ataku z wyskoku (który tylko przewraca przeciwników nie zadając im obrażeń) albo też przez całą minutę nie zaatakować nawet powietrza. Wszystkie są opisane w niejednoznaczny i zabawny sposób co zmusza graczy do domyślania się co należy zrobić aby osiągnąć cel. Grafika również może nie zachwycać, ale jest prosta, estetyczna i schludna a klimatyczna muzyka jedynie pomaga nam wczuć się w klimat Łowcy Zombie.
Niestety nie doczekamy się wspominanego w poprzednim NNie Wiedźmin: Klątwa Erengardu gdyż jego autor Nirvana po pewnych przemyśleniach doszedł do wniosku, że lepiej nie ryzykować z prawami autorskimi (nawet gdyby to miała być tylko fanowska produkcja) i dlatego też zdecydował się na stworzenie własnego uniwersum. Dzięki ciężkiej pracy obecnie może poszczycić się ciekawym projektem zwanym Kronikami Równowagi. Jednak co z tego projektu wyjdzie zobaczymy z czasem. Na całe szczęście qad nie ma podobnych obaw i pracuje nad 'alternatywą' dla Europa Universalis 2 nazwaną przez niego artarena. Obecnie graficzne gra nie oszałamia ale widać, że autor włożył wiele wysiłku w stworzenie gry więc pozostaje nam jedynie trzymać kciuki i w miarę możliwości wspomóc projekt by wyszedł jak najszybciej.
Swoją drogą w tym roku polska społeczność twórców gier może mieć kilka powodów do radości. Mimo tego, że ceny na Game Makera 7 wzrosły, to latem ma wyjść 8 wersja tego dobrze znanego oprogramowania! Co więcej nasz polski Game Maker Clan jest trzecim pod względem wielkości serwisem narodowym na świecie! Gratulacje dla Ranmusa i całej ekipy, która utrzymuje GMC przy życiu. Jednak gdyby tego nie było mało po wielu latach starań Polska Społeczność Klikowa rozbita na wiele for jak Click Portal, NukeBoards czy Strefa Twórców Gier doczekała się własnego (autorskiego!) serwisu społecznościowego z pełnym wsparciem i oficjalnym zaangażowaniem Clickteamu - Fabrykę Gier!
Będąc już przy oprogramowaniach warto zaznaczyć, że kliki wzbogacane obecnie w różne wersje Javy od uruchamialnych, poprzez sieciowe i na maki do mobilnej i na Blackberry, wkrótce doczekają się również portu na Flasha i prawdopodobnie też XNA. Dzięki temu już dość potężne środowisko stanie się jeszcze większym graczem na rynku i za pewne zdobędzie kolejne rynki zbytu. Jednak czy tak się stanie? Miejmy nadzieję, że tak bo rozwój jest najlepszym motorem napędowym konkurencji. Co więcej plany wprowadzania płatnych reklam w grach flash jak te z Newgrounds jedynie potwierdzają, że decyzja chociażby o porcie Flasha jest jak najbardziej słuszna.
Poza tym zagraniczna scena klikowa trzyma się bardzo dobrze. MJK przypomniał się prostą minigierką Earthquake Madness! 2, w której naszym celem jest ocalić jak najwięcej osób poprzez wywoływanie trzęsień ziemii... Chore? A jednak niezwykle grywalne! A co myślicie na zabawę z Karmą? Nie, nie tą dla kotów, chociaż w tym demie gramy czymś co przypomina tych czworonożnych arogantów. Jednak każdemu w swoim życiu (niezależne którym) przychodzi taki moment na wspomnienie dawnych lat i właśnie z tego powodu na TDC uruchomione zostało Klikowe Muzeum, dzięki któremu będziemy mieć niepowtarzalną okazję zagrać w klasyczne pozycje tej społeczności.
Jeszcze podczas zapowiedzi nadchodząca pozycja Newta została okrzyknięta klasykiem, dlaczego? Cóż The Ion Adventures jest grą platformową z przepiękną prerenderowaną trójwymiarową grafiką, która wprowadza nas w nieznany i mroczny świat obcej planety na której nasz bohater się znalazł. Jednak czy jest warta uwagi, przekonajcie się sami testując wersję demo. A w międzyczasie możecie odstresować się w nowej strzelance Clementa - Luor. Efektowna oprawa audiowizualna wraz z bardzo prostą mechaniką i wysokim poziomem trudności powoduje, że jest to tytuł wymagający nie lada zręczności, lecz jego przejście daje wiele satysfakcji. Podobnie ma się sytuacja z niedokończonym projektem brazylijskiego klikowca m. collara, a dokładniej z taktyczną strzelanką Song of War, który został przerwany na rzecz Fabularnej Strategii Akcji - Sensou.
Już wkrótce powinna zostać wydana pełna wersja Turning The Tide, tak więc warto ją zamówić jeszcze w 50% zniżce! Jest to interesująca strzelanka z dość wymagającym sterowaniem, które zmusza nas do ciągłej kontroli toru lotu. Co więcej w 100% pixelartowa grafika za którą odpowiada utalentowany Hayo van Reek oraz klimatyczna muzyka Johana Hargne'a sprawiają, że jest to niezwykle grywalny tytuł na długie godziny. Co więcej studio Gamesare powoli kończy swoją zręcznościową strategię Incursion. Opowiada ona o tajnej bazie wojskowej, która zajmuje się analizą materiałów pozaziemskich jak fragmenty statków obcych itd. i dzięki tej wiedzy jest w stanie bronić się przed ich atakami (taka morska Strefa 51). Jak zwykle pozycja ma bardzo dobra oprawę audiowizualną, a także grywalność stoi na dość przyzwoitym poziomie, jednak co z tego wyniknie, przekonamy się wkrótce.
W sumie nie wiem co ludzie mają do Zombie, przecież nieumarli nie zawsze muszą pogodzić się z swoją obecną sytuacją, a też muszą jakoś żyć i czymś się odżywiać. Jednak jak widać chociażby po przypadku wspomnianego Zombie Hunterz mało kogo to obchodzi, tak więc również Blue66 w reaktywowanej kontynuacji swojej strzelanki platformowej GunGirl 2 wysyła nas na dokonanie rzezi tysięcy martwiaków, a dzięki poprawionej oprawie audiowizualnej i zachowaniu oryginalnej grywalności druga część może okazać się lepsze od pierwowzoru! Również OMG! Zombies! przedstawia nam podobną sytuację, my jako odosobniony przedstawiciel homo sapiens musimy stanąć naprzeciw hordzie powstałych z grobów ludzi, a dzięki również wysokiemu poziomowi, może być to produkt wart swej ceny, a na razie będę was informować na bieżąco o postępach nad nim.
