oprawa audiowizualna
do 4 graczy przy komputerze
kilka rodzajów misji
brak trybu sieciowego
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2007
Pobrań: 525
Producent: Mind Control Software
Dystrybutor: Mind Control Software
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Arrrrrr!
OCEŃ
Ahoj, szczury lądowe! Wolicie gnić na twardym podłożu czy ruszycie swe cztery litery na okręt i spróbujecie swych sił w pirackim rzemiośle? Póki wiatr nam sprzyja a prochu i kul jest pod dostatkiem, mamy wielkie nadzieje na bogate łupy. Tylko pospieszcie się z decyzją. Im szybciej wyruszymy, tym szybciej zostaniemy bogaci!
Arrrrrr! to sympatyczna gra zręcznościowa, w której gracz wciela się w żądnego sławy i zysków pirata. Błędnie oceniłem ją na początku stawiając w szeregu z takimi produkcjami jak Tradewinds czy kultowymi Pirates! Nie znajdziemy tu wątku ekonomicznego czy nawet handlowego, a jedynym zajęciem będzie to, które prawdziwy pirat lubi najbardziej - zatapianie innych.
Sterowanie z początku jest trudne do opanowania. Zamiast intuicyjnego kierowania okrętem, czyli wskazywania mu kierunku, w którym ma płynąć, zastosowano coś zupełnie odwrotnego. Kursor staje się źródłem wiatru, więc należy trzymać go za rufą. Dopiero po kilku rozgrywkach ogarnąłem ten sposób, co od razu zaowocowało zwiększeniem liczby zdobywanych punktów.
Wyraźnie widać, że Arrrrrr! został stworzony głównie do zabawy kilku osób przy jednym komputerze (nie ma trybu sieciowego). Warunkiem takiej rozgrywki jest posiadanie dodatkowych myszek na USB (ponieważ można je wtykać przy włączonym sprzęcie). Każdy z graczy otrzymuje własny kursor i stawia czoła pozostałym na jednej planszy. Żeby najpierw poćwiczyć, można wybrać coś w rodzaju kampanii składającej się z sześciu rodzajów misji. To doskonały sposób, żeby poznać możliwości tej produkcji i wiedzieć później, które z nich są odpowiednie. Różnią się od siebie jedynie szczegółami - w każdej należy zatopić jak najwięcej statków i okrętów w określonym czasie. Decydując się na stricte wieloosobową grę, można wybrać z kolejnych czterech rodzajów, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Z powodu kolorowej i starannie wykonanej grafiki oraz dopracowanych dźwięków, granie w Arrrrrr! przywodzi mi na myśl grę planszową. Tutaj tak samo do dobrej zabawy potrzeba więcej niż jednej czy dwóch osób, a wszystko kończy się po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach. Osobiście miałem okazję sprawdzenia potyczki z drugą osobą i chyba poczułem zamysł autorów. Prawdziwa frajda, mimo że to tylko moje przypuszczenie, zaczyna się przy czterech gryzoniach. Problemem może być wtedy zapewnienie miejsca na poruszanie nimi, ale z pewnością się opłaci.
Kończąc krótkim podsumowaniem. Gra Mind Control to z pewnością dzieło udane i jeśli tylko w twoim mieszkaniu odbywają się systematyczne spotkania z osobami lubiącymi szybką zabawę, warto w nie zainwestować. Bez tego pozostaje rozgrywka w pojedynkę, która znudzi się raczej prędzej niż później.
Arrrrrr! to sympatyczna gra zręcznościowa, w której gracz wciela się w żądnego sławy i zysków pirata. Błędnie oceniłem ją na początku stawiając w szeregu z takimi produkcjami jak Tradewinds czy kultowymi Pirates! Nie znajdziemy tu wątku ekonomicznego czy nawet handlowego, a jedynym zajęciem będzie to, które prawdziwy pirat lubi najbardziej - zatapianie innych.
Sterowanie z początku jest trudne do opanowania. Zamiast intuicyjnego kierowania okrętem, czyli wskazywania mu kierunku, w którym ma płynąć, zastosowano coś zupełnie odwrotnego. Kursor staje się źródłem wiatru, więc należy trzymać go za rufą. Dopiero po kilku rozgrywkach ogarnąłem ten sposób, co od razu zaowocowało zwiększeniem liczby zdobywanych punktów.
Wyraźnie widać, że Arrrrrr! został stworzony głównie do zabawy kilku osób przy jednym komputerze (nie ma trybu sieciowego). Warunkiem takiej rozgrywki jest posiadanie dodatkowych myszek na USB (ponieważ można je wtykać przy włączonym sprzęcie). Każdy z graczy otrzymuje własny kursor i stawia czoła pozostałym na jednej planszy. Żeby najpierw poćwiczyć, można wybrać coś w rodzaju kampanii składającej się z sześciu rodzajów misji. To doskonały sposób, żeby poznać możliwości tej produkcji i wiedzieć później, które z nich są odpowiednie. Różnią się od siebie jedynie szczegółami - w każdej należy zatopić jak najwięcej statków i okrętów w określonym czasie. Decydując się na stricte wieloosobową grę, można wybrać z kolejnych czterech rodzajów, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Z powodu kolorowej i starannie wykonanej grafiki oraz dopracowanych dźwięków, granie w Arrrrrr! przywodzi mi na myśl grę planszową. Tutaj tak samo do dobrej zabawy potrzeba więcej niż jednej czy dwóch osób, a wszystko kończy się po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach. Osobiście miałem okazję sprawdzenia potyczki z drugą osobą i chyba poczułem zamysł autorów. Prawdziwa frajda, mimo że to tylko moje przypuszczenie, zaczyna się przy czterech gryzoniach. Problemem może być wtedy zapewnienie miejsca na poruszanie nimi, ale z pewnością się opłaci.
Kończąc krótkim podsumowaniem. Gra Mind Control to z pewnością dzieło udane i jeśli tylko w twoim mieszkaniu odbywają się systematyczne spotkania z osobami lubiącymi szybką zabawę, warto w nie zainwestować. Bez tego pozostaje rozgrywka w pojedynkę, która znudzi się raczej prędzej niż później.
KOMENTARZE
Gość
+0
2008-02-19 07:50:26
Rzeczywiście, postacie są niemal identyczne do tych z MI3. Nawet wygląd mapy, tej z wyspą, też wygląda znajomo. Można to potraktować jako plagiat, albo ukłon autorów w stronę MI3. Z drugiej strony przesadzili z zapożyczeniami.
Gość
+0
2008-02-08 13:46:44
Chyba się download kiełbasi... nie do końca się ściąga.
Gość
+0
2008-02-06 18:03:13
"Kończąc krótkim podsumowaniem. Gra MIND CONTROL to..."
Szanowny Eugenie chyba popełniłeś drobny błąd bo mi się zdawało że gra nazywa się "Arrrrrr!
". A co do gry to ciekawy pomysł z tą myszką jako wiatrem ściągne i sobie przetestuje.
[Zobacz nazwę producenta gry. Eugen dobrze napisał. Miał na myśli "Gra produkcji Mind Control"= gra Mind Control. - Kola256]
Szanowny Eugenie chyba popełniłeś drobny błąd bo mi się zdawało że gra nazywa się "Arrrrrr!
". A co do gry to ciekawy pomysł z tą myszką jako wiatrem ściągne i sobie przetestuje.
[Zobacz nazwę producenta gry. Eugen dobrze napisał. Miał na myśli "Gra produkcji Mind Control"= gra Mind Control. - Kola256]
Gość
+0
2008-02-06 17:05:15
ee a da sie może grać klawą zamiast kilku myszek? ;/ bo nie wiem czy ściągąć ...
[Ja tam polecam tę grę. Jak chcesz... :) - Kola256]
[Ja tam polecam tę grę. Jak chcesz... :) - Kola256]
Gość
+0
2008-02-06 13:23:17
Czy te twarze nie są wzorowane na postaciach z Curse of The Monkey Island? Styl identyczny - normalnie plagiat!
1