[Grafika się zmienia? Pograj słonko w 2 różne mahjongi, to się przekonasz, że zmienia się o wiele więcej, w tym fabuła. To tak jakbyś powiedział, czemu ciągle robią nowe strzelanki, bo przecież w każdej ze strzelanek chodzi tylko o strzelanie i zmienia się tylko grafika. :) - Kola256]
Grywalność
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: shareware
Data wydania: 2007
Pobrań: 1379
Producent: Shape Games
Wymagania sprzętowe:
Procesor 600 MHz, pamięć 128 MB
Procesor 600 MHz, pamięć 128 MB
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Polski
TAGI
Autora:
mahjongg
INNE Z TEMATU
Mahjongg Artefakty 2
OCEŃ
Archeolog Mark Hawk, znany z pierwszej części Mahjongg Artifacts powraca. Po pokonaniu gigantycznej kałamarnicy i ucieczce przed strażnikami Atlantydy czeka go kolejne, niezwykle trudne zadanie, polegające na odnalezieniu kolejnego artefaktu. W poprzedniej odsłonie gry mieliśmy okazję odwiedzić kraje jednoznacznie kojarzące się z kulturą starożytnych cywilizacji. Były Chiny, Irak, Grecja czy Meksyk, a także zaginiona Atlantyda. Tym razem styl malowania klocków, muzyka, a także układy tabliczek i fabuła trybu ?Quest? przenoszą nas m.in. do Japonii, Tybetu, Indii, Europy, a nawet w kosmos (nadmiar inwencji twórczej producenta). Czy część druga produkcji Shape Games jest lepsza od zeszłorocznej poprzedniczki? O tym już za chwilę.
Po raz kolejny pokrótce wytłumaczę zasady starożytnej gry mahjong. Otóż należy w taki sposób łączyć ze sobą pary takich samych klocków, aby te znikły z planszy. Dobierać w pary można jedynie tabliczki mające przynajmniej 2 boki wolne i leżące po zewnętrznej. Mahjongg Artefakty 2 oferuje 3 tryby zabawy: Quest (gdzie mamy okazję wybrać się we wspaniałą podróż po świecie w poszukiwaniu artefaktu), Classic (do ułożenia aż 99 różnorodnych układów klocków) oraz Endless (z niekończącą się wieżą klocków; gdy ułożymy jedno "piętro", po chwili dochodzi kolejne). Pod względem różnorodności trybów, omawiana gra nie zmieniła się w porównaniu do poprzedniczki. Jak wspomniałem we wstępie, fabuła trybu przygody stanowi kontynuację historii opowiedzianej w Mahjongg Artifacts. I w tym miejscu muszę z przykrością przyznać, że poza kilkoma aspektami, jak muzyka, wygląd klocków i ogólny rozkład gry, recenzowana gra nie różni się praktycznie niczym od poprzedniczki. Nawet muzyka stanowiąca podkład dla menu głównego jest taka sama.
Oczywiście, Mahjongg Artefakty 2 uzyskało kilka ciekawych funkcji i udogodnień. Za zdejmowanie klocków z planszy w bardzo szybkim tempie, z tabliczek wyskakują zielone kulki, które zbieramy do dużego pojemnika. Gdy np. nie mamy więcej ruchów, lub gdy potrzebujemy pomocy w odnalezieniu wolnej pary, część kulek znika z pojemnika. Gdy wykorzystamy je wszystkie, nie mamy możliwości korzystania z w/w funkcji. Grywalność stoi praktycznie na takim samym poziomie, jak w cz. I. Przejście trybu Quest zajęło mi ok. 2 godzin, natomiast trybu Classic z 99 układami klocków ok. 8 dodatkowych godzin. Do tego doliczyć należy zabawę w trybie Endless (w którym gra kończy się dopiero wtedy, gdy mamy już dosyć).
Pod względem oprawy audiowizualnej, Mahjongg Artefakty 2 prezentuje się naprawdę dobrze. Przyjemna muzyka i dźwięki (swojska i klimatyczna, gdy dotrzemy do Europy w trybie przygody) i z pewnością przyjemna. Do tego jedna z najlepszych opraw graficznych wśród gier typu ?mahjong? i wysoka, jak na grę logiczną grywalność. Gdyby nie zbyt wiele zapożyczeń z pierwowzoru Mahjongg Artifacts, gra mogłaby otrzymać najwyższą notę. Jeśli zainwestowałeś ciężkie pieniądze w pierwszą część, to moim zdaniem nie warto kupować omawianej dziś produkji. Jest zbyt podobna do części pierwszej i dlatego osobom, które grały w cz. I może się bardzo szybko znudzić. Co w cale nie oznacza, że gra nie jest bardzo dobra, jednak twórcy mogli ją nieco urozmaicić. Bo przygotowanie nowych tabliczek, muzyki i menu głównego to jednak zbyt mało. Ostateczna nota: 4.
Po raz kolejny pokrótce wytłumaczę zasady starożytnej gry mahjong. Otóż należy w taki sposób łączyć ze sobą pary takich samych klocków, aby te znikły z planszy. Dobierać w pary można jedynie tabliczki mające przynajmniej 2 boki wolne i leżące po zewnętrznej. Mahjongg Artefakty 2 oferuje 3 tryby zabawy: Quest (gdzie mamy okazję wybrać się we wspaniałą podróż po świecie w poszukiwaniu artefaktu), Classic (do ułożenia aż 99 różnorodnych układów klocków) oraz Endless (z niekończącą się wieżą klocków; gdy ułożymy jedno "piętro", po chwili dochodzi kolejne). Pod względem różnorodności trybów, omawiana gra nie zmieniła się w porównaniu do poprzedniczki. Jak wspomniałem we wstępie, fabuła trybu przygody stanowi kontynuację historii opowiedzianej w Mahjongg Artifacts. I w tym miejscu muszę z przykrością przyznać, że poza kilkoma aspektami, jak muzyka, wygląd klocków i ogólny rozkład gry, recenzowana gra nie różni się praktycznie niczym od poprzedniczki. Nawet muzyka stanowiąca podkład dla menu głównego jest taka sama.
Oczywiście, Mahjongg Artefakty 2 uzyskało kilka ciekawych funkcji i udogodnień. Za zdejmowanie klocków z planszy w bardzo szybkim tempie, z tabliczek wyskakują zielone kulki, które zbieramy do dużego pojemnika. Gdy np. nie mamy więcej ruchów, lub gdy potrzebujemy pomocy w odnalezieniu wolnej pary, część kulek znika z pojemnika. Gdy wykorzystamy je wszystkie, nie mamy możliwości korzystania z w/w funkcji. Grywalność stoi praktycznie na takim samym poziomie, jak w cz. I. Przejście trybu Quest zajęło mi ok. 2 godzin, natomiast trybu Classic z 99 układami klocków ok. 8 dodatkowych godzin. Do tego doliczyć należy zabawę w trybie Endless (w którym gra kończy się dopiero wtedy, gdy mamy już dosyć).
Pod względem oprawy audiowizualnej, Mahjongg Artefakty 2 prezentuje się naprawdę dobrze. Przyjemna muzyka i dźwięki (swojska i klimatyczna, gdy dotrzemy do Europy w trybie przygody) i z pewnością przyjemna. Do tego jedna z najlepszych opraw graficznych wśród gier typu ?mahjong? i wysoka, jak na grę logiczną grywalność. Gdyby nie zbyt wiele zapożyczeń z pierwowzoru Mahjongg Artifacts, gra mogłaby otrzymać najwyższą notę. Jeśli zainwestowałeś ciężkie pieniądze w pierwszą część, to moim zdaniem nie warto kupować omawianej dziś produkji. Jest zbyt podobna do części pierwszej i dlatego osobom, które grały w cz. I może się bardzo szybko znudzić. Co w cale nie oznacza, że gra nie jest bardzo dobra, jednak twórcy mogli ją nieco urozmaicić. Bo przygotowanie nowych tabliczek, muzyki i menu głównego to jednak zbyt mało. Ostateczna nota: 4.
KOMENTARZE
Gość
+0
2007-10-11 06:55:19
czy nie mozna zrobic jednego Mahjongg'a i basta? toz to jak arkanoid sie robi:P i jeszcze shareware... zarabiaja ciagle na tym samym pomysle w ktorym sie grafika zmienia
(1) Poprzednia 1 2