Będąc przy postępie różnych projektów, -Nick- po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych. Jego najnowsze dzieło Roller Coaster nie dość że wzbogacił się o piękną vortexową głębię to jeszcze uzyskał zgodę na umieszczenie modeli kolejek i nazw kilku prawdziwych firm zajmujących się tego typu zabawami - Intamin AG i Gerstlauer. Również Tormishire Dr. Jamesa rozwija się bardzo szybko. Między innymi nastąpiła implementacja zaawansowanego silnika fizyki wiatru, czy efektów graficznych wzorowanych na dokładnej analizie palenia się flar. Tak zupełnie przy okazji podam, że nie tak dawno w przeciągu 48 godzin pierwowzór tego projektu - Super Satan Sam został pobrany ponad 400 tysięcy razy...
Del Duio natomiast cieszy się z 100 tysięcy odwiedzin, a także otwarcia nowej podstrony dla kontynuacji swojego platformowego hitu Hasslevanii - This Space for Rent. Natomiast nowo reaktywowane studio Crobasoft rozpoczęło swój marsz ku lepszemu wydając poprawioną wersję Clouds Kingdom 3 - wielokrotnie nagradzanej platformówki - oraz zupełnie nowy tytuł Alphabits Scramble będący połączeniem Skrabli i zręcznościówki w ograniczonym czasie musimy znaleźć jak najwięcej słów z podanych liter, a kiedy znajdziemy główne (złożone z wszystkich 6 liter) to przechodzimy do następnego poziomu.
Duel Toys, został okrzyknięty klasykiem na długo przed premierą, hitem od pierwszej wzmianki, najlepszą darmową bijatyką niejednokrotnie. Dla wielu był grą doskonałą dzięki swej pięknej pixelartowej grafice, klimatycznej oprawie audio, prostej fabule i różnorodnej kolekcji figurek znanych wojowników. Jednak to nie starczyło Diefoxowi i zaczął pracę nad kontynuacją, początkowo wierną oryginałowi, a ostatecznie w zupełnie innym stylu, który już teraz budzi całkowity zachwyt. Chcecie wiedzieć dlaczego? Przekonajcie się sami:
Zawsze jakiś zachwyt wzbudzają eksperymentalne gry. Są one często bardzo 'dziwne' a mimo to grywalne i jakby to ująć po części zwykle kontrowersyjne. Czasem trzeba nam będzie zmierzyć się ze zwykłą Ścieżką, która przerodzi się w intensywny horror, innym razem zmierzyć z czymś czego nie da się opisać dopóki tego samemu się nie zazna, a i tak inni by nie zrozumieli. Jednak czy warto? Według mnie tak, chociaż może ktoś tam po drugiej stronie monitora boi się ryzyka...
Jednak czasem można przekombinować i utracić to co było naszym przeznaczeniem. Samemu można stworzyć grę nawet rozbudowanego RPGa z wieloma (75)zindywidualizowanymi postaciami do wyboru, z możliwością przeprowadzenia taktycznych potyczek, wieloma interesującymi wątkami fabularnymi, ale czasem można po prostu przedobrzyć, chociaż skoro jest to za darmo, to dlaczego by nie spróbować? A może zasłużymy na Wieczny Raj, który już kiedyś pokazał nam się z dobrej strony, a teraz ma powrócić jak to jest spisane...
Zeno Clash... Połączenie bijatyki, strzelanki oraz przygodówki brzmi tragikomiczne i nic dziwnego, że ta gra często jest określana mianem hybrydy. Jednak nie szkodzi to jej w byciu niezwykle klimatyczną nawalanką w fantasy punkowej scenerii. Ta chilijska produkcja oszałamia wizualnie, więc nic dziwnego, że została nominowana do finałów IGF. Co więcej jej druga odsłona została niedawno zapowiedziana wraz z poprawkami do pierwszej, więc dlaczego by nie zaryzykować i jej nie kupić?
RPGi zazwyczaj kojarzą się z fantastycznymi przygodami, jednak czy nasza fantazja musi się jedynie ograniczać do coraz powszechniejszego casualnego expienia? Otóż nie, chociaż od banalności już nieco trudniej... Tak też stało się z najnowszą produkcją Wadjet Eye GamesEmerald City Confidential wydanej przez Play First. Jest to bardzo dobra przygodówka twórcy takich tytułów jak The Shivah czy serii The Blackwell osadzona w krainie Oz znanej z literatury Lymana Franka Bauma. Tak więc można usprawiedliwić autora, że prosta tematyka zmusiła go do uproszczenia samej gry by była przystępna dla wszystkich osób i wszystkich kieszeni. Jednak jeśli kogoś nie stać na nią, zawsze może spróbować swych sił w Tombed prostej zręcznościówce, w której jako archeolog musimy uciec przed opadającą ścianą śmierci. Też proste wręcz banalne, a za darmo i niesamowicie grywalne.
Blurst znany jest z rozpowszechniania odtwarzacza Unity. Jest to jeden z wielu pluginów jak Flash, Java czy Vitalize! pozwalający na odtwarzanie multimedialnej zawartości na stronach internetowych. I to właśnie w nim zostały wypuszczone ostatnio dwa bardzo interesujące tytuły, o których wspomniał serwis TIGS. Pierwszy to Blush niezwykle efektowana pod względami graficznymi zręcznościowa gierka w której wcielamy się w postać meduzy a cała rozgrywka jest podobna do tej z Flowa z pewnymi modyfikacjami np. koniecznością zbierania specjalnych jajeczek. Oprócz tego efektownie również prezentuje się Paper Moon nie tylko dzięki grywalności ale także przepięknej czarno białej papierowej grafice, której zawdzięcza swój tytuł.
Skoro jesteśmy przy papierze, za pewne wszyscy z nas grali kiedyś w karty. Poker, tysiąc, pasjanse i setki alternatyw są znane wszystkim, miliony słyszało też o Magic: The Gathering czy karciance Pokemon jednak czy kojarzycie taki tytuł jak Gubs? Jeśli nie to żałujcie gdyż jest to bardzo grywalna, a co najważniejsze prosta produkcja, którą możecie normalnie zamówić, a jeśli nie chcecie wydawać kasy na jej 'realną' wersję to możecie przekonać się w darmowej grze komputerowej GUBS: Pixel Edition czy jest warta tych pieniędzy. Wszystkie grafiki, zasady, są schludne, przejrzyste a co najważniejsze wciągają na wiele godzin. Podobna rzecz tyczy się Faerie Solitaire, która jednak jak nazwa wskazuje zamiast bycia kolekcjonerką jest soliterem rozgrywanym w fantastycznym świecie, chociaż też jak najbardziej jest to bajecznie kolorowa płatna pozycja dla najmłodszych.
