Wadjet Eye Games jest tym dla niezależnych przygodówek czym Blizzard dla "pudełkowców". Ich kolejne produkcje zdobywają mnóstwo nagród, a grupa wcale nie zwalnia tempa. Właśnie pokazali swoją nową grę.

Jako były zabójca, Azriel Odin, wyruszasz na deszczową planetę aby kogoś odszukać. Niestety, jak to w każdej porządnej fabule, sprawy się komplikują, a jedyną pomoc jaką możesz otrzymać, oferują kryminaliści, dla których niegdyś pracowałeś. W międzyczasie, gdzieś w galaktyce, człowiek zwany Delta-Six budzi się w szpitalu z całkowitą amnezją. Bez wiedzy komu może ufać, decyduje się na ucieczkę. Los sprawia, że obaj się spotykają i razem stawiają czoło przeciwnościom.

Może i Gemini Rue grafiką nie błyszczy, ale nie można jej odmówić klimatu, a dopracowana fabuła zapewni mnóstwo rozrywki. Nie bez kozery wygrała pokaz gier studenckich na IGF w zeszłej edycji. Ale tam zawsze najpierw zdobywa się nagrodę, a dopiero później pokazuje maluczkim. Premiera 24 lutego, choć już teraz można zamówić. Nie wiąże się to niestety z żadną zniżką - wersja do pobrania kosztuje blisko $15.