Świetna strona dźwiękowa
Survival...
Mało bonusów
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: shareware
Data wydania: 2007
Pobrań: 1499
Producent: Nevosoft Games
Wymagania sprzętowe:
CPU 600 MHz, 128 MB RAM
CPU 600 MHz, 128 MB RAM
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Dynasty
OCEŃ
Wiele razy miałem możliwość recenzowania gier, określanych mianem klonów Zumy i tym samym za każdym razem przeżywałem coś, co można uznać za deja vu. Główne zmiany jakie dało się zauważyć dotyczyły przede wszystkich strony wizualnej, natomiast sama rozgrywka pozostawała bez większych zmian. Dziś przedstawiam kolejny podobny projekt, jednakże autorzy posunęli się jako nieliczni, do większego urozmaicenia zabawy, przez co mamy w połowie kolejny klon, wspomnianego wcześniej dzieła PopCap, a w połowie coś nowego.
Jakie nastąpiły zmiany? Każdy, kto miał do czynienia z tym gatunkiem gier wie, o co chodziło, a ci, którzy mają zaległości, zapraszam do lektury dodanych już jakiś czas temu recenzji. Przede wszystkim zrezygnowano ze stojącej w miejscu figurki, która miała możliwość tylko obrotu wokół własnej osi, w Dynasty, postacią, a dokładniej smokiem, poruszamy po całym ekranie. Ułatwia do dostęp do wszystkich partii „węża” i eliminuje konieczność czekania na odpowiedni dla nas kolor. Kolejna nowość to brak losowo wybieranych przez komputer kulek, pełniących formę wypełniacza. W produkcji Nevosoft Games chwytamy je wprost ze wspomnianego „węża”, a później otrzymujemy tę, na miejscu, której kulę położyliśmy. Brzmi skomplikowanie, ale generalnie ta zasada sprawdza się o wiele lepiej, niż to miało miejsce w pierwowzorze.
Po uruchomieniu gry, mamy dostęp do dwóch rodzajów zabawy. W pierwszym (Classic), przechodzimy przez kilkadziesiąt plansz i po kolei odkrywamy kolejne partie ukrytego obrazka. Zasady już nie raz sprawdzone i przetworzone, także nikt tutaj problemu mieć nie będzie. Drugi typ to Survival, czyli niekończący się „wąż”, bez plansz, a kolejne zdobywane punkty pozwalają na uzyskanie odpowiednich stopni smoka. Tak jak w pierwszym, tak i drugim rodzaju zabawy, autorzy nie zrezygnowali z bonusów. Od czasu do czasu wywołany zostaje tak zwany „super dragon”, powodujący najczęściej ukrócenie kilku partii „węża” oraz uwolnienie skarbnicy, objawiającej się wyrzuceniem pieniążków. Zbierane monety dają punkty, dlatego też warto się nimi w czasie zabawy zainteresować.
Dość trudnym elementem w grach logicznych jest przygrywająca w tle muzyka. Nie dość, że nie może drażnić, bo z założenia ma pełnić pewną formę relaksacyjną to na dodatek musi pasować do klimatu zabawy. W Dynasty zrobiono to perfekcyjnie. Da się słyszeć melodie żywcem wyciągnięte z Kraju Kwitnącej Wiśni, dzięki czemu łatwo o skupienie i szybkie wchłonięcie się w zabawę. Grafika raczej nie zachwyca, choć na dobrą sprawę nie jest zła. Można by się spodziewać bardziej „magicznego” engine, jakie występowało choćby w Luxor 2, ale generalnie to czepianie się na siłę. Najważniejsze, że gra wizualnie nie drażni oczu.
Produkcja spod znaku Nevosoft Games to na pewno ciekawy projekt i cieszy fakt, że dodano kilka oryginalnych pomysłów. Choć rozgrywka nieco się zmieniła, bawi podobnie jak pierwowzór. Dość poważną wadą jest krótki Survival, przez co można całość przejść nawet w wersji trial, na szczęście mamy także dostępny Classic. Oby ukazanie się Dynasty było początkiem jakichś zmian w „Zumopodobnych” produkcjach. Miłej zabawy!
Jakie nastąpiły zmiany? Każdy, kto miał do czynienia z tym gatunkiem gier wie, o co chodziło, a ci, którzy mają zaległości, zapraszam do lektury dodanych już jakiś czas temu recenzji. Przede wszystkim zrezygnowano ze stojącej w miejscu figurki, która miała możliwość tylko obrotu wokół własnej osi, w Dynasty, postacią, a dokładniej smokiem, poruszamy po całym ekranie. Ułatwia do dostęp do wszystkich partii „węża” i eliminuje konieczność czekania na odpowiedni dla nas kolor. Kolejna nowość to brak losowo wybieranych przez komputer kulek, pełniących formę wypełniacza. W produkcji Nevosoft Games chwytamy je wprost ze wspomnianego „węża”, a później otrzymujemy tę, na miejscu, której kulę położyliśmy. Brzmi skomplikowanie, ale generalnie ta zasada sprawdza się o wiele lepiej, niż to miało miejsce w pierwowzorze.
Po uruchomieniu gry, mamy dostęp do dwóch rodzajów zabawy. W pierwszym (Classic), przechodzimy przez kilkadziesiąt plansz i po kolei odkrywamy kolejne partie ukrytego obrazka. Zasady już nie raz sprawdzone i przetworzone, także nikt tutaj problemu mieć nie będzie. Drugi typ to Survival, czyli niekończący się „wąż”, bez plansz, a kolejne zdobywane punkty pozwalają na uzyskanie odpowiednich stopni smoka. Tak jak w pierwszym, tak i drugim rodzaju zabawy, autorzy nie zrezygnowali z bonusów. Od czasu do czasu wywołany zostaje tak zwany „super dragon”, powodujący najczęściej ukrócenie kilku partii „węża” oraz uwolnienie skarbnicy, objawiającej się wyrzuceniem pieniążków. Zbierane monety dają punkty, dlatego też warto się nimi w czasie zabawy zainteresować.
Dość trudnym elementem w grach logicznych jest przygrywająca w tle muzyka. Nie dość, że nie może drażnić, bo z założenia ma pełnić pewną formę relaksacyjną to na dodatek musi pasować do klimatu zabawy. W Dynasty zrobiono to perfekcyjnie. Da się słyszeć melodie żywcem wyciągnięte z Kraju Kwitnącej Wiśni, dzięki czemu łatwo o skupienie i szybkie wchłonięcie się w zabawę. Grafika raczej nie zachwyca, choć na dobrą sprawę nie jest zła. Można by się spodziewać bardziej „magicznego” engine, jakie występowało choćby w Luxor 2, ale generalnie to czepianie się na siłę. Najważniejsze, że gra wizualnie nie drażni oczu.
Produkcja spod znaku Nevosoft Games to na pewno ciekawy projekt i cieszy fakt, że dodano kilka oryginalnych pomysłów. Choć rozgrywka nieco się zmieniła, bawi podobnie jak pierwowzór. Dość poważną wadą jest krótki Survival, przez co można całość przejść nawet w wersji trial, na szczęście mamy także dostępny Classic. Oby ukazanie się Dynasty było początkiem jakichś zmian w „Zumopodobnych” produkcjach. Miłej zabawy!
KOMENTARZE