pomysł...
grafika
... nie do końca udany
nuda i monotonia
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: freeware
Data wydania: 2008
Pobrań: 306
Producent: Kloonigames
Wymagania sprzętowe:
DirectX 9.0c, .NET Framework 2.0
DirectX 9.0c, .NET Framework 2.0
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Cancer Wars
OCEŃ
Gry od początku były stworzone do zabawy zbiorowej. Samotna rozgrywka jest pomysłem rzadko stosowanym w dawnych czasach, który w erze komputerów jest popularny. Ludzie XVI wieku byliby w szoku, widząc współczesnego człowieka walczącego z blaszaną puszką. Dlaczego? W tym momencie odrzucę wszystkie brednie o edukacji społecznej i postawię sprawę jasno: człowiek gra po to, by zwyciężać. Każdy lubi być lepszy od drugiej osoby, przez co sprawdza się chociażby przez właśnie tak niewinną rozrywkę jak gry. Oczywiście nie twierdzę, iż wszystkie tego typu produkcje są złe ? gdyby tak było, nie pisałbym teraz tego. Lepiej jest przecież, gdy ktoś wyżywa się na tym poziomie niż w sferze życiowej. O ile jednak pokonanie jakiejś osoby jest zwycięstwem, pokonanie komputera nie jest nim w pełni. Dlaczego? Wyobraź sobie, że grasz w pokera z człowiekiem, który może korzystać ze wszystkich kart i zmieniać je w każdej chwili, a pozwala ci wygrywać tylko dlatego, że w normalnej partii nie miałbyś z nim żadnych szans. Tym jest właśnie rozgrywka jednoosobowa. Przerażające, prawda? Dobrze, że komputery nie strajkują. Wracając do tematu: przedstawiam tytuł, który jest przeznaczony wyłącznie do rozgrywki dwuosobowej ? Cancer Wars.
Role przybierane przez postacie w grach wieloosobowych zwykle nie cechują się złożonością i są, niestety, nijakie. W Cancer Wars jest inaczej. Owszem, nie są to złożone ?postacie?, lecz za to bez dwóch zdań interesujące. Nie przedłużając dłużej, chodzi o... raka, i bynajmniej nie mam na myśli tego chodzącego po plaży. Każdy z graczy wciela się w nowotwór siedzący w brzuchu alkoholika. Zadaniem każdego z nich jest przejęcia jak najwięcej piwa. Ten, kto zbierze maksimum, wygra. Ludzka wyobraźnia jest nieograniczona. Ciekawe jakie to kolejne wirtualne konkurencje będą wymyślane? Wyścigi much tse-tse do tłumu turystów? Eksploracja tasiemcem w poszukiwaniu pożywienia? Niewątpliwie jest to najgorsza ?postać? jaką kierowałem w moim życiu. Na szczęście konsumpcja nie odbywa się bezpośrednio ? nowotwory są na dole, gdzie zbierają się grudki alkoholu, a każdy (podczas swej tury) może wybrać jeden z trzech obiektów, które zbliżą go do wygranej. Istnieje wybór pomiędzy bombą, zaokrąglonym zbiornikiem lub krótką linią. Całość przypomina Lemingi, lecz jest o wiele bardziej okrojona i... nudna. Brak tutaj możliwości zmiany trybu gry czy chociażby nowych poziomów. Całość składa się tylko z jednego etapu, lecz zapełnienie jakiegokolwiek zbiornika zajmuje dużo czasu. Nie polepsza to jednak grywalności, gdyż sztuczne wydłużanie rozgrywki zawsze jest samobójstwem dla gry.
Dobra grafika to cecha każdej produkcji Kloonigames. Nawet najgorszej grze jego produkcji nie można zarzucić brzydoty, gdyż byłoby to kłamstwem. Niestety, zabrakło tutaj dźwięków, przez co produkcja jest niema. Szkoda, gdyż mogłoby to wpłynąć na ocenę końcową.
