Granie to hobby dla starszych
Chociaż elektroniczna rozrywka to w powszechnym przekonaniu domena nastolatków i studentów, przeczy mu najnowsze badanie przeprowadzone przez Entertainment Software Association. Według organizacji przeciętny wiek gracza to aż 37 lat, czyli mniej więcej tyle ile wynosi średnia wieku wszystkich ludzi na świecie. Wniosek? Granie jest dobre dla każdego!
To potężny argument dla miłośników ambitnych, dojrzałych produkcji – być może wydawcy zorientują się, że na wysoką sprzedaż mogą liczyć nie tylko kolejne klony bzdurnych strzelanek (Call of Duty) i do bólu poprawnych politycznie RPG-ów (Dragon Age II). Z otwartymi ramionami przywitalibyśmy więcej tytułów pokroju Heavy Rain czy choćby Braida.
Niestety, mit, że "gry są dla dzieci" nadal pokutuje w społeczeństwie. Aż 72 procent rodziców jest za tym, żeby w ogóle nie dopuszczać do sprzedaży tytułów bardzo brutalnych lub ukazujących przemoc seksualną. Jednocześnie 86 procent rodziców wie o istnieniu ratingów gier i niemal każdy ma do nich pełne zaufanie.
Więcej na ten temat przeczytacie na stronach cnet.com.
Informacje dodatkowe:
Strona główna wydarzenia: http://news.cnet.com/8301-13506_3-20069682-17/a-childs-hobby-average-gamer-is-37-years-old/
Może Ci się spodobają
Chyba, ze liczyli wszystkich, lacznie z tymi co sobie czasami pograja w pasjansa windowsowego to moze uwierze w ten ich sredni wiek.
1