W sumie dzisiaj ten papier ciągnie się jak rolka toaletowa gdyż mam w zanadrzu jeszcze jeden tytuł wykorzystujący ten motyw tym razem w grafice. And Yet It Moves jest interesującą komercyjną platformówką z przepiękną 'papierową' grafiką. Co w niej szczególnego? Cóż gra posiada całkiem ciekawy koncept, otóż w planszach mamy pewną dowolność zwiedzenia oraz wykorzystywania fizyki, np. jeśli stoimy na krawędzi gałęzi to ta się ugina, jeśli 'zrzucimy' kamień to spada tak długo dopóki nie trafi na przeszkodę i tak dalej. Jednak co ciekawe możemy wpływać na cały świat obracając go w dowolną stronę o 90 stopni, tak więc ten spadający głaz może spać na przeszkodę, która pierwotnie znajdowała się kilkanaście metrów obok niego a nie pod nim, co więcej musimy uważać jak tą moc wykorzystujemy, gdyż wpływa ona również na naszego bohatera a spadek z wysokości może nas zabić. Jednak jak to w wypadku niezależnych twórców bywa, chęć utrzymania się z własnych dzieł jest niezwykle trudna i tak samo jest w wypadku AYIM, sami autorzy przyznali, że spiracenie ich produkcji wynosi około 95.5% - co zawsze bardzo źle wpływa nie tylko na chęci do dalszego tworzenia, ale też sytuacje finansową twórców.
Jednak jak wiemy szary toaletowy jest często tylko do jednego, więc coraz więcej osób używa tego kolorowego, a bo ładniej wygląda, pachnie sympatycznie, taki przyjemniejszy jest i wogóle, wogóle... Z podobnego punktu widzenia wyszedł Blow i tak oto otrzymaliśmy na pecety oraz niedawno maki powalającego swą warstwą audiowizualną Braida. Tak więc teraz nie tylko właściciele Xboxów mogą się cieszyć cofaniem czasu i odwiedzaniem kolejnych światów, ale również my komputerowcy! Co ciekawsze oficjalnie trwają prace nad kontynuacją, która za pewne przyniesie kilka innowacyjnych rozwiązań jeszcze bardziej usprawniających grywalność.
Ciągnąc opowieść o celulozie grzechem byłoby nie wspomnieć o mającym wyjść w każdej chwili Blueberry Garden. Jest to fascynująca opowieść o ciągle zmieniającym się ekosystemie, o tym jak to co robimy, co jemy wpływa na nas i jak nam pomaga czy też szkodzi... Również nadchodzący Dyson będący przyrodnicza kosmiczną strategią jest eksperymentalną produkcją stawiającą na przeżycie pewnego doświadczenia i jego powtarzanie bardziej niż ciągły rozwój i odkrywanie nowych elementów rozgrywki jak to jest w tego typu grach.
Także o pewne 'doświadczenie' chodzi w najnowszej grze wydanej w ramach Mezmer Games, Stalin kontra Marsjanie. Jest to bardzo zabawna, szybka gra strategiczna, która zamiast na realizm stawia na dobrą i przyjemną zabawę. Dzięki niej odkryjemy nieznane dotąd karty historii II Wojny Światowej i tego jak wielka brać Rosyjska uratowała świat przed Zielonoskórymi, tak jak my pod Warszawą świat przed bolszewizmem.
Niestety nie wszystkie gierki dostępne są obecnie jako pełne wersje, rzecz jasna niekoniecznie komercyjne. A mimo to już w wersjach testowych przykuwają znaczącą uwagę publiczności. Chociażby SYNSO 2:Squid Harder lada dzień powinien zostać wydany w pełnej wersji, ale już teraz zapewnia bardzo widowiskową i szybką destrukcję setek obcych statków w przestrzeni kosmicznej. Jednak jeśli ktoś woli bardziej przyziemne klimaty mógłby sprawdzić demko Normalnych Czołgów bogatych w przeróżne uzbrojone pojazdy, wieżyczki czy mechaniczne stworzenia do zestrzelenia.
Kolejną wartą uwagi demówką jest Light of Altair mieszającą symulator kolonii z prowadzeniem wojen w przestrzeni kosmicznej. Jak zwykle jest to dość wyzywająca kompozycja, ale dzięki bardzo dobrej trójwymiarowej grafice i niskiej cenie może skusić wiele osób do spróbowania swych sił. Również w fazie tworzenia jest horyzontalna strzelanka Storm Assault będąca remakiem wczesnych Gradiusów. Oprócz wielu klasycznych elementów jak pasek ładowania czy monstrualni finałowi przeciwnicy z unikalnymi słabymi stronami. Warto też zwrócić uwagę na listę 20 najlepszych strzelanek doujin, która jest w większości obsadzona przez komercyjne tytuły, ale kilka darmowych też się znajdzie.
W ostatnich miesiącach zakończyło się wiele istotnych konkursów. Bardzo dobre opisy tych wydarzeń przedstawił serwis The Independent Gaming Source, dzięki któremu mogę je wam dziś przedstawić. Na pierwszy rzut niech idą okropności z silnika Ohrrpgce. Tytuły w nim przedstawione z zamierzenia mają być takie jakie są... a mimo to są interesujące, dlaczego? Przekonajcie się sami, ale nie zapomnijcie zabrać z sobą miski na resztki... Również produkcje z kokpitówki są zróżnicowane i ciekawe. Zwłaszcza zwycięska produkcja w której wcielamy się w niedźwiedzia za sterami samochodu jest nie dość, że oryginalna to jeszcze zabawna, a jak to zwykle u zielonych bywa chodzi o ratowanie środowiska. Również czternasta edycja Ludum Dare, dwudniowego konkursu dla indywidualnych twórców, się zakończyła oszałamiającą ilością 132 zgłoszeń! Jest w czym wybierać i naprawdę warto przyjrzeć się tym produkcjom bliżej! Wkrótce zostaną zaprezentowane wyniki tegorocznego Ragnaröku z jego 60 produkcjami, a w międzyczasie można też zapoznać się z ostatecznymi wynikami Independent Games Festival 2009.
