Grafika
Grywalność
Mapy
Czasami zbyt głośne dźwięki
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2009
Pobrań: 11017
Producent: Rabid Viper Productions
Dystrybutor: Brak
Wymagania sprzętowe:
Pentium III 500mhz, GeForce 1 lub lepsza, 192MB ramu
Pentium III 500mhz, GeForce 1 lub lepsza, 192MB ramu
Dodatkowe opcje:
Internet/LAN, Edytor poziomów, Rekordy online
Internet/LAN, Edytor poziomów, Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU
AssaultCube
OCEŃ
Od czasów Wolfensteina 3D FPSy są jednym z najpopularniejszych gatunków gier. Praktycznie każdy fan komputerowej rozrywki potrafi wymienić największe tytuły, takiej jak Unreal, Doom, czy Quake. Może się wydawać, że obecność takowych tuzów hamuje rozwój tego gatunku w kręgach freeware'owych. Nic bardziej mylnego.
AssaultCube jest samodzielną multiplayerową modyfikacją gry Cube, która jest jedną z najbardziej znanych darmowych strzelanek. Gra nastawiona jest znacznie na rozgrywkę po sieci, choć do naszej dyspozycji oddano również boty.
Powinienem teraz opisać wszelkie standardowe elementy dla FPSa i... tak zrobię, gdyż AssaultCube jest w żaden sposób nie wykracza poza standardy, jednak każdy element dopracowany jest znacznie.
Zacznijmy od bardzo ważnej oprawy audiowizualnej. Ta, jak na wagę pliku instalacyjnego i wymagania jest niesamowita. Tekstury są ostre i wyraźne, elementy otoczenia wystarczająco szczegółowe, i tylko animacje postaci odrobinę kuleją. Oprawa audiowizualna jest na poziomie bardzo dobrym. Odgłosy wystrzałów są świetne (choć dźwięk karabinu maszynowego jest w moim odczuciu odrobinę za głośny), choć jęki umierających nie są zbyt sugestywne.
Osobno w oprawie graficznej muszę powiedzieć o mapach, gdyż są one zaprojektowane fenomenalnie. Są wystarczające pokomplikowane by dostarczyć możliwość taktycznego kombinowania, a na tyle proste by nie dało się na nich zgubić. W czasie mojej przygody nie spotkałem się również z 2 zbliżonymi wyglądem poziomami, co jest znacznym plusem.
Różnorodność map powiększa wbudowany ich edytor (można go używać także w dwójkę, przez internet), co wraz z niewielkim rozmiarem plików z mapami pozwala nam je pobierać w momencie kiedy dołączamy na serwer. Świetna robota i wykonanie.
Tryby gry także są standardowe, a konkretnie deathmatch, polegający na wybiciu wszystkiego co się rusza, capture the flag, którego celem jest przeniesienie flagi przeciwnika do naszej bazy, one shot, one kill w którym dostajemy do ręki jedynie snajperkę i musimy przeżyć z 1hp, oraz last swiss standing, w którym wszyscy ganiają się po planszy jedynie z nożami granatami, co wygląda dość zabawnie. Istnieją jeszcze 2 tryby związane z flagami, ale sprowadzają się one prawie do tego samego co CTF, lecz trzeba albo trzymać swą flagę jak najdłużej, albo flagę przeciwnika. Ot, nic skomplikowanego i reguły łatwo ogarnie nawet osoba nie grająca nigdy w tego typu gry.
Kolejne na liście do omówienia jest uzbrojenie. Tego jest już odrobinkę za mało, bo jedynie 4 sztuki broni głównej (karabin szturmowy, UZI, snajperka i strzelba) oraz nóż, pistolet i granaty. Na planszach idzie znaleźć także pas dający nam 2 szybkostrzelne pistolety, jednak wbrew pozorom nie jest to tak skuteczne jak się wydaje. Zapomniałbym dodać, broń możemy zmienić przed każdym respawnem, nie znajdujemy jej na mapach. Na nich możemy znaleźc tylko pancerz, apteczki lub amunicję.
Najważniejszą rzeczą jednak jest grywalność. Ta, przez szybkie tempo gry jest zabójcza. Frajda płynąca z zabijania kolejnych przeciwników jest ogromna, a rzadko kiedy trzeba po śmierci czekać więcej niż 5 sekund żeby wrócić do akcji. Trzeba ciągle być w ruchu, rozglądać się, skakać, i być uważnym, bo ktoś z wrogiego teamu może zaskoczyć nas kiedy tego najmniej się spodziewamy.
Jak widać zachwalam tą grę, ale to dlatego bo naprawdę jest za co. Każdemu kto szuka szybkiego online'owego shootera w którego można zagrać zarówno szybkie 5 minut jak i parogodzinną sesję, polecam AssaultCube. Sam wracam do gry, znajdziecie mnie pod nickiem Alinoe.
AssaultCube jest samodzielną multiplayerową modyfikacją gry Cube, która jest jedną z najbardziej znanych darmowych strzelanek. Gra nastawiona jest znacznie na rozgrywkę po sieci, choć do naszej dyspozycji oddano również boty.
Powinienem teraz opisać wszelkie standardowe elementy dla FPSa i... tak zrobię, gdyż AssaultCube jest w żaden sposób nie wykracza poza standardy, jednak każdy element dopracowany jest znacznie.
