Owadzi świat od zawsze zadziwiał i fascynował. Toczą się w nim odwieczne, zażarte boje o przetrwanie. Ty, drogi graczu jak zwykle masz pecha i zostajesz wrzucony w sam środek walki, a przeciwników jest tu jak mrówek, więc nie będzie łatwo.

  Feelers należy do gatunku potocznie zwanego "celowniczkiem". Można powiedzieć, że jest to FPS bez możliwości przemieszczania się. Nasze zadanie to ochrona rozrzuconych po planszy jajeczek. Jest to trudne zadanie, gdyż wrogów jest tu za trzęsienie i nadciągają ze wszystkich stron, usiłując wynieść nasze skarby. My musimy im w tym przeszkodzić. Owady próbują różnych sztuczek aby osiągnąć cel: atakują z powietrza, skradają się, opuszczają na pajęczych niciach itd. Nasza taktyka jest prosta - zabić wszystko co się rusza, przy użyciu dostępnego arsenału broni.

  Grafika jest nieco sterylna i plastikowa, ale za to wyraźna. Modele robali wykonane są wzorowo, również animacja nie budzi zastrzeżeń. Muzyka stanowi przyjemne tło, nie wyróżnia się jednak niczym szczególnym. Ogółem od strony technicznej gra prezentuje dobry poziom. Oprawa i stopień skomplikowania gry sugerują nam, że Feelers tworzono z myślą o najmłodszych, lecz poziom trudności jest tu dość wysoki. Niejeden ze starszych graczy zaklnie pod nosem, gdy ekran zasypie chmara robactwa.

  Feelers to solidnie wykonana gra shareware, która dość szybko się znudzi. Nie uważam jednak czasu spędzonego przy niej za stracony, wręcz przeciwnie bawiłem się dobrze. Z czystym sumieniem wystawiam ocene 4, gdyż gra nie ma poważniejszych wad.