Jednak dobrze wiemy, że pecety to nie wszystko. Tak więc przyszła pora na naszych ukochanych afrykańsko-antarktycznych przyjaciół! Zacznijmy więc od czegoś szybkiego, a mianowicie MX Simulator jest miażdżąco realistycznym symulatorem motocrossu. Dzięki zaawansowanej fizyce i bardzo dobrej trójwymiarowej grafice możemy poczuć się jak na prawdziwym torze rajdowym i to nie w jednym ostrym i szybkim wyścigu. Natomiast w polly-b-gone wykorzystujemy fizykę aby przejść kolejne platformy i wydostać się z laboratorium Dr. Nurbsa.
Małym zachwianiem dla naturalnych praw dokładnie zaprezentowanych przez powyższe tytuły jest z pewnością Caster. Dzięki swoim magicznym umiejętnościom może on nie tylko skakać na takie odległości, że wydaje się, że lata, lecz także zniekształcać całe powierzchnie terenu! W Savage 2: A Tortured Soul może nie mamy aż takich zdolności, ale nie ma to jak spotkać się z przyjaciółmi w tym niesamowitym miksie RPGa i RTSa.
Ardentryst również jest dość wybuchową miksturką. Mimo bycia 'platformowym' RPGiem nacisk nie kładzie na walkę lecz historię i rozwój postaci, a podczas przemierzania kolejnych plansz odpowiednia strategia i refleks również się przydadzą. Natomiast w Spirited Heart dbamy o swoją postać, jej dorastanie w tym także życie towarzyskie, a wszystko to w przyjemnej dla oka wschodniej grafice.
W Mistycznej kopalni naszym celem jest zebrać wszystkie przedmioty z planszy zjeżdżając naszym wózkiem wyłącznie w dół. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu iluzji optycznej. Motyw oryginalny i co ważniejsze grywalny. Oceanix może nie jest aż tak nowatorski, gdyż jest to kolejna gra w stylu połącz 3 takie same elementy, ale dzięki różnym wspomagaczom i miłej oprawie graficznej można jej poświęcić kilka chwil.
Wartą uwagi pozycją może być także Captain 'S' - The Remake będący przeróbką klasycznej hiszpańskiej platformówki. Mimo prostej fabuły i sympatycznej oprawie wizualnej gra jest naprawdę trudna i dla wielu ludzi po prostu wkurzająca. Jednak może warto poświęcić samemu kilka chwil i nie słuchać opinii innych osób? Natomiast Quantum jest jakby linuxową wersją Dysona. Mamy swoje stworzonka, które muszą kolonizować kolejne planety w celu ich zasiedlenia by móc tworzyć nowe stworzonka, które skolonizują kolejne planety pokonując wrogie istoty. Strategia prosta, acz grywalna tak do wrzucenia na klawisze w wolnej chwili.
Ciekawostki:
Bytejacker zapowiedział uruchomienie nowej usługi The Gamerdrome gdzie możemy dodawać wszelkie nasze filmiki powiązanie z grami (recenzje, zapowiedzi, przejścia) z limitem 45 minut!
Co prawda nie jest to kompowy nius, ale może zaciekawić. The Behemot udostępnili kilka materiałów jak powstawała grafika do ich tytułu Castle Crashers, który zgarnął wiele nagród.
Na Free Gamerze pojawiły się dwa ciekawe wpisy dotyczące aplikacji z otwartym źródłem. Pierwszy dotyczy trójwymiarowych generatorów terenu, a drugi wielu fascynujących gier, które zostały wstrzymane i tylko czekają aż ktoś je ożywi.
Już tej jesieni na Steamie ukarze się kontynuacja jednego z najlepszych modów Half-Life'a Natural Selection 2, której teasera możecie obejrzeć na głównej stronie projektu.
Coraz bardziej denerwujące stają się walki o prawa do nazwy. Jak wiemy marki takie jak Nike, Nokia, Microsoft są chronione prawami autorskimi itp. i w sumie dobrze, jednak co jeśli chodzi o nazwy jak Sting (żądło), Age of (Wiek [czegoś]) czy Edge (krawędź)? Jak się okazuje nawet o takie błahe i powszechne tytuły mogą rozchodzić się różne konflikty autorskie, które jedynie niszczą twórczą społeczność.
Również wiele kontrowersji wywołuje kwestia czy gry można nazwać za sztukę. A co gdyby uznać je za element kultury narodu? Tak bowiem stało się w Anglii i w Manchestrze można obejrzeć wystawę poświęconą brytyjskim produkcjom w kręgu których pojawił się również niezależny tytuł Darwinia.
Ciekawostką może być, że jeden z projektów ACE team, twóców wspomnianego wcześniej Zeno Clash - Malstrums Mansion - zajął dwadzieścia lat...
Easy RPG jest darmowym emulatorem produkcji spod RPG Makera na Pingwina.
Interesującym motywem jest wykorzystanie kamer internetowych do gier. Dobrym przykładem może być levelhead będacy ciekawą grą logiczną.
Yo Frankie ! jest nowym projektem Instytutu Blendera, które w przeciwieństwie do Apricota jest w pełni grą. Co więcej na wspomnianym FG jest krótka wzmianka odnośnie Blender Game Engine.
Także linuxowa cyfrowa edukacja nie zasypała gruszek w popiele. Iamar academy zapoznaje nas z tworzeniem trójwymiarowych gier, a Piano Booster jak grać na pianinie.
Nasz rodzimy zespół Climou po raz kolejny zaprezentował swoje logiczno-zręcznościowe projekty w stylu retro szerszej publiczności. Pierwszy z nich Wyblakret będący wybrednym połączeniem Sokobana i Boulder Dasha. Niemożliwe? A jednak! Więc jeśli boicie się sprawdzić ten dość oryginalny miks może spróbujecie czwartej odsłony Mini, która znów w minimalistyczny sposób udowadnia, że zręczność i logika są niezbędnymi elementami w platformówce. Natomiast Fadex, zwycięzca niedawnego pojedynku na tekstówkę, wydał fabularną odsłonę jednej z swoich najlepszych gier Free Jumper. Obecna wersja z dopiskiem Stories przedstawia beztwarzowego Dave'a, który miał tylko jeden cel, jaki? Le Parkourowy przebieg przez całe miasto, w czym oczywiście my mamy mu pomóc.
