Typowo japoński klimat
Gra ćwiczy koncentrację
Uboga grafika
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2006
Pobrań: 585
Producent: Kaeshirodai
Wymagania sprzętowe:
Pentium II, 32MB RAM
Pentium II, 32MB RAM
Język:
INNE Z TEMATU
Wanwanran
OCEŃ
Przyglądając się japońskiej kulturze, niekiedy dochodzę do wniosku, że od mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni dzielą nas nie tysiące kilometrów, ale całe lata świetlne. Wanwanran to jedna z gier, która tę różnicę ukazuje wręcz dobitnie.
Słodkie pieski, kolorowa trawka, serduszka - klimat cukierkowy, wręcz ociekający lukrem. Są to jednak tylko pozory. Prawda jest taka, że Wanwanran to gra piekielnie trudna. Cała zabawa polega na doprowadzeniu psiaków do końca etapu. Nieporadne zwierzaki biegną przed siebie, a my wydawajemy im polecenia klikając na nie myszą. Na pierwszym etapie poleceniem tym jest skok - później natomiast zabawa staje się bardziej skomplikowana, zmieniają się czynności, które w danej chwili potrafią wykonać pupilki. Każda prawidłowo ominięta przeszkoda jest punktowana oraz nagradzana zwiększeniem licznika combo, przez który mnożone są dalsze wyniki. Rezultat można dodatkowo polepszyć zbierając występujące tu i ówdzie kości. Brzmi banalnie, lecz jednoczesne sterowanie dwoma, a później nawet większą ilością psów, wymaga ogromnej koncentracji.
Gra wygląda bardzo skromnie - kilka kolorów, niewiele obiektów i kolorów. Wanwanran z pewnością nie błyszczy swą stroną wizualną, lecz ma to swój pozytywny skutek w szybkości działania programu. Nawet posiadacze słabszych komputerów będą mogli cieszyć się płynną animacją. Zaznaczam, że warto - skoki zwierzaczków są zabawne i eleganckie.
Na sielankowy klimat Wanwanran składa się również dźwięk. Podczas pokonywania przeszkód towarzyszy nam wiele "bąbelkowych" odgłosów i wesołych szczeknięć. Słodką ekstazę burzą tylko widoki piesków napotykających na kolce czy inne zawalidrogi oraz odgrywane w takich momentach trzaski. Połączenie dziecinnej grafiki z brutalnością to kontrast charakterystyczny u Japończyków, czego dowodem niech będą sławetne Pokemony.
Wanwanran to gra równie dziwna, co sam jej tytuł. O ile wygląda na produkcję skierowaną do pięcioletnich dziewczynek, w rzeczywistości jest ogromnym wyzwaniem dla osób o wyćwiczonej podzielności uwagi. To od Was zależy, czy zechcecie spróbować czegoś nowego, na pierwszy rzut oka nie zawsze atrakcyjnego. Ja spróbowałem i nie żałuję.
KOMENTARZE
Gość
+0
2011-04-09 16:31:47
zajepiscie :P fajna strona z downloadem 56?6?6m.7. 7?987D#,6I3H14L{?? 5?? i wez tu dojdz o co chodzi:DDD
Gość
+0
2006-12-31 15:52:41
Faktycznie trudne, ale fajne. Ale po n-tym uderzeniu w kolce można zjeść własną myszke ;X
Gość
+0
2006-12-31 13:51:54
Moj komentarz pierwszy jest!!!
HAHAHHAHAH
[A gdybym nie chcący wcisnął przycisk "usuń komentarz"?- dop. Kola256]
1