W ostatnim czasie na rynku sporą popularnością cieszą się rozbudowane symulatory kolejowe. Ustalmy od razu na początku, że Chitose Line Symulator nie ma co z nimi konkurować, bo ta gra nie stawia na wierną symulacje, ale na czystą frajdę z jazdy pociągiem.

 Zadaniem Gracza jest dojechać na poszczególne stacje w określonym czasie, zatrzymać się na niej i w odpowiednim momencie ruszyć w dalszą drogę. W tabelce zamieszczonej po prawej stronie znajduje się czytelny rozkład jazdy, którego musimy przestrzegać. W wielu innych grach tego typu spore problemy sprawia sterowanie. Tutaj jest ono bardzo proste – wszystkie czynności wykonujemy za pośrednictwem myszki. Pociągiem sterujemy za pomocą wajchy, gdzie jej położenie odpowiada za przyspieszenie, hamowanie oraz pozycję neutralną pozwalającą utrzymać stałą prędkość.

 Jeździć będziemy po prawdziwej japońskiej linii kolejowej łączącej Chitose City z Hokkaido. W Chitose Line Symulator zawarto jedynie trzy stacje kolejowe, które można przejechać w kilkanaście minut. Nie jest to jednak takie proste, gdyż aby zaliczyć daną stacje należy zatrzymać się z dokładnością do 10 metrów, a przekroczenie tego limitu spowoduje rozpoczęcie gry od początku.

 Najciekawszą rzeczą w tej pozycji jest grafika. To, co dzieje się za oknem pociągu, to prawdziwy filmik, który był nagrywany na tym odcinku z kamery umieszczonej przed pociągiem! Takie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy – jeśli ruszamy i żelazny potwór jedzie powoli, to obraz bardzo skacze. Ale jeśli nabierzemy większej prędkości, to efekt jest wspaniały i naprawdę ma się wrażenie jazdy prawdziwym pociągiem. Jedyne zastrzeżenie można mieć do wyglądu menusów oraz kabiny pociągu. Polecam głównie fanom kolei.