Niektóre tytuły są tak ciekawe, że aż wstyd byłoby je wrzucić do jednego worka z innymi pozycjami, jednak czy Zombie Hunterz jest tego wart? Według mnie tak i to nie dlatego, że tę produkcję betatestowałem (co i tak mnie przekonuje do tego stwierdzenia, ale cii), lecz przez opinie graczy, wielu graczy którym ten tytuł znacząco przypadł do gustu. Pokrótce pisząc, jest to bijatyka typu survival, czyli musimy przeżyć kolejne hordy zombie aż do bossa i tak poziom po poziomie, jednak to co wyróżnia tę pozycję od bezmyślnych nawalanek to system osiągnięć. Tak więc aby odblokować nową postać trzeba np. nie używać ataku z wyskoku (który tylko przewraca przeciwników nie zadając im obrażeń) albo też przez całą minutę nie zaatakować nawet powietrza. Wszystkie są opisane w niejednoznaczny i zabawny sposób co zmusza graczy do domyślania się co należy zrobić aby osiągnąć cel. Grafika również może nie zachwycać, ale jest prosta, estetyczna i schludna a klimatyczna muzyka jedynie pomaga nam wczuć się w klimat Łowcy Zombie.
Niestety nie doczekamy się wspominanego w poprzednim NNie Wiedźmin: Klątwa Erengardu gdyż jego autor Nirvana po pewnych przemyśleniach doszedł do wniosku, że lepiej nie ryzykować z prawami autorskimi (nawet gdyby to miała być tylko fanowska produkcja) i dlatego też zdecydował się na stworzenie własnego uniwersum. Dzięki ciężkiej pracy obecnie może poszczycić się ciekawym projektem zwanym Kronikami Równowagi. Jednak co z tego projektu wyjdzie zobaczymy z czasem. Na całe szczęście qad nie ma podobnych obaw i pracuje nad 'alternatywą' dla Europa Universalis 2 nazwaną przez niego artarena. Obecnie graficzne gra nie oszałamia ale widać, że autor włożył wiele wysiłku w stworzenie gry więc pozostaje nam jedynie trzymać kciuki i w miarę możliwości wspomóc projekt by wyszedł jak najszybciej.
Swoją drogą w tym roku polska społeczność twórców gier może mieć kilka powodów do radości. Mimo tego, że ceny na Game Makera 7 wzrosły, to latem ma wyjść 8 wersja tego dobrze znanego oprogramowania! Co więcej nasz polski Game Maker Clan jest trzecim pod względem wielkości serwisem narodowym na świecie! Gratulacje dla Ranmusa i całej ekipy, która utrzymuje GMC przy życiu. Jednak gdyby tego nie było mało po wielu latach starań Polska Społeczność Klikowa rozbita na wiele for jak Click Portal, NukeBoards czy Strefa Twórców Gier doczekała się własnego (autorskiego!) serwisu społecznościowego z pełnym wsparciem i oficjalnym zaangażowaniem Clickteamu - Fabrykę Gier!
Będąc już przy oprogramowaniach warto zaznaczyć, że kliki wzbogacane obecnie w różne wersje Javy od uruchamialnych, poprzez sieciowe i na maki do mobilnej i na Blackberry, wkrótce doczekają się również portu na Flasha i prawdopodobnie też XNA. Dzięki temu już dość potężne środowisko stanie się jeszcze większym graczem na rynku i za pewne zdobędzie kolejne rynki zbytu. Jednak czy tak się stanie? Miejmy nadzieję, że tak bo rozwój jest najlepszym motorem napędowym konkurencji. Co więcej plany wprowadzania płatnych reklam w grach flash jak te z Newgrounds jedynie potwierdzają, że decyzja chociażby o porcie Flasha jest jak najbardziej słuszna.
Poza tym zagraniczna scena klikowa trzyma się bardzo dobrze. MJK przypomniał się prostą minigierką Earthquake Madness! 2, w której naszym celem jest ocalić jak najwięcej osób poprzez wywoływanie trzęsień ziemii... Chore? A jednak niezwykle grywalne! A co myślicie na zabawę z Karmą? Nie, nie tą dla kotów, chociaż w tym demie gramy czymś co przypomina tych czworonożnych arogantów. Jednak każdemu w swoim życiu (niezależne którym) przychodzi taki moment na wspomnienie dawnych lat i właśnie z tego powodu na TDC uruchomione zostało Klikowe Muzeum, dzięki któremu będziemy mieć niepowtarzalną okazję zagrać w klasyczne pozycje tej społeczności.
Jeszcze podczas zapowiedzi nadchodząca pozycja Newta została okrzyknięta klasykiem, dlaczego? Cóż The Ion Adventures jest grą platformową z przepiękną prerenderowaną trójwymiarową grafiką, która wprowadza nas w nieznany i mroczny świat obcej planety na której nasz bohater się znalazł. Jednak czy jest warta uwagi, przekonajcie się sami testując wersję demo. A w międzyczasie możecie odstresować się w nowej strzelance Clementa - Luor. Efektowna oprawa audiowizualna wraz z bardzo prostą mechaniką i wysokim poziomem trudności powoduje, że jest to tytuł wymagający nie lada zręczności, lecz jego przejście daje wiele satysfakcji. Podobnie ma się sytuacja z niedokończonym projektem brazylijskiego klikowca m. collara, a dokładniej z taktyczną strzelanką Song of War, który został przerwany na rzecz Fabularnej Strategii Akcji - Sensou.
Już wkrótce powinna zostać wydana pełna wersja Turning The Tide, tak więc warto ją zamówić jeszcze w 50% zniżce! Jest to interesująca strzelanka z dość wymagającym sterowaniem, które zmusza nas do ciągłej kontroli toru lotu. Co więcej w 100% pixelartowa grafika za którą odpowiada utalentowany Hayo van Reek oraz klimatyczna muzyka Johana Hargne'a sprawiają, że jest to niezwykle grywalny tytuł na długie godziny. Co więcej studio Gamesare powoli kończy swoją zręcznościową strategię Incursion. Opowiada ona o tajnej bazie wojskowej, która zajmuje się analizą materiałów pozaziemskich jak fragmenty statków obcych itd. i dzięki tej wiedzy jest w stanie bronić się przed ich atakami (taka morska Strefa 51). Jak zwykle pozycja ma bardzo dobra oprawę audiowizualną, a także grywalność stoi na dość przyzwoitym poziomie, jednak co z tego wyniknie, przekonamy się wkrótce.
