Windows 98/ 2000/ XP/ Vista/ 7
Rekordy online
Guns and Spurs
Znacie maksymalnie uproszczone Grand Theft Auto, osadzone w realiach dzikiego zachodu? Nie musicie odpowiadać, bo rozwiązanie nasuwa się samo i nosi nazwę – Guns and Spurs. Dzisiejszy freewar pomimo, że od strony technologicznej prezentuje się stosunkowo słabo, to pod względem samych założeń rozgrywki – jest bardzo interesujący i warty poddania dogłębnej analizie.
Nasz bohater to Jonny - typowy kowboj podróżujący po piaszczystej ziemi Stanów Zjednoczonych, chcący pomścić złoczyńców stojących za śmiercią jego żony, a także szukający okazji do zarobienia pieniędzy. Sposobności do przytulenia mamony ma kilka, gdyż gra oferuje szereg zadań dających szansę do pokazania swoich umiejętności w paru dziedzinach. Jak przystało na GTA w wersji mikro, mamy do czynienia z otwartym światem, który możemy dowolnie eksplorować, co jest według mnie ogromną zaletą tytułu. Piaszczyste tereny zwiedzać możemy na naszym kanciastym rumaku, dzięki czemu przemieszczanie się nie jest w aż tak dużym stopniu kłopotliwe, a wręcz przeciwnie - sprawia nawet trochę satysfakcji. Podczas rozgrywki możemy płynnie przełączać się pomiędzy widokiem TTP, a pierwszoosobowym. Zmiana kamery jest pomocna szczególnie w czasie strzelanin - ułatwia ona w dużym stopniu celowanie. Takie rozwiązanie się sprawdza - i osobiście jestem z niego zadowolony.
Zastanawiacie się pewnie co nasz Jonny konkretnie będzie mógł robić? Otóż jak na grę freeware - całkiem sporo. Wcielając się w kowboja, możemy m.in. brać udział w wyścigach konnych, czy polować na bandytów ściganych listami gończymi. Oprócz tego mamy do czynienia z licznymi drobnostkami, które niezwykle urozmaicają zabawę. Należą do nich - gierka hazardowa w kasynie, liczne znajdzki (to dla fanów eksploracji mapy), a także spotkania z okazyjnymi przestępcami, jakich napotkamy na pustkowiach za miasteczkiem. Za zdobyte nagrody możemy kupować lepsze uzbrojenie, lub też roztrwonić zarobioną mamonę grając w karty i kupując napoje wyskokowe w salonie. Wszystkich fanów westernów, w których kowboje pojedynkowali się w samo południe - również czeka miła niespodzianka. Po ubiciu paska zdrowia danego bossa (bandytów), nasz Jonny stanie oko w oko z przeciwnikiem, i za pomocą prostej mini gierki wyjaśnimy sprawę po męsku, podejmując rywalizację na rewolwery . Przyznacie, że jak na darmową grę, jest tutaj całkiem sporo ciekawych rozwiązań.
Przejdźmy teraz do części, z której twórcy gry nie powinni być zbytnio zadowoleni czyli – oprawy wizualnej oraz ogólnie pojętej fizyki gry. Mechanika kuleje i to bardzo, wszelakie przenikanie obiektów jest tutaj na pewno zbyt częste. Wiele zarzucić można również animacji, czy to osoby głównego bohatera, czy też innych postaci przewijających się w czasie zabawy. Ogólnie sam krajobraz wydaje mi się dosyć pusty i mało urozmaicony – brakuje mi trochę detalów, które dodałyby pewnej wyrazistości, bo walnięcie kilku kaktusów na odludziu , to według mnie stanowczo za mało. Jeśli chodzi natomiast o muzykę, to tutaj rzeczywiście muszę przyznać, że trzyma ona odpowiedni poziom i jest naprawdę klimatyczna. Dobrze wypadają również wszelakie dźwięki (w postaci różnych odgłosów).
Fajnie, że istnieją niezależne studia (grupy), angażujące się w tworzenie bardzo interesujących i dosyć rozbudowanych projektów, które udostępniają za darmo. Z tego co wiem - gra jest cały czas rozwijana przez autorów, więc niewykluczona, że z czasem będzie coraz lepsza. Guns and Spurs, to tytuł godny uwagi, posiadający wiele niedociągnięć, ale również wiele ciekawych rozwiązań, dlatego otrzymuje ode mnie ocenę 3/5.
PS. Naciskając na przycisk – „Film” (pod trzema obrazkami na górze) możecie odtworzyć szybki i gorący komentarz audio, który nagrałem zaraz po przejściu gry. Mam nadzieje, że wam się spodoba :P
Sorki że użyłem tego słowa ale naprawdę taka jest.
1