Jak ona wygląda? Źle, naprawdę źle. W zamyśle oryginalny pomysł nie jest ani zabawny, ani dobry. Gra jest nudna i nieciekawa, brak jej tego, co tkwi w każdej grze tego autora ? grywalności.
Role przybierane przez postacie w grach wieloosobowych zwykle nie cechują się złożonością i są, niestety, nijakie. W Cancer Wars jest inaczej. Owszem, nie są to złożone ?postacie?, lecz za to bez dwóch zdań interesujące. Nie przedłużając dłużej, chodzi o... raka, i bynajmniej nie mam na myśli tego chodzącego po plaży. Każdy z graczy wciela się w nowotwór siedzący w brzuchu alkoholika. Zadaniem każdego z nich jest przejęcia jak najwięcej piwa. Ten, kto zbierze maksimum, wygra. Ludzka wyobraźnia jest nieograniczona. Ciekawe jakie to kolejne wirtualne konkurencje będą wymyślane? Wyścigi much tse-tse do tłumu turystów? Eksploracja tasiemcem w poszukiwaniu pożywienia? Niewątpliwie jest to najgorsza ?postać? jaką kierowałem w moim życiu. Na szczęście konsumpcja nie odbywa się bezpośrednio ? nowotwory są na dole, gdzie zbierają się grudki alkoholu, a każdy (podczas swej tury) może wybrać jeden z trzech obiektów, które zbliżą go do wygranej. Istnieje wybór pomiędzy bombą, zaokrąglonym zbiornikiem lub krótką linią. Całość przypomina Lemingi, lecz jest o wiele bardziej okrojona i... nudna. Brak tutaj możliwości zmiany trybu gry czy chociażby nowych poziomów. Całość składa się tylko z jednego etapu, lecz zapełnienie jakiegokolwiek zbiornika zajmuje dużo czasu. Nie polepsza to jednak grywalności, gdyż sztuczne wydłużanie rozgrywki zawsze jest samobójstwem dla gry.
Dobra grafika to cecha każdej produkcji Kloonigames. Nawet najgorszej grze jego produkcji nie można zarzucić brzydoty, gdyż byłoby to kłamstwem. Niestety, zabrakło tutaj dźwięków, przez co produkcja jest niema. Szkoda, gdyż mogłoby to wpłynąć na ocenę końcową.
Jak ona wygląda? Źle, naprawdę źle. W zamyśle oryginalny pomysł nie jest ani zabawny, ani dobry. Gra jest nudna i nieciekawa, brak jej tego, co tkwi w każdej grze tego autora ? grywalności.
KOMENTARZE
Spokojny
+0
2008-05-25 10:03:18
ja wiem że jemu kazali zamieścić i nie miał wyboru no ale czasem szlag mnie trafa jak widze że wybierane są take gry jak ta lub np Seizure Dome które są że tak powiem gówno warte i zamiast nich można by było dodać ktorąś z gier które proponuje na forum, tym bardziej iż znalezienie gierki naprawdę dobrej nie jest łatwym zadaniem.
Gość
+0
2008-05-24 03:29:56
No co Wy chcecie od Questora. Wyraznie dal do zrozumienia, ze nie mial wyboru :)
Gość
+0
2008-05-23 12:02:57
Zgadzam się ze zdaniem Spokojnego. W końcu to jest serwis "Victory Games" a nie "All Free/Shareware Games".
Spokojny
+0
2008-05-23 09:55:26
ostatnie zdanie tak pięknie zachęca do pobrania jej że aż się właśnie pisuję w tej sprawie. "Jak ona wygląda?" i od razu odpowieź, przekreślająca ją na całej linii, jeśli miałbym wybór pomiędzy zamieszczaniem takiej właśnie gry a niezamieszczaniem w ogóle, to nie zamieszczał bym a tym bardziej recenzował.
1