W sumie nie wiem co ludzie mają do Zombie, przecież nieumarli nie zawsze muszą pogodzić się z swoją obecną sytuacją, a też muszą jakoś żyć i czymś się odżywiać. Jednak jak widać chociażby po przypadku wspomnianego Zombie Hunterz mało kogo to obchodzi, tak więc również Blue66 w reaktywowanej kontynuacji swojej strzelanki platformowej GunGirl 2 wysyła nas na dokonanie rzezi tysięcy martwiaków, a dzięki poprawionej oprawie audiowizualnej i zachowaniu oryginalnej grywalności druga część może okazać się lepsze od pierwowzoru! Również OMG! Zombies! przedstawia nam podobną sytuację, my jako odosobniony przedstawiciel homo sapiens musimy stanąć naprzeciw hordzie powstałych z grobów ludzi, a dzięki również wysokiemu poziomowi, może być to produkt wart swej ceny, a na razie będę was informować na bieżąco o postępach nad nim.
Będąc przy postępie różnych projektów, -Nick- po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych. Jego najnowsze dzieło Roller Coaster nie dość że wzbogacił się o piękną vortexową głębię to jeszcze uzyskał zgodę na umieszczenie modeli kolejek i nazw kilku prawdziwych firm zajmujących się tego typu zabawami - Intamin AG i Gerstlauer. Również Tormishire Dr. Jamesa rozwija się bardzo szybko. Między innymi nastąpiła implementacja zaawansowanego silnika fizyki wiatru, czy efektów graficznych wzorowanych na dokładnej analizie palenia się flar. Tak zupełnie przy okazji podam, że nie tak dawno w przeciągu 48 godzin pierwowzór tego projektu - Super Satan Sam został pobrany ponad 400 tysięcy razy...
Del Duio natomiast cieszy się z 100 tysięcy odwiedzin, a także otwarcia nowej podstrony dla kontynuacji swojego platformowego hitu Hasslevanii - This Space for Rent. Natomiast nowo reaktywowane studio Crobasoft rozpoczęło swój marsz ku lepszemu wydając poprawioną wersję Clouds Kingdom 3 - wielokrotnie nagradzanej platformówki - oraz zupełnie nowy tytuł Alphabits Scramble będący połączeniem Skrabli i zręcznościówki w ograniczonym czasie musimy znaleźć jak najwięcej słów z podanych liter, a kiedy znajdziemy główne (złożone z wszystkich 6 liter) to przechodzimy do następnego poziomu.
Duel Toys, został okrzyknięty klasykiem na długo przed premierą, hitem od pierwszej wzmianki, najlepszą darmową bijatyką niejednokrotnie. Dla wielu był grą doskonałą dzięki swej pięknej pixelartowej grafice, klimatycznej oprawie audio, prostej fabule i różnorodnej kolekcji figurek znanych wojowników. Jednak to nie starczyło Diefoxowi i zaczął pracę nad kontynuacją, początkowo wierną oryginałowi, a ostatecznie w zupełnie innym stylu, który już teraz budzi całkowity zachwyt. Chcecie wiedzieć dlaczego? Przekonajcie się sami:
Zawsze jakiś zachwyt wzbudzają eksperymentalne gry. Są one często bardzo 'dziwne' a mimo to grywalne i jakby to ująć po części zwykle kontrowersyjne. Czasem trzeba nam będzie zmierzyć się ze zwykłą Ścieżką, która przerodzi się w intensywny horror, innym razem zmierzyć z czymś czego nie da się opisać dopóki tego samemu się nie zazna, a i tak inni by nie zrozumieli. Jednak czy warto? Według mnie tak, chociaż może ktoś tam po drugiej stronie monitora boi się ryzyka...
Jednak czasem można przekombinować i utracić to co było naszym przeznaczeniem. Samemu można stworzyć grę nawet rozbudowanego RPGa z wieloma (75)zindywidualizowanymi postaciami do wyboru, z możliwością przeprowadzenia taktycznych potyczek, wieloma interesującymi wątkami fabularnymi, ale czasem można po prostu przedobrzyć, chociaż skoro jest to za darmo, to dlaczego by nie spróbować? A może zasłużymy na Wieczny Raj, który już kiedyś pokazał nam się z dobrej strony, a teraz ma powrócić jak to jest spisane...
Zeno Clash... Połączenie bijatyki, strzelanki oraz przygodówki brzmi tragikomiczne i nic dziwnego, że ta gra często jest określana mianem hybrydy. Jednak nie szkodzi to jej w byciu niezwykle klimatyczną nawalanką w fantasy punkowej scenerii. Ta chilijska produkcja oszałamia wizualnie, więc nic dziwnego, że została nominowana do finałów IGF. Co więcej jej druga odsłona została niedawno zapowiedziana wraz z poprawkami do pierwszej, więc dlaczego by nie zaryzykować i jej nie kupić?
RPGi zazwyczaj kojarzą się z fantastycznymi przygodami, jednak czy nasza fantazja musi się jedynie ograniczać do coraz powszechniejszego casualnego expienia? Otóż nie, chociaż od banalności już nieco trudniej... Tak też stało się z najnowszą produkcją Wadjet Eye GamesEmerald City Confidential wydanej przez Play First. Jest to bardzo dobra przygodówka twórcy takich tytułów jak The Shivah czy serii The Blackwell osadzona w krainie Oz znanej z literatury Lymana Franka Bauma. Tak więc można usprawiedliwić autora, że prosta tematyka zmusiła go do uproszczenia samej gry by była przystępna dla wszystkich osób i wszystkich kieszeni. Jednak jeśli kogoś nie stać na nią, zawsze może spróbować swych sił w Tombed prostej zręcznościówce, w której jako archeolog musimy uciec przed opadającą ścianą śmierci. Też proste wręcz banalne, a za darmo i niesamowicie grywalne.
Blurst znany jest z rozpowszechniania odtwarzacza Unity. Jest to jeden z wielu pluginów jak Flash, Java czy Vitalize! pozwalający na odtwarzanie multimedialnej zawartości na stronach internetowych. I to właśnie w nim zostały wypuszczone ostatnio dwa bardzo interesujące tytuły, o których wspomniał serwis TIGS. Pierwszy to Blush niezwykle efektowana pod względami graficznymi zręcznościowa gierka w której wcielamy się w postać meduzy a cała rozgrywka jest podobna do tej z Flowa z pewnymi modyfikacjami np. koniecznością zbierania specjalnych jajeczek. Oprócz tego efektownie również prezentuje się Paper Moon nie tylko dzięki grywalności ale także przepięknej czarno białej papierowej grafice, której zawdzięcza swój tytuł.
