INFORMACJE
Gatunek: Strategiczne
Licencja: shareware
Data wydania: 2005
Pobrań: 3898
Producent: Mitorah Games
Wymagania sprzętowe:
500 MHz, 128 MB RAM, DirectX 9.0c
500 MHz, 128 MB RAM, DirectX 9.0c
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język:
INNE Z TEMATU
Battles of Norghan
OCEŃ
"Idący na śmierć, pozdrawiają cię!" - te słowa wypowiadali gladiatorzy w starożytnym Rzymie przed rozpoczęciem pojedynku (choć za czasów Cezara znamy "Cześć Juliuszu, jak leci?" słynnych Galów). Ich walki zdobiły wiele scen filmowych, a od czasu do czasu pojawiały się w grach komputerowych. Bardzo rzadko ktoś zadał sobie trud odwzorowania treningu tych wojowników. Dzięki Battles of Norghan każdy z nas ma szansę nie tylko pokierować takim najemnikiem podczas bitwy, ale również zadbać o zaplecze treningowe. Krótko mówiąc, przed nami menadżer walk gladiatorów.
Już sam pomysł wydał mi się niezwykle ciekawy i po ściągnięciu dwudziestu paru megabajtów nie zawiodłem się na jego wykonaniu. Co prawda początkowe ekrany, podczas których zatrudnia się najemnika (do wyboru 22 rasy), trenuje i sprawdza wyniki w lidze, nie wyglądają zbyt zachęcająco, ale to właśnie bitwa, gdy obiera się taktykę i liczy na szczęśliwy los, stanowi esencję gry.
Zanim jednak dojdzie do wymiany argumentów, należy zachęcić jakiegoś najemnika aby wstąpił do naszej drużyny, odpowiednio motywując go złotem. Można podpisać kontrakt do emerytury, na jeden rok lub kilka walk, ale jeżeli chcemy stworzyć zgrany i ścisły kolektyw, najlepiej inwestować w tę pierwszą możliwość, zwracając uwagę, by najemnicy nie byli zbyt starzy i nie chcieli za szybko uciekać do bawienia wnuków.
Kiedy mamy już zawodników, należy wyposażyć ich w broń i zbroję, a magów nauczyć kilku nowych czarów, zwiększając tym samym szansę wygrania przez nich bitwy. Warto również zająć się treningem, bo chociaż gladiatorzy szkolą swe umiejętności podczas walki, to potrzeba więcej czasu aby tym sposobem podnieść je na wyższy poziom.
Graficznie Battles of Norghan stoi całkiem nieźle, ale nie jest to to, co chciałbym zobaczyć w grze za 25 dolarów. Dźwiękowo jest troszkę lepiej, bo prócz odgłosów podczas bitwy, można posłuchać bardzo przyjemnych utworów. I to zarówno przy walce jak i w mniej atrakcyjnym dla oka menu. Bardzo interesująco ma się sprawa z grywalnością. Ta powoduje, że kierując bitwą, można utknąć przed monitorem na kilka godzin, szczególnie podczas pierwszoligowych rozgrywek, gdy zespoły mają zwykle powyżej dziesięciu zawodników.
Battles of Norghan to gra niecodzienna i oryginalna. Jest wciąż rozwijana, uwzględniane są propozycje graczy. Ten wspaniały pomysł może wyewoluować w niezwykłą grę, do której będzie się często wracało. Na razie, mimo że dostępny jest jedynie tryb dla jednego gracza i tak można przy niej spędzić kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt godzin. Bardzo gorąco polecam!
Stąd ściągniecie polską wersję tutoriala (poradnika) dla początkujących.
Już sam pomysł wydał mi się niezwykle ciekawy i po ściągnięciu dwudziestu paru megabajtów nie zawiodłem się na jego wykonaniu. Co prawda początkowe ekrany, podczas których zatrudnia się najemnika (do wyboru 22 rasy), trenuje i sprawdza wyniki w lidze, nie wyglądają zbyt zachęcająco, ale to właśnie bitwa, gdy obiera się taktykę i liczy na szczęśliwy los, stanowi esencję gry.
Zanim jednak dojdzie do wymiany argumentów, należy zachęcić jakiegoś najemnika aby wstąpił do naszej drużyny, odpowiednio motywując go złotem. Można podpisać kontrakt do emerytury, na jeden rok lub kilka walk, ale jeżeli chcemy stworzyć zgrany i ścisły kolektyw, najlepiej inwestować w tę pierwszą możliwość, zwracając uwagę, by najemnicy nie byli zbyt starzy i nie chcieli za szybko uciekać do bawienia wnuków.
Kiedy mamy już zawodników, należy wyposażyć ich w broń i zbroję, a magów nauczyć kilku nowych czarów, zwiększając tym samym szansę wygrania przez nich bitwy. Warto również zająć się treningem, bo chociaż gladiatorzy szkolą swe umiejętności podczas walki, to potrzeba więcej czasu aby tym sposobem podnieść je na wyższy poziom.
Graficznie Battles of Norghan stoi całkiem nieźle, ale nie jest to to, co chciałbym zobaczyć w grze za 25 dolarów. Dźwiękowo jest troszkę lepiej, bo prócz odgłosów podczas bitwy, można posłuchać bardzo przyjemnych utworów. I to zarówno przy walce jak i w mniej atrakcyjnym dla oka menu. Bardzo interesująco ma się sprawa z grywalnością. Ta powoduje, że kierując bitwą, można utknąć przed monitorem na kilka godzin, szczególnie podczas pierwszoligowych rozgrywek, gdy zespoły mają zwykle powyżej dziesięciu zawodników.
Battles of Norghan to gra niecodzienna i oryginalna. Jest wciąż rozwijana, uwzględniane są propozycje graczy. Ten wspaniały pomysł może wyewoluować w niezwykłą grę, do której będzie się często wracało. Na razie, mimo że dostępny jest jedynie tryb dla jednego gracza i tak można przy niej spędzić kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt godzin. Bardzo gorąco polecam!
Stąd ściągniecie polską wersję tutoriala (poradnika) dla początkujących.
KOMENTARZE
Gość
+0
2005-09-27 14:43:44
To tak że masz ileśtam poziomóm, a aby grać w resztę, musisz zakupić pełną grę (zwykle w necie) i aktywować poziomy. ;]
Gość
+0
2005-09-19 20:41:13
Co to shareware????
Eugen
+0
2005-09-19 17:56:32
Wszelkie problemy związane z grą kierujcie na forum do odpowiedniego działu - tu nie miejsce na dyskusje na ten temat.
Gość
+0
2005-09-18 20:44:10
Mam problem :( niestety gra wyłancza sie przed wejsciem do menu . co z tym jest ??
Gość
+0
2005-09-10 14:59:51
niechce sie wlaczyc;/;/
Gość
+0
2005-09-10 14:38:16
wyglada fajnie mam 88%
Gość
+0
2005-09-09 12:01:53
ODLOT:D:D:D.NIEZLY RZART CO :P
Gość
+0
2005-09-08 09:13:38
wygląda fajnie
(1) Poprzednia 1 2