Zacznijmy od bardzo ważnej oprawy audiowizualnej. Ta, jak na wagę pliku instalacyjnego i wymagania jest niesamowita. Tekstury są ostre i wyraźne, elementy otoczenia wystarczająco szczegółowe, i tylko animacje postaci odrobinę kuleją. Oprawa audiowizualna jest na poziomie bardzo dobrym. Odgłosy wystrzałów są świetne (choć dźwięk karabinu maszynowego jest w moim odczuciu odrobinę za głośny), choć jęki umierających nie są zbyt sugestywne.
Osobno w oprawie graficznej muszę powiedzieć o mapach, gdyż są one zaprojektowane fenomenalnie. Są wystarczające pokomplikowane by dostarczyć możliwość taktycznego kombinowania, a na tyle proste by nie dało się na nich zgubić. W czasie mojej przygody nie spotkałem się również z 2 zbliżonymi wyglądem poziomami, co jest znacznym plusem.
Różnorodność map powiększa wbudowany ich edytor (można go używać także w dwójkę, przez internet), co wraz z niewielkim rozmiarem plików z mapami pozwala nam je pobierać w momencie kiedy dołączamy na serwer. Świetna robota i wykonanie.
Tryby gry także są standardowe, a konkretnie deathmatch, polegający na wybiciu wszystkiego co się rusza, capture the flag, którego celem jest przeniesienie flagi przeciwnika do naszej bazy, one shot, one kill w którym dostajemy do ręki jedynie snajperkę i musimy przeżyć z 1hp, oraz last swiss standing, w którym wszyscy ganiają się po planszy jedynie z nożami granatami, co wygląda dość zabawnie. Istnieją jeszcze 2 tryby związane z flagami, ale sprowadzają się one prawie do tego samego co CTF, lecz trzeba albo trzymać swą flagę jak najdłużej, albo flagę przeciwnika. Ot, nic skomplikowanego i reguły łatwo ogarnie nawet osoba nie grająca nigdy w tego typu gry.
Kolejne na liście do omówienia jest uzbrojenie. Tego jest już odrobinkę za mało, bo jedynie 4 sztuki broni głównej (karabin szturmowy, UZI, snajperka i strzelba) oraz nóż, pistolet i granaty. Na planszach idzie znaleźć także pas dający nam 2 szybkostrzelne pistolety, jednak wbrew pozorom nie jest to tak skuteczne jak się wydaje. Zapomniałbym dodać, broń możemy zmienić przed każdym respawnem, nie znajdujemy jej na mapach. Na nich możemy znaleźc tylko pancerz, apteczki lub amunicję.
Najważniejszą rzeczą jednak jest grywalność. Ta, przez szybkie tempo gry jest zabójcza. Frajda płynąca z zabijania kolejnych przeciwników jest ogromna, a rzadko kiedy trzeba po śmierci czekać więcej niż 5 sekund żeby wrócić do akcji. Trzeba ciągle być w ruchu, rozglądać się, skakać, i być uważnym, bo ktoś z wrogiego teamu może zaskoczyć nas kiedy tego najmniej się spodziewamy.
Jak widać zachwalam tą grę, ale to dlatego bo naprawdę jest za co. Każdemu kto szuka szybkiego online'owego shootera w którego można zagrać zarówno szybkie 5 minut jak i parogodzinną sesję, polecam AssaultCube. Sam wracam do gry, znajdziecie mnie pod nickiem Alinoe.
KOMENTARZE
Gość
+0
2009-10-20 11:25:19
no nie wiem mam za mało kmpli przez multiplayer
Gość
+0
2009-10-15 15:05:54
No szkoda widocznie coś tam nie tak.,,
Gość
+0
2009-10-15 15:01:55
pech :/ chyba się przerzucę na csa :/ bo inne gierki mi śmigają, a z takim czymś się 1 raz spotykam :/
Gość
+0
2009-10-15 15:00:00
no nie wiem sam może to już jakaś wada twojego neta. Bo jak masz kabel to powinno raczej lepiej działać. Więc raczej nie mogę ci tu doradzic.
Gość
+0
2009-10-15 14:51:44
pingi mi siadają, wchodz, tnie się odrobinę mam 500 ping a nawet 400 i po chwili 1k mi wbija :/
Gość
+0
2009-10-15 14:43:57
0 programów, 0 pobierania :/ ...
Gość
+0
2009-10-15 14:37:06
Może masz włączone jakieś programy spowalniające internet typu.(dla ściągania filmów) to może być tego przyczyną.
Gość
+0
2009-10-15 14:25:44
kabel... ale jakim cudem mi gra nie chodzi już drugi dzień, skoro net mi śmiga :/
Gość
+0
2009-10-15 14:08:20
Ja mam bezprzewodowy net 7,2 mega i gdy padał śnieg działał mi dobrze net. Norma pingu to od 0 do 450 dalej powyżej 500 zaczyna się ciąć ,a mając 2000 nie da się grać. Z pewnością to wina twojego internetu ,a ty masz bezprzewodowy czy pociągnięty z kabla ?? :P
Gość
+0
2009-10-14 18:30:27
konkretnie to da się ruszać ale okropnie mozolnie, bo się tnie. To chyba wina lagów bo mam 2k pingu ;p 2k to raczej nie jest norma ?? ;/ zobaczymy jutro, bo jeżeli to wina neta, to dzisiejszy śnieg musiał mi zakryć nadajnik i słabo ściąga :/ bo net mi też kiepsko coś sunie