Gracze z Europy i Stanów Zjednoczonych, którzy opłacali abonament w World of Warcraft przez ostatnią dekadę, już wkrótce otrzymają od kurierów wyjątkową przesyłkę: 3-kilogramową figurkę orka, stanowiącą replikę wielkiej rzeźby stojącej przed siedzibą Blizzarda w Kalifornii.

Prezent trafi do najwierniejszych fanów WoW-a, a więc tych, którzy zaczęli przygodę w ciągu 60 dni od premiery i pozostali na bohaterskiej ścieżce do dziś. Możliwe są minimalne przerwy w subskrypcji.

Osobiście przygodę z WoW-em zacząłem jeszcze w czasach bety i na premierę z trudem sprowadziłem z Finlandii (!) ostatni egzemplarz edycji kolekcjonerskiej. Jednak po kilku miesiącach ciągłej gry, zerwałem z uzależnieniem. Figurki trochę żal, ale odzyskanego czasu już nie.