Dziś zaprezentuję Wam grę z gatunku, który jest bardzo popularny, a brzmi tak samo jak nick jednego z członków redakcji Victory Games – Snake. Nie będzie to jednak klasyczny Snake, bo po pierwsze, będziemy kierować jakby stonogą-mutantem, a po drugie znajdziemy się w kosmosie. Zapowiada się przyjemnie, co? Zaraz dowiecie się więcej o tej przyjemnej zręcznościówce – Centipoid.  Otóż jak wspomniałem wcześniej, kierujemy przerośniętym robakiem. Czyż nie powinien być to wąż? Możliwe, ale nie jest. Na tym polega właśnie „smaczek” tej produkcji. Naszym głównym celem jest pożarcie kosmicznych (i również przerośniętych) pieczarek. Każda działa na naszą stonogę inaczej – jedna spowalnia, druga dodaje szybkości, a kolejna ubezwłasnowolnić. To takie jakby bonusy; złe i dobre. Rozróżniamy je za pomocą kolorów. Legenda do nich jest w menu (przeczytajcie ją, to będzie Wam się łatwiej grało). Przeszkodami są skały, dziury z wodami i inne śmiertelnie niebezpieczeństwa, które należy unikać. Poszczególne mapy są przyjemne, każda jest inna, różniąca się wizualnie kolorem jak i przeszkodami. Kiedy wygramy, nasz „bohater” odrywa od siebie przednie części i wylatuje w niebo jak fajerwerki.  Sterowanie stonogą jest bardzo realistyczne. Nasz robal porusza sie po pagórkowatej powierzchni i płynne obraca się w każdym kierunku. To wielki plus dla tej gry, gdyż z reguły „snaki” poruszają się tylko w cztery strony świata. Jeśli chodzi o sterowanie, to jest one standardowe – strzałka w lewo i w prawo.  Grafika nie stoi na wysokim poziomie, jest trochę kanciasta. Muzyka trochę za bardzo Hmm… techniczna? Nie przypadła mi do gustu, ale to wcale nie znaczy, że Wam się nie spodoba. Co do dźwięków, to są całkiem ładne, ale do doskonałości to im daleko. Powiedzmy, że grafika i muzyka pozwalają się wczuć w klimat tej gry, pasują do siebie. Do dyspozycji mamy tabele najlepszych wyników, które niestety zapisywane są naszym komputerze, a nie w Internecie.  Podsumowując, Centipoid może zabawiać nas przez długi czas, nie nudzi się szybko. Dość oryginalny snake, który naprawdę jest godny polecenia. Niestety oprawa graficzna pozostawia wiele do życzenia, więc gra nie dostanie złota. Producent odwalił kawał dobrej roboty, chwała mu za to. No dobrze, Wy ściągajcie, a ja wracam do gry.