Skoro jesteśmy przy papierze, za pewne wszyscy z nas grali kiedyś w karty. Poker, tysiąc, pasjanse i setki alternatyw są znane wszystkim, miliony słyszało też o Magic: The Gathering czy karciance Pokemon jednak czy kojarzycie taki tytuł jak Gubs? Jeśli nie to żałujcie gdyż jest to bardzo grywalna, a co najważniejsze prosta produkcja, którą możecie normalnie zamówić, a jeśli nie chcecie wydawać kasy na jej 'realną' wersję to możecie przekonać się w darmowej grze komputerowej GUBS: Pixel Edition czy jest warta tych pieniędzy. Wszystkie grafiki, zasady, są schludne, przejrzyste a co najważniejsze wciągają na wiele godzin. Podobna rzecz tyczy się Faerie Solitaire, która jednak jak nazwa wskazuje zamiast bycia kolekcjonerką jest soliterem rozgrywanym w fantastycznym świecie, chociaż też jak najbardziej jest to bajecznie kolorowa płatna pozycja dla najmłodszych.
W sumie dzisiaj ten papier ciągnie się jak rolka toaletowa gdyż mam w zanadrzu jeszcze jeden tytuł wykorzystujący ten motyw tym razem w grafice. And Yet It Moves jest interesującą komercyjną platformówką z przepiękną 'papierową' grafiką. Co w niej szczególnego? Cóż gra posiada całkiem ciekawy koncept, otóż w planszach mamy pewną dowolność zwiedzenia oraz wykorzystywania fizyki, np. jeśli stoimy na krawędzi gałęzi to ta się ugina, jeśli 'zrzucimy' kamień to spada tak długo dopóki nie trafi na przeszkodę i tak dalej. Jednak co ciekawe możemy wpływać na cały świat obracając go w dowolną stronę o 90 stopni, tak więc ten spadający głaz może spać na przeszkodę, która pierwotnie znajdowała się kilkanaście metrów obok niego a nie pod nim, co więcej musimy uważać jak tą moc wykorzystujemy, gdyż wpływa ona również na naszego bohatera a spadek z wysokości może nas zabić. Jednak jak to w wypadku niezależnych twórców bywa, chęć utrzymania się z własnych dzieł jest niezwykle trudna i tak samo jest w wypadku AYIM, sami autorzy przyznali, że spiracenie ich produkcji wynosi około 95.5% - co zawsze bardzo źle wpływa nie tylko na chęci do dalszego tworzenia, ale też sytuacje finansową twórców.
Jednak jak wiemy szary toaletowy jest często tylko do jednego, więc coraz więcej osób używa tego kolorowego, a bo ładniej wygląda, pachnie sympatycznie, taki przyjemniejszy jest i wogóle, wogóle... Z podobnego punktu widzenia wyszedł Blow i tak oto otrzymaliśmy na pecety oraz niedawno maki powalającego swą warstwą audiowizualną Braida. Tak więc teraz nie tylko właściciele Xboxów mogą się cieszyć cofaniem czasu i odwiedzaniem kolejnych światów, ale również my komputerowcy! Co ciekawsze oficjalnie trwają prace nad kontynuacją, która za pewne przyniesie kilka innowacyjnych rozwiązań jeszcze bardziej usprawniających grywalność.
Ciągnąc opowieść o celulozie grzechem byłoby nie wspomnieć o mającym wyjść w każdej chwili Blueberry Garden. Jest to fascynująca opowieść o ciągle zmieniającym się ekosystemie, o tym jak to co robimy, co jemy wpływa na nas i jak nam pomaga czy też szkodzi... Również nadchodzący Dyson będący przyrodnicza kosmiczną strategią jest eksperymentalną produkcją stawiającą na przeżycie pewnego doświadczenia i jego powtarzanie bardziej niż ciągły rozwój i odkrywanie nowych elementów rozgrywki jak to jest w tego typu grach.
Także o pewne 'doświadczenie' chodzi w najnowszej grze wydanej w ramach Mezmer Games, Stalin kontra Marsjanie. Jest to bardzo zabawna, szybka gra strategiczna, która zamiast na realizm stawia na dobrą i przyjemną zabawę. Dzięki niej odkryjemy nieznane dotąd karty historii II Wojny Światowej i tego jak wielka brać Rosyjska uratowała świat przed Zielonoskórymi, tak jak my pod Warszawą świat przed bolszewizmem.
Niestety nie wszystkie gierki dostępne są obecnie jako pełne wersje, rzecz jasna niekoniecznie komercyjne. A mimo to już w wersjach testowych przykuwają znaczącą uwagę publiczności. Chociażby SYNSO 2:Squid Harder lada dzień powinien zostać wydany w pełnej wersji, ale już teraz zapewnia bardzo widowiskową i szybką destrukcję setek obcych statków w przestrzeni kosmicznej. Jednak jeśli ktoś woli bardziej przyziemne klimaty mógłby sprawdzić demko Normalnych Czołgów bogatych w przeróżne uzbrojone pojazdy, wieżyczki czy mechaniczne stworzenia do zestrzelenia.
Kolejną wartą uwagi demówką jest Light of Altair mieszającą symulator kolonii z prowadzeniem wojen w przestrzeni kosmicznej. Jak zwykle jest to dość wyzywająca kompozycja, ale dzięki bardzo dobrej trójwymiarowej grafice i niskiej cenie może skusić wiele osób do spróbowania swych sił. Również w fazie tworzenia jest horyzontalna strzelanka Storm Assault będąca remakiem wczesnych Gradiusów. Oprócz wielu klasycznych elementów jak pasek ładowania czy monstrualni finałowi przeciwnicy z unikalnymi słabymi stronami. Warto też zwrócić uwagę na listę 20 najlepszych strzelanek doujin, która jest w większości obsadzona przez komercyjne tytuły, ale kilka darmowych też się znajdzie.
W ostatnich miesiącach zakończyło się wiele istotnych konkursów. Bardzo dobre opisy tych wydarzeń przedstawił serwis The Independent Gaming Source, dzięki któremu mogę je wam dziś przedstawić. Na pierwszy rzut niech idą okropności z silnika Ohrrpgce. Tytuły w nim przedstawione z zamierzenia mają być takie jakie są... a mimo to są interesujące, dlaczego? Przekonajcie się sami, ale nie zapomnijcie zabrać z sobą miski na resztki... Również produkcje z kokpitówki są zróżnicowane i ciekawe. Zwłaszcza zwycięska produkcja w której wcielamy się w niedźwiedzia za sterami samochodu jest nie dość, że oryginalna to jeszcze zabawna, a jak to zwykle u zielonych bywa chodzi o ratowanie środowiska. Również czternasta edycja Ludum Dare, dwudniowego konkursu dla indywidualnych twórców, się zakończyła oszałamiającą ilością 132 zgłoszeń! Jest w czym wybierać i naprawdę warto przyjrzeć się tym produkcjom bliżej! Wkrótce zostaną zaprezentowane wyniki tegorocznego Ragnaröku z jego 60 produkcjami, a w międzyczasie można też zapoznać się z ostatecznymi wynikami Independent Games Festival 2009.
