Bitwę o Yavin już znacie, pora dowiedzieć się, co zdarzyło się później (czyli w epizodzie VI), kiedy rebelia ponownie musiała zmierzyć się z Gwiazdą Śmierci.

 Na dobrą sprawę nie ma się co rozpisywać. Battle of Endor to niemalże ta sama gra co opisywana poprzednio produkcja Bruno Marcosa, zmieniły się jedynie realia - tym razem, jak wskazuje nazwa, bitwa na śmierć i życie toczy się o Endor. Ze zmian bardziej istotnych dla gracza, jako pilota myśliwca, będzie konieczność ochrony Sokoła Milennium oraz kilkoma potężniejszymi okrętami Rebelii przed myśliwcami Imperium.

 Polecam każdemu miłośnikowi sagi Gwiezdnych Wojen. Szkoda, że autor zarzucił projekt bitwy o Hoth (epizod V) - zamiast tego przygotowuje symulator osadzony w realiach drugiej wojny światowej, ale to materiał na inną recenzję. Zapraszam do gry!