Gier logicznych na licencji freeware jest naprawdę sporo, ale większość z nich to proste programy, które wystarczają na zaledwie godzinę zabawy. Oczywiście ta sytuacja fanów tego typu rozrywki nie cieszy, ale nie wszystko stracone. David Scherfgen to niemiecki programista, który wydał na światło dzienne swoje dzieło o nazwie Blocks 5, dzieło, będące czymś w rodzaju światełka w tunelu dla tego gatunku i tym samym nadzieją na bardziej rozbudowane produkcje. Ale od początku...

 Zasady są dziecinne proste i nikt z nimi nie powinien mieć problemów. Kierujemy zazwyczaj żółtą kuleczką, która napotykając na swojej drodze przeszkody, musi dostać się do wyjścia z zebranymi po drodze kryształkami, pełniącymi funkcję klucza. Program podzielony jest na plansze, a na każdej następnej trzeba rozwiązać nowe problemy, zagadki itd., czyli brak tu powtarzania schematu i ograniczania się do nędznych kilku dodatków, utrudniających w ten sposób pozytywny finisz. A jakie to autor przygotował utrudnienia? Często spotkamy sytuację, że aby dostać się w jedno miejsce, trzeba nacisnąć przełącznik w innym, jednakże w celu dostania się tam, należy zablokować lasery, natomiast, by to uczynić...itd. Wszystko jest od siebie zależne i najważniejszą rolę pełni tu odpowiednia kolejność naszych ruchów, bez której można zapomnieć o zakończeniu danego poziomu.

 Blocks 5 zawiera w sobie aż 42 (!) poziomy, a każdy jest inny od poprzedniego. I tak przyjdzie nam rozwiązywać zagadki w czasie burzy, w zupełnej ciemności, zimy, w ogrodzie, pod powierzchnią ziemi - uff, jest tego trochę. A jakby tego było mało, to tylko powłoka. Esencja całej zabawy zawarta jest w elementach utrudniających ją, których naprawdę trudno zliczyć. Możliwość wyboru na wstępie rozdzielczości grafiki bardzo cieszy, dzięki czemu gra zyskuje dodatkowych kilka plusów. Sam engine wygląda bardzo dobrze, cieszy oczy i tylko zachęca do grania. W tle przygrywa świetnie dopasowana muzyka, spokojne klimaty, które nie rozpraszają, a tylko pozwalają na większe skupienie na problematyce gry.

 Byłem bardzo mile zaskoczony, kiedy pierwszy raz uruchomiłem Blocks 5. Przywitało mnie uporządkowane i oryginalne menu główne. Dodatkowo po przejściu poziomów, można do nich wracać. Niepotrzebna opcja zapisu stanu gry, z racji jej automatyzacji, czyli, tak jak skończyliśmy, tak od danej planszy możemy później kontynuować. Dodatkowo dzieło scherfgen-software posiada edytor plansz, czyli niekończącą się zabawę. Oby więcej takich produkcji. Polecam!