Jednak dobrze wiemy, że pecety to nie wszystko. Tak więc przyszła pora na naszych ukochanych afrykańsko-antarktycznych przyjaciół! Zacznijmy więc od czegoś szybkiego, a mianowicie MX Simulator jest miażdżąco realistycznym symulatorem motocrossu. Dzięki zaawansowanej fizyce i bardzo dobrej trójwymiarowej grafice możemy poczuć się jak na prawdziwym torze rajdowym i to nie w jednym ostrym i szybkim wyścigu. Natomiast w polly-b-gone wykorzystujemy fizykę aby przejść kolejne platformy i wydostać się z laboratorium Dr. Nurbsa.
Małym zachwianiem dla naturalnych praw dokładnie zaprezentowanych przez powyższe tytuły jest z pewnością Caster. Dzięki swoim magicznym umiejętnościom może on nie tylko skakać na takie odległości, że wydaje się, że lata, lecz także zniekształcać całe powierzchnie terenu! W Savage 2: A Tortured Soul może nie mamy aż takich zdolności, ale nie ma to jak spotkać się z przyjaciółmi w tym niesamowitym miksie RPGa i RTSa.
Ardentryst również jest dość wybuchową miksturką. Mimo bycia 'platformowym' RPGiem nacisk nie kładzie na walkę lecz historię i rozwój postaci, a podczas przemierzania kolejnych plansz odpowiednia strategia i refleks również się przydadzą. Natomiast w Spirited Heart dbamy o swoją postać, jej dorastanie w tym także życie towarzyskie, a wszystko to w przyjemnej dla oka wschodniej grafice.
W Mistycznej kopalni naszym celem jest zebrać wszystkie przedmioty z planszy zjeżdżając naszym wózkiem wyłącznie w dół. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu iluzji optycznej. Motyw oryginalny i co ważniejsze grywalny. Oceanix może nie jest aż tak nowatorski, gdyż jest to kolejna gra w stylu połącz 3 takie same elementy, ale dzięki różnym wspomagaczom i miłej oprawie graficznej można jej poświęcić kilka chwil.
Wartą uwagi pozycją może być także Captain 'S' - The Remake będący przeróbką klasycznej hiszpańskiej platformówki. Mimo prostej fabuły i sympatycznej oprawie wizualnej gra jest naprawdę trudna i dla wielu ludzi po prostu wkurzająca. Jednak może warto poświęcić samemu kilka chwil i nie słuchać opinii innych osób? Natomiast Quantum jest jakby linuxową wersją Dysona. Mamy swoje stworzonka, które muszą kolonizować kolejne planety w celu ich zasiedlenia by móc tworzyć nowe stworzonka, które skolonizują kolejne planety pokonując wrogie istoty. Strategia prosta, acz grywalna tak do wrzucenia na klawisze w wolnej chwili.
Ciekawostki:
Bytejacker zapowiedział uruchomienie nowej usługi The Gamerdrome gdzie możemy dodawać wszelkie nasze filmiki powiązanie z grami (recenzje, zapowiedzi, przejścia) z limitem 45 minut!
Co prawda nie jest to kompowy nius, ale może zaciekawić. The Behemot udostępnili kilka materiałów jak powstawała grafika do ich tytułu Castle Crashers, który zgarnął wiele nagród.
Na Free Gamerze pojawiły się dwa ciekawe wpisy dotyczące aplikacji z otwartym źródłem. Pierwszy dotyczy trójwymiarowych generatorów terenu, a drugi wielu fascynujących gier, które zostały wstrzymane i tylko czekają aż ktoś je ożywi.
Już tej jesieni na Steamie ukarze się kontynuacja jednego z najlepszych modów Half-Life'a Natural Selection 2, której teasera możecie obejrzeć na głównej stronie projektu.
Coraz bardziej denerwujące stają się walki o prawa do nazwy. Jak wiemy marki takie jak Nike, Nokia, Microsoft są chronione prawami autorskimi itp. i w sumie dobrze, jednak co jeśli chodzi o nazwy jak Sting (żądło), Age of (Wiek [czegoś]) czy Edge (krawędź)? Jak się okazuje nawet o takie błahe i powszechne tytuły mogą rozchodzić się różne konflikty autorskie, które jedynie niszczą twórczą społeczność.
Również wiele kontrowersji wywołuje kwestia czy gry można nazwać za sztukę. A co gdyby uznać je za element kultury narodu? Tak bowiem stało się w Anglii i w Manchestrze można obejrzeć wystawę poświęconą brytyjskim produkcjom w kręgu których pojawił się również niezależny tytuł Darwinia.
Ciekawostką może być, że jeden z projektów ACE team, twóców wspomnianego wcześniej Zeno Clash - Malstrums Mansion - zajął dwadzieścia lat...
Easy RPG jest darmowym emulatorem produkcji spod RPG Makera na Pingwina.
Interesującym motywem jest wykorzystanie kamer internetowych do gier. Dobrym przykładem może być levelhead będacy ciekawą grą logiczną.
Yo Frankie ! jest nowym projektem Instytutu Blendera, które w przeciwieństwie do Apricota jest w pełni grą. Co więcej na wspomnianym FG jest krótka wzmianka odnośnie Blender Game Engine.
Także linuxowa cyfrowa edukacja nie zasypała gruszek w popiele. Iamar academy zapoznaje nas z tworzeniem trójwymiarowych gier, a Piano Booster jak grać na pianinie.
KOMENTARZE
Gość
+0
2009-06-07 13:31:52
Genialny, po prostu fantastyczny, niesamowity news... parę razy go czytałem :D
Fanotherpg
+0
2009-06-05 23:30:41
Qwerty tylko nikt żadnego urlopu nie miał :) Wszyscy ciężko pracowali i pracują dalej!
Qwerty
+0
2009-06-01 20:44:38
Eee chyba nikt nie myślał że umarliście, przecież każdemu należy się urlop a zwłaszcza komuś kto nie czerpie z pracy korzyści finansowych.
Nazgut
+0
2009-06-01 08:46:50
wow :) niezły news Fanotherpg (zresztą jak zawsze)
1