Po długich poszukiwaniach dobrej darmowej gry przygodowej na PC udało mi się znaleźć taką, która wywołała we mnie pozytywne uczucia, jakie wzbudzały gry  z lat 90.

"The Inifnity String" przygotowano w formie retrospekcji. Tłem wydarzeń jest wojna między dwoma pozaziemskimi rasami. Jedna z nich - Deleganie - odkryła tytułowe pasma energii, które spajają każdy element we wszechświecie. Wykorzystali je do stworzenia naszyjnika. Jednak doświadczając kłopotów z opanowaniem drzemiącej w nim mocy i mając wroga na karku, postanowili przenieść laboratoria w odległe miejsce. W tym czasie ich planeta została podbita i zniszczona, a pięć procent ocalałej populacji rozproszyło się po wszechświecie.

Jest rok 2011. Wcielamy się w postać Yerika Elnara, który zostaje wysłany jako pomocnik do badań ruin odkrytych w 2009 roku przez rosyjskich naukowców. Odkrycie to w niejasny sposób wiąże się z Deleganami. Po przybyciu do bazy, w miarę poznawania jej historii, atmosfera staje się coraz bardziej tajemnicza i groźna.

Grafika rodem ze złotych czasów przygodówek jest bardzo dobra. Nie ma problemów z odnalezieniem ani przedmiotów, ani kliknięciem w odpowiednie miejsce. Zawiodą się jedynie gracze przyzwyczajeni do standardów wyznaczanych przez nowoczesne karty graficzne. Płynna animacja postaci dobrze współgra z sugestywnymi tłami. Odwiedzimy skute lodem przestrzenie, zwiedzimy ruiny, dżunglę oraz statek kosmiczny. Pod tym względem autor Sektor 13 spisał się świetnie.

Także strona dźwiękowa prezentuje ponadprzeciętny poziom. Ścieżki dźwiękowe doskonale komponują się z lokacjami pozwalając poczuć klimat całej gry. Za wadę można uznać brak mówionych dialogów, ale z drugiej strony dzięki temu jest miejsce dla naszej wyobraźni i swobodnie, bez pośpiechu możemy śledzić fabułę czytając.

Zagadki, które napotykamy są logiczne i odpowiednio zbalansowane, choć w nielicznych lokacjach trafiają się wyjątkowo trudne i możemy utknąć.  W sukurs przychodzi poradnik jednak korzystajcie z niego tylko gdy konieczne.

W interfejsie nie dokonano rewolucji. Całość obsługujemy przy pomocy myszy. Klikając prawym przyciskiem na przedmiocie badamy go, a lewym podnosimy lub używamy na czymś. Pamiętajmy o zapisywaniu stanu gry, ponieważ możemy zginąć, natomiast pod koniec wątek przygody rozdziela się na dwoje i od nas zależy wybór zakończenia.

Autorowi nie udało się wyraziście, głęboko jak dłutem w kamieniu, zarysować osobowości głównego bohatera. Niektórym może wydać się on zbyt płaski. I jest to jedna z poważniejszych wad tej produkcji. Pod innymi względami jest to gra dobra, długa i mam nadzieję, że sprawi wam tyle frajdy, co mi.
 
(Plik do zmiany wersji językowej na niemiecką)