Osiemnasty wiek. Wzrok największych europejskich mocarstw skupił się na Afryce – zajęty przez słabe państwa nieznany ląd. Twój król żąda, byś w imieniu swojego kraju skolonizował cały kontynent. Czy sprostasz wyzwaniu? Imperial Domination to turowa gra strategiczna rozgrywana na mapie. Do wyboru mamy osiem nacji, czyli Wielką Brytanię, Francję, Holandię, Belgię, Niemcy, Hiszpanię, Portugalię i Włochy. Gdy już staniemy po stronie jednej z nich (bądź kilku, gdyż możemy kierować praktycznie wszystkimi) , czeka nas wybór jednej z trzech możliwych opcji gry: standardowej kampanii, szybkiej gry i pojedynku botów, który należy potraktować jako wstęp do prawdziwej rozgrywki. Dlaczego? Otóż samouczek jest okropnie niedopracowany – polecenia są niemożliwe do wykonania, a okienka często nie zmieniają się w momencie gdy powinny. Na szczęście rozgrywka w głównym trybie nie jest zbyt trudna. Na początku należy wybrać dowolny kraj startowy na mapie. Gdy już to zrobimy, po prawej stronie znajduje się menu zarządzania – rdzeń naszych działań na pierwotnym lądzie. Składa się z ekranu przychodów i wydatków, dyplomacji, mniemania króla o tobie, statystyk zajętej przez ciebie nacji, budynków i armii. Najważniejszy z nich jest ten przedostatni – to dzięki niemu możemy budować baraki, wieże ochronne, szpitale zapobiegające epidemiom, miasta powiększające populację, szkoły edukujące młodych obywateli, farmy zapewniające żywność, kopalnie diamentów zapewniające przypływ gotówki czy porty umożliwiające transport jednostek do odległych terenów. Należy przyznać, iż jak na małą grę freeware jest to nawet dużo. Głównym celem w Imperial Domination jest kolonizacja, co nie oznacza, że nie można odbierać przeciwnikowi ziemi, ba, jest to nawet wręcz wskazane. Używając szpiega można zbadać jego obronę i wszystkie, wymagane do opracowania taktyki, informacje. Pamiętajmy jednak, iż najpierw należy wypowiedzieć oponentowi wojnę. Bez obawy, jak już wspomniałem, rozgrywka nie jest w czasie rzeczywistym, dzięki czemu nie można stracić elementu zaskoczenia. Gdy już to zrobimy, musimy wybrać liczbę jednostek wysłanych na front spośród trzech grup (piechota, kawaleria, altyleria). O twoim sukcesie lub powodzeniu powie okno, na którym pojawią się dokładne informacje odnośnie walki. Wadą (a dla przeciwnika zaletą) systemu turowego jest brak możliwości opracowania odpowiedniej obrony. Zwycięskie wojska są o wiele mniej liczne niż wcześniej, przez co nie potrafią odeprzeć mocnej kontrofensywy oponenta. Od strony graficznej Imperial Domination prezentuje się neutralnie, czyli tak, jak powinna wyglądać gra strategiczna. Niestety, autorzy nie raczyli nas zachwycić żadnymi dźwiękami, nawet najprostszymi (Microsoftowi gratulujemy WMP). Imperial Domination to bardzo dobra gra strategiczna. Aż szkoda, że jej zasięg nie obejmuje reszty świata. Gdyby tak było, ta produkcja dostałaby maksymalną ocenę. No cóż, nie ma rzeczy idealnych.