Procesor 600 MHz, pamięć 128 MB
Rekordy online
Mahjongg Artefakty 2
Po raz kolejny pokrótce wytłumaczę zasady starożytnej gry mahjong. Otóż należy w taki sposób łączyć ze sobą pary takich samych klocków, aby te znikły z planszy. Dobierać w pary można jedynie tabliczki mające przynajmniej 2 boki wolne i leżące po zewnętrznej. Mahjongg Artefakty 2 oferuje 3 tryby zabawy: Quest (gdzie mamy okazję wybrać się we wspaniałą podróż po świecie w poszukiwaniu artefaktu), Classic (do ułożenia aż 99 różnorodnych układów klocków) oraz Endless (z niekończącą się wieżą klocków; gdy ułożymy jedno "piętro", po chwili dochodzi kolejne). Pod względem różnorodności trybów, omawiana gra nie zmieniła się w porównaniu do poprzedniczki. Jak wspomniałem we wstępie, fabuła trybu przygody stanowi kontynuację historii opowiedzianej w Mahjongg Artifacts. I w tym miejscu muszę z przykrością przyznać, że poza kilkoma aspektami, jak muzyka, wygląd klocków i ogólny rozkład gry, recenzowana gra nie różni się praktycznie niczym od poprzedniczki. Nawet muzyka stanowiąca podkład dla menu głównego jest taka sama.
Oczywiście, Mahjongg Artefakty 2 uzyskało kilka ciekawych funkcji i udogodnień. Za zdejmowanie klocków z planszy w bardzo szybkim tempie, z tabliczek wyskakują zielone kulki, które zbieramy do dużego pojemnika. Gdy np. nie mamy więcej ruchów, lub gdy potrzebujemy pomocy w odnalezieniu wolnej pary, część kulek znika z pojemnika. Gdy wykorzystamy je wszystkie, nie mamy możliwości korzystania z w/w funkcji. Grywalność stoi praktycznie na takim samym poziomie, jak w cz. I. Przejście trybu Quest zajęło mi ok. 2 godzin, natomiast trybu Classic z 99 układami klocków ok. 8 dodatkowych godzin. Do tego doliczyć należy zabawę w trybie Endless (w którym gra kończy się dopiero wtedy, gdy mamy już dosyć).
Pod względem oprawy audiowizualnej, Mahjongg Artefakty 2 prezentuje się naprawdę dobrze. Przyjemna muzyka i dźwięki (swojska i klimatyczna, gdy dotrzemy do Europy w trybie przygody) i z pewnością przyjemna. Do tego jedna z najlepszych opraw graficznych wśród gier typu ?mahjong? i wysoka, jak na grę logiczną grywalność. Gdyby nie zbyt wiele zapożyczeń z pierwowzoru Mahjongg Artifacts, gra mogłaby otrzymać najwyższą notę. Jeśli zainwestowałeś ciężkie pieniądze w pierwszą część, to moim zdaniem nie warto kupować omawianej dziś produkji. Jest zbyt podobna do części pierwszej i dlatego osobom, które grały w cz. I może się bardzo szybko znudzić. Co w cale nie oznacza, że gra nie jest bardzo dobra, jednak twórcy mogli ją nieco urozmaicić. Bo przygotowanie nowych tabliczek, muzyki i menu głównego to jednak zbyt mało. Ostateczna nota: 4.
[Właśnie, mahjong rlz. - poparł arklasa Kola256]
Debata o wyższości gier typu Mahjong nad strzelankami, zdominowana przez osoby które nie mają pojęcia czym jest mahjong i nie grające w te gry, wymknęła się nieco spod kontroli. Zamykam temat, teraz wyłącznie komentarze odnośnie Mahjongg Artifacts 2. Jeśli chcecie nadal podyskutować o tym, że mahjongi i strzelanki nie różnią się między innymi przedstawicielami gatunku, to zapraszam na forum Victory Games.
Debata o wyższości gier typu Mahjong nad strzelankami, zdominowana przez osoby które nie mają pojęcia czym jest mahjong i nie grające w te gry, wymknęła się nieco spod kontroli. Zamykam temat, teraz wyłącznie komentarze odnośnie Mahjongg Artifacts 2. Jeśli chcecie nadal podyskutować o tym, że mahjongi i strzelanki nie różnią się między innymi przedstawicielami gatunku, to zapraszam na forum Victory Games.
[Te nie zgaduj, bo w tych dwóch grach są zupełnie INNE zasady. Kształt klocków i tapeta to rzecz oczywista. To tak jakbyś powiedział, że menu główne się zmieniło. Do tego jest inna FABUŁA i inny zestaw funkcji. - Kola256] [Aha, jeszcze jedno, Rainbow Six to taktyczna gra akcji (nazywana nawet symulacją), a nie strzelanka. - Kola256]
[No właśnie nie wygrywa, bo to relikt zeszłej epoki. Co z tego że ma 20 części? Pierwsza była w 1989r. - Kola256]
[Refleks skacowanego żółwia? Ty chyba żartujesz. Jak masz do zdjęcia 1000 klocków z planszy w 5 minut to liczy się przede wszystkim refleks i bystrość, a także logiczne myślenie, aby nie przegrać planszy. Z tego co powiedziałeś wynika, że nigdy nie grałeś w madżongi (albo grałeś w 1 z 5 lat temu). Więc po co zabierasz głos? Ja grałem w setki madżongów i drugie tyle strzelanek, więc mam porównanie. :) - Kola256]
[A po co Ci strzelanki, skoro wymyśliłeś taką świetną zabawę? Strzelanki są dla tych, którzy nie potrafią sobie zorganizować takiej cudnej zabawy. I nie musisz kupować gier. Fajne. A co do madżongów, to proponuję zagrać w Mahjongg Artifacts 2, a później w Mahjong Match. Wtedy przekonasz się, że są to całkowicie 2 różne gry z zupełnie innymi zasadami. Ostatnie 2 gry na VG to strzelanki, które nawet nie potrafią osiągnąć takiego poziomu grafiki i grywalności jak Mahjongg Artifacts 2. - Kola256] ------------ [Toś Pelerynka przesadził :/ - dop. Medard] [Stara się, ale mu nie wychodzą te argumenty :P ~~ Nazgut]
[W madżongach też masz inne światy. W Caribbean Mah Jong to Karaiby, w Mahjongg Artifacts świat starożytny. Fabuła rzecz jasna też jest inna. I oprawa graficzna o niebo lepsza niż w większości strzelanek. - Kola256] [ale strzelanki się nie nudzą :] ~~ Nazgut] [Tak? A to ciekawe. - Kola256]
[Tak samo jak strzelanki. Czy w kosmosie, czy podczas II wojny światowej, to to samo. - Kola256]