Miła oprawa audio-video
Ciekawy pomysł
Krótka
Nudny multiplayer
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2006
Pobrań: 590
Producent: DigiPen
Wymagania sprzętowe:
Brak danych
Brak danych
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Crayon Caper Rescue
OCEŃ
Dawno, dawno temu, gdzieś w zupełnie innym, bajkowym świecie, żyły sobie szczęśliwie kredki. Jak to bywa w tego typu historiach, sielanka nie trwała długo i musiało się wydarzyć coś złego. W pewnym momencie zaczęły znikać maluchy. Okazało się, że zostały porwane i czekają zrozpaczone na ratunek. Oto pojawia się bohater, który bierze na siebie odpowiedzialność za uwolnienie pociech i tym samym wyrusza zmierzyć się z porywaczami.
Crayon Caper Rescue to ciekawa gra zręcznościowo - platformowa, w której wcielamy się w wyżej wspomnianą postać i wszelkimi dostępnymi sposobami, ratujemy porwane kredki. Przeskakujemy z platformy na platformę, unikamy konformacji z przeszkodami oraz niszczymy wrogów. Autorzy przygotowali nam małą niespodziankę, bo oto mamy możliwość dorysowywania sobie dróg, pozwalając tym samym dostać się na z pozoru niedostępne partie poziomu. Aby nie było za łatwo, można to robić tylko w wyznaczonych polach. Kreski niestety, po kilku sekundach znikają, także trzeba się spieszyć, by nie spaść gdzieś w niebezpieczne rejony. Dodatkowo, gdzieniegdzie poustawiane są bonusy w postaci różnokolorowych płomieni, których złapanie, pozwoli na wyższe skoki, przekopanie się przez platformę, w celu dostania się na niższy poziom oraz najważniejsze - zniszczenie przeciwników! Rzecz jasna, bonus trwa tylko kilkanaście sekund. Uwolnienie określonej liczby pociech pozwoli na zaliczenie planszy i awans do następnej.
Jak można się domyślać, oprawa wizualna jest bajeczna, pozwalając tym samym bardziej poczuć świat gry i jej główny temat. Jest kolorowo i sympatycznie. Wokół (mimo fabuły porwania) wszyscy są uśmiechnięci, a do grona tych zadowolonych dołączają kolejne uwolnione kredki. Engine graficzny trzyma dobry poziom, brak wyraźnych krawędzi pikseli, dzięki czemu wszystko co napotkamy, prezentuje się zadowalająco. W tle przygrywają bardzo sympatyczne melodie, powodując nawet w chwilach niepowodzenia, w miarę miłe odczucia. To samo tyczy się reszty dźwięków i choć trudno tu mówić o bogactwie to jednak podstawowe są zawarte w grze, co oczywiście cieszy.
Crayon Caper Rescue posiada jedną poważną wadę - jest wyjątkowo krótka! Całą zabawę można ukończyć w maksymalnie w pół godziny, dlatego też trudno tu mówić o wielkiej produkcji. Autorzy wiedząc o tym, stworzyli możliwość gry we dwójkę na jednym komputerze. Rozgrywka polega na wypchnięciu przeciwnika z planszy, kto to uczyni pierwszy, ten wygrywa. Dobre i to, jednak taka idea bardzo szybko się nudzi, dlatego też większość graczy poczuje szybko spory niedosyt. Polecam mimo wszystko zagrać, choć te kilkadziesiąt minut
Crayon Caper Rescue to ciekawa gra zręcznościowo - platformowa, w której wcielamy się w wyżej wspomnianą postać i wszelkimi dostępnymi sposobami, ratujemy porwane kredki. Przeskakujemy z platformy na platformę, unikamy konformacji z przeszkodami oraz niszczymy wrogów. Autorzy przygotowali nam małą niespodziankę, bo oto mamy możliwość dorysowywania sobie dróg, pozwalając tym samym dostać się na z pozoru niedostępne partie poziomu. Aby nie było za łatwo, można to robić tylko w wyznaczonych polach. Kreski niestety, po kilku sekundach znikają, także trzeba się spieszyć, by nie spaść gdzieś w niebezpieczne rejony. Dodatkowo, gdzieniegdzie poustawiane są bonusy w postaci różnokolorowych płomieni, których złapanie, pozwoli na wyższe skoki, przekopanie się przez platformę, w celu dostania się na niższy poziom oraz najważniejsze - zniszczenie przeciwników! Rzecz jasna, bonus trwa tylko kilkanaście sekund. Uwolnienie określonej liczby pociech pozwoli na zaliczenie planszy i awans do następnej.
Jak można się domyślać, oprawa wizualna jest bajeczna, pozwalając tym samym bardziej poczuć świat gry i jej główny temat. Jest kolorowo i sympatycznie. Wokół (mimo fabuły porwania) wszyscy są uśmiechnięci, a do grona tych zadowolonych dołączają kolejne uwolnione kredki. Engine graficzny trzyma dobry poziom, brak wyraźnych krawędzi pikseli, dzięki czemu wszystko co napotkamy, prezentuje się zadowalająco. W tle przygrywają bardzo sympatyczne melodie, powodując nawet w chwilach niepowodzenia, w miarę miłe odczucia. To samo tyczy się reszty dźwięków i choć trudno tu mówić o bogactwie to jednak podstawowe są zawarte w grze, co oczywiście cieszy.
Crayon Caper Rescue posiada jedną poważną wadę - jest wyjątkowo krótka! Całą zabawę można ukończyć w maksymalnie w pół godziny, dlatego też trudno tu mówić o wielkiej produkcji. Autorzy wiedząc o tym, stworzyli możliwość gry we dwójkę na jednym komputerze. Rozgrywka polega na wypchnięciu przeciwnika z planszy, kto to uczyni pierwszy, ten wygrywa. Dobre i to, jednak taka idea bardzo szybko się nudzi, dlatego też większość graczy poczuje szybko spory niedosyt. Polecam mimo wszystko zagrać, choć te kilkadziesiąt minut
KOMENTARZE
Gość
+0
2013-02-11 18